czwartek, 28 marca 2013

Świąteczny salon w słońcu - cześć pierwsza

Witajcie:-)

Obiecałam Wam zdjęcia mojego wiosennego salonu. Zdjęcia robiłam przez kilka ostatnich dni o 7 rano, kiedy u mnie w mieszkaniu jest najsilniejsze słońce. Niestety czasu starczyło mi tylko na jedną stronę, tzw. telewizyjną. Marzy mi się mały biały odbiornik, a nie ten czarny ogrom...:-( Druga strona ciągle czeka na nowy pomysł. Chciałabym zakryć szpecące rury. Ale póki co, całkiem lubię mój salonik, choć odbiega on mocno od ideału...


Kosz cały czas spełnia swoją rolę. Jest niezastąpiony jako pojemnik na pledy i poduchy, których zawsze u mnie dużo. Aa i nadal nie chcę go przemalować, cały czas podoba mi się taki jaki jest.
Największą zmorą jest jednak podłoga,której kolor należy do najmniej lubianych przeze mnie. Pozostała po poprzednich właścicielach, a ja w duchu liczę, że uda nam się ją zmienić...Dywan przy Cerberze też nie jest dobrym rozwiązaniem.

Pokój choć najwięcej w nim bieli i beżu staram się urozmaicać delikatnymi, pastelowymi kolorami. Poduchy świetnie się sprawdzają w tej roli, ale najważniejsze są świeże kwiaty, które u mnie stoją od wczesnej wiosny:-)



Obiecuję jeszcze jeden świąteczny wpis, bo mam jeszcze parę rzeczy Wam do pokazania. Piękne jaja od Agi, uroczy zajączek od Marty, i jeszcze inne prezenty, które ostatnio otrzymałam:-) 

A tymczasem...


Wieczorem mam zamiar nadrobić wszystkie zaległości na Waszych blogach, bo jestem bardzo ciekawa dekoracji świątecznych, a teraz zmykam do sprzątania:-)

niedziela, 24 marca 2013

Wyniki wiosennego candy

Moi Drodzy!

Dziś na szybciutko chciałabym podać wyniki mojego wiosennego candy. Przepraszam za kilka dni zwłoki, ale nie mogłam niestety wcześniej. Jestem naprawdę zaskoczona, że aż tyle osób się zgłosiło. Bardzo mi miło z tego powodu. Chętnych było ponad 360, a niestety musiałam wylosować tylko jedną osobę. 
Numerek podał mój Mąż i wybór padł na Wiolę z bloga Puchacz w pniu. Gratuluję bardzo serdecznie i proszę o kontakt mailowy. 


Muszę się jeszcze pochwalić, że mój plan sprzątania praktycznie zrealizowany!  Kuchnia i salon lśnią, a ja czuję się lżej:-) Myślę, że uda mi się pokazać w następnym poście mój wiosenny pokój,a także pewnego zajączka podarowanego przez Martę z oh my home, z którą miałyśmy okazję się spotkać niedawno, jak to Marta ujęła - przy okazji rozwijania naszych poza wnętrzarskich zainteresowań:-))) Było to naprawdę przemiłe spotkanie:-)

Do następnego!

niedziela, 17 marca 2013

Świąteczne przygotowania

Witajcie, 

Choćbym nie wiem jak chciała, nie ma szansy na częstsze pisanie. Dwa tygodnie temu pisałam o moim planie przygotowań świątecznych, ale póki co na planach się skończyło. 
Udało mi się za to:
- posiać rzeżuchę
- kupić bukszpan i kwiaty, które mam nadzieję, że akurat do Świąt zakwitną
Teraz zamierzam skupić się na mieszkaniu, które wymaga sporej pracy. Mam wrażenie, że mocno je zaniedbałam. Plan na najbliższe dni to wnętrza szafek kuchennych i pokój. Trzymajcie za mnie kciuki, bo mając tylko parę godzin na dom w tygodniu może być ciężko. Postaram się jednak:-) Najważniejsze, że jest PLAN:-) 
Dzban marzenie upolowałam już jakiś czas temu w TKMaxx. Jest naprawdę duży i idealnie wpisuje się w mój świąteczny wystrój mieszkania. Docelowo chciałabym, aby ozdobił stół. Planuję włożyć do niego gałązki, na których powieszę jajka. 




Kupiłam też na allegro wstążki, którymi już tradycyjnie ozdabiam swoje wianki. Służą mi one przez cały rok, jedynie na świąteczny czas zmieniają swoje oblicze i teraz zyskały gałązki bukszpanu i wspomniane już kolorowe wstążki. Zimową porą jak może pamiętacie, była to czerwona wstążka i gałązki świerku. To szybka i bardzo tania dekoracja. 





Nareszcie salon może przestać czuć się zaniedbany. Zimowe poduchy w kratę, wymieniłam na kolorowe wiosenne. I ukochane stokrotki:-)


Już niedługo mam w planach wprowadzić zupełnie nowe akcenty w salonie. Znikną drewniane dekory i zostaną zastąpione przez proste białe ramy z pastelowymi fotografiami. To krok w nowy wygląd tego pokoju. Myślę też, że powrócą  też książki.  Wtedy pokażę pokój w szerszej perspektywie.

                                  Żegnam się z Wami moim kuchennym bukietem:-)


                             I mam nadzieję,że dziś w końcu odwiedzę Was wirtualnie:-)
                                                       Pozdrawiam ciepło!

niedziela, 3 marca 2013

Projekt Wielkanoc 2013

Moi Drodzy!

Poczułam wiosnę:-) Co prawda była to tylko chwilka, kiedy wracając wczoraj z pracy słońce oślepiało mnie na tyle mocno, że sięgnęłam po okulary przeciwsłoneczne. Nie dane jest mi cieszyć się w pełni zmianą aury, bo leżę w łóżku...to kolejny, bodajże 4 raz od początku września. kiedy jestem chora...Nigdy nie miałam tak słabej odporności i nie wiem co o tym myśleć.
Początek wiosny zaskakuje mnie coraz to nowymi wydarzeniami, nowinami i pewnie za jakiś czas napiszę o tym więcej, ale póki co próbuję ogarnąć całą sytuację i w tak zwanym międzyczasie planuję wiosenne zmiany w naszym mieszkanku. Nadal ciągnie mnie w stronę kolorów i mam w planach całkiem kolorową Wielkanoc...Nie zamierzam bać się żółtego, bo przecież żonkile o tej porze roku są najpiękniejsze:-) Pastele już dawno zagościły w kuchni, teraz pora na salon, który ostatnio pozostaje mocno zaniedbany.

Dlatego startuję z moim małym, prywatnym projektem - Wielkanoc 2013 i będę planować, gromadzić rzeczy i dekorować swoją przestrzeń, aby tegoroczne święta były wyjątkowe. Być może w tym roku to my będziemy gościć najbliższych. 
Jeśli macie ochotę się przyłączyć, to zapraszam do pobrania poniższego zdjęcia i umieszczenia go na swoich blogach. Może uda nam się stworzyć inspiracyjne posty, dokumentując tym samym nasze przygotowania do tych wyjątkowych Świąt:-) Zapraszam! Chętnie podpatrzę:-) 
A to zdjęcie:


Moja Wielkanoc będzie właśnie w takich barwach:-)

I kilka innych kolorowych dekoracji:



Chciałabym jeszcze zaprosić Was do sklepu Tendom, w którym oprócz pięknych wianków, możecie znaleźć naprawdę urocze drobiazgi na wiosenny, świąteczny stół.


Moje biurko w końcu doczekało się lampki. Długo szukałam tej idealnej, w końcu trafiłam na taką w  Westwing.



Oczywiście cały czas zapraszam Was na moje wiosenne candy, o tutaj.
Do wygrania kubeczek z dzióbkiem. 


Staram się odwiedzać Was najczęściej jak się da, ale nie zawsze jestem na bieżąco. Dlatego jest mi niezmiernie miło, że mimo wszystko nadal do mnie zaglądacie:-) 

Pozdrawiam Was ciepło!
Ola