Sama nie wiem jak zacząć...tak długiej przerwy blogowej jeszcze nie miałam...więc może po prostu - Witajcie w Nowym Roku! Mam nadzieję, że zaczął się on dla Was pomyślnie?
Mój styczeń obfitował w wiele wydarzeń. Najpierw niezwykle miła kolacja w towarzystwie gości z Francji, zaskakujący mail od mojej czytelniczki z propozycją, o której na pewno jeszcze napiszę:-) by w końcu ostatnie trzy tygodnie poświęcić wyłącznie nauce, aż do wczoraj - 26 styczeń to dzień moich urodzin. Te były wyjątkowe, bo skończyłam 30 lat. Ciężko mi się pogodzić z tym faktem...no ale czas leci nieubłaganie...
Dostałam jednak tyle życzeń, miłych słów, telefonów, maili i oczywiście prezentów, że przekroczenie magicznej 3 z przodu okazało się łatwiejsze niż myślałam. Już wiem, że jest życie po:-) Poza tym muszę się pochwalić, że egzamin zdałam na 5, co jest dla mnie jednym z najpiękniejszych prezentów:-) Tym samym moja pierwsza doktorancka sesja zaliczona:-) Ale wracając do prezentów. Ten najważniejszy pokażę następnym razem, a dziś oczywiście to co lubimy najbardziej, czyli nowe skorupy i moja zupełnie już wiosenna kuchnia:-)
Wszystkie czerwienie pochowałam, a zaprosiłam niebieskości i róże. Całkiem nowe dla mnie połączenie kolorów, choć przyznam, że nawet mi się podoba:-) Do tego bukiet urodzinowych tulipanów od męża i wiosna w pełni.
Uwielbiam pierwsze zwiastuny wiosny:-) Hiacynty, żonkile, tulipany cieszę mnie jak żadne inne kwiaty. Choć na hiacynty mam uczulenie, to nie mogę się powstrzymać:-)
I mój nowy fartuszek, w całkiem nowych kolorach - i całkiem wiosenny:-)
Półeczka nad stołem to mój obiekt ciągłych zmian:-)
I moje wiosenne śniadanie, leciutkie ale pyszne:-)
Także Moi Drodzy, ja już czekam na wiosnę, choć troszkę przewrotnie:-) Kocham zimę, śnieg i mróz, jednak zdecydowanie tęsknię za wiosennymi kwiatami, pierwszymi warzywami i owocami. Poza tym zima mogłaby być cały rok:-) W tym roku w końcu jedziemy na narty, przede mną nauka jazdy, trzymajcie kciuki! A ja czekam już tylko na ferie:-)
W kuchni wiosna, a w pokoju nadal stoi choinka:-) A teraz spróbuję nadrobić blogowe zaległości...
Pozdrawiam ciepło!Ola
Witaj!!!
OdpowiedzUsuńA wiec....wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Piekna kuchni,w przepieknych pastelach :)
Dziękuję!pastele są mi chyba najbliższe:-) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!
UsuńPiękne pastele!
OdpowiedzUsuńOlu, powodzenia na nartach! Ale Ci zazdroszczę!
U nas dziś ferie się kończą:-(
Pozdrawiam ciepło,
Ania
Aniu, ja na ferie czekam jeszcze dwa tygodnie:-( już nie mogę się doczekać!
Usuńbuziaki!
Oli,wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńMnie w marcu czeka przekroczenie magicznej 3ki :) Przynam Ci sie, ze czekam na to, bo wszystkie cele jakie sobie postańowilam do tego czasu bedą zrealizowane, No jeden z dwu dniowym poślizgiem ;)
Pozdrawiam ciepło !
Dziękuję!
UsuńJa właśnie nie czekałam na tę datę, bo nie wszystko co zaplanowałam się spełniło...Chciałabym czasem móc się cofnąć..
Pozdrawiam!
piękne, pastelowe urywki z kuchni :) Ja też chce wiosnę. Ty przywołujesz ją już teraz... też muszę zacząć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja się długo opierałam wiośnie,dziś dopiero choinkę rozebrałam, ale już nie mogłam się oprzeć:-)
Usuńpozdrawiam!
Olu, wreszcie powróciłaś:) Piękna wiosenna kuchnia u ciebie i pastele. Wszystkiego dobrego z okazji urodzin i gratulacje ze zdanego wyśmienicie egzaminu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa:-) Wróciłam ale pewnie nie na stałe...
UsuńWidziałam,że u Ciebie wiosennie:-) pozdrawiam!
Cieszę się, że wróciłaś i to od razu z takimi pięknymi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!Miło mi!pozdrawiam!
UsuńOlu najlepszego na urodzinki, oby wszystkie Twoje plany i marzenia udało się zrealizować, żeby zdrowie dopisywało Tobie i Twoim bliskim i żebys miała czas dla siebie w tym szybkim życiu.
OdpowiedzUsuńmagiczna 30 jest faktycznie troszke przereklamowana, ja kiedy skończyłam 30 lat odrazu zaczełam sie bał 40. czy to jest normalne? Teraz od czterdziestki dzieli mnie 8 lat i juz sie boje czy uda mi sie zrealizowac wszystkie moje plany, a właściwie jeden najwazniejszy - żeby miec mały skarb, który będzie kochac mnie bezwarunkowo i będzie tupał malenkimi nóżkami i uśmiechał i mowił mama :))) takie jest moje najwieksze marzenie!
Co do kuchni, faktycznie jest juz bardzo wiosennie i tak energtycznie, Twoje pastele są cudnej urody, wszystko stanowi piekny komplecik, w takiej kuchni to śniadanko powinno smakowac jeszcze lepiej niz zwykle:)
Gratuluę piąteczki, bardzo fajnie, że możesz sie realizować i to z takim skutkiem!!!
Aniu, a żebyś wiedziała, że już pomyślałam o 40...Póki co cieszę się, że na razie to tylko 30...
UsuńWidzę, że mamy podobne plany i marzenia!Uda nam się na pewno:-)
Pastele to moja miłość!Nie mogę się im oprzeć!
Dziękuję za życzenia i miłe słowa!
pozdrawiam Cię Aniu bardzo ciepło!
piekne te pastele! ja tez już marzę o wiośnie!Zimo idz juz precz!!!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.pl
Ja lubię zimę, ale przychodzi taki moment, że tęsknie za wiosną:-) pozdrawiam!
UsuńAle u Was pięknie i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała już wiosnę...
Już niedługo!
UsuńDziękuję!
Wszystkiego najlepszego i aby wszystkie Twoje plany i marzenia doczekały się realizacji w niedalekiej przyszłości :-) Urodziłyśmy się dokładnie w tym samym dniu i roku ;-) U mnie imprezki jeszcze nie było, przełożona na ferie, bo wtedy będzie nalot znajomych.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają wiosenne aranżacje, a wiosna jest moją ulubioną porą roku, bo wszystko robi się zielone, a komarów i innych insektów aż tak dużo jeszcze nie ma.
Gratuluję wyniku z obrony :-)))
dziękuję i również dla Ciebie wszystkiego najlepszego!Dużo radości przede wszystkim!
UsuńFajnie, że spotkałyśmy się w tym wirtualnym świecie:-)
Też na razie nie miałam imprezki urodzinowej, też przełożona, a wczorajszy dzień uczciłam z mężem:-)
pozdrawiam!
Olu, ślicznie i słodko u Ciebie:) Wiosnę już czuć, ja też uwielbiam hiacynty! No i najlepsze życzenia, Kochana:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Dziękuję!
Usuńpozdrawiam!
I Ty jesteś styczniową dziewczyną :) najlepsze życzenia urodzinowe!Ja też czekam na wiosnę, bo tej zimy wyjątkowo nie lubię. Gratuluję zdanego egzaminu :)
OdpowiedzUsuńOj tak styczniowa, może dlatego tak bardzo lubię zimę:-)
UsuńDziękuję!
Gratulacje, podwójne :) Za przekroczenie trzydziestki :) i za brawurowo zdany egzamin :) No i jeszcze brawa za przywoływanie wiosny :) Śliczne jest ta pastelowa zastawa :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za świetną zabawę na stoku, narty to super sprawa! :)
Mam nadzieję, ze przekonam się nart:-) Łyżwy bardzo lubię:-)
UsuńDziękuję za wszystkie gratulacje!
pozdrawiam ciepło!
Olu, wszystkiego NAJ z okazji magicznej trzydziestki!!! Nowy etap przed Tobą, mam nadzieję, że równie fascynujący :))
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanej sesji i świetnego wyniku. Brawo!!!
Pozdrawiam ciepło i z wielkim uśmiechem
Tomaszowa
Mam nadzieję, że będzie niezwykły to czas dla mnie!tego się trzymam!
UsuńDziękuję za gratulacje i życzenia!
pozdrawiam ciepło!
Wszystkiego co najlepsze Olu! Gratuluję zdanego egzaminu! Prawdziwie wiosenna Twoja kuchnia już :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!
UsuńPieknie Olu, uwielbiam Twoja kuchnie w tych pastelach!!! Zaliczenia serdecznie gratuluje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję!mnie też się wydaje, że do mojej kuchni najlepiej pasują pastele:-) pozdrawiam!
UsuńOlu gratulacje i wszystkiego najlepszego. Pięknie jest u Ciebie tak pastelowo i wiosennie, cudnie. Trzymam kciuki za narty.... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję!pastele to jest to:-)pozdrawiam!
UsuńPiękne kolorki, aż chce się wiosny! Dobrze, że mam słońce za oknem to lepszy humor się robi w połączeniu z Twoimi zdjęciami:)
OdpowiedzUsuńCieszę się:-) wiosna już blisko!pozdrawiam!
UsuńWitaj wsrod trzydziestolatkow Olu :-)Wszystkiego co dobre i piekne na kolejny roczek zycia zycze :-) i gratuluje zdanego egzaminu :-) Pieknie u Ciebie.. jak zwykle :-) buziol
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję!! To był emocjonujący miesiąc! urodziny, egzamin...:-) pozdrawiam!
UsuńOlu nie wiedziałam o urodzinach dlatego o dzień spóźnione ale bardzo szczere życzenia ślę do Ciebie. A życzę Ci trzech najważniejszych rzeczy w życiu zdrowia, bo gdy zabraknie zdajemy sobie nagle sprawę jak ważne jest. Miłości, bo uczucie samotności jest chyba jednym z najgorszych. I życzę Ci jeszcze lojalnych przyjaciół w koło siebie.
OdpowiedzUsuńA co do kuchni i pasteli to jestem zachwycona, to jest właśnie taki styl jaki ja lubię najbardziej:)
Też z wielkim utęsknieniem czekam na wiosnę!!! Marzę by się obudzić rozsunąć zasłony a tam zero śniegu tylko zieleń! Cudownie
A i gratuluję 5 :)
Bardzo, bardzo dziękuję za takie ciepłe życzenia! Masz rację, zdrowie, miłość i najbliżsi to jest najważniejsze!
UsuńPastele w mojej kuchni chyba lubię najbardziej:-)
pozdrawiam!
Olu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Gratuluję tak wspaniale zdanego egzaminu!!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze przytulnie, wiosna w pełni :D
Dziękuję Kasiu!
UsuńPozdrawiam!
Olu piękne masz skorupy i te dzbanuszki... :)
OdpowiedzUsuńŻółte tulipany to moje ulubione kwiaty.
Życzę Ci, by po tej 30-tce było Ci dobrze, szczęśliwie i lepiej niż przed nią :).
Mówią, że właśnie PO jest najlepiej :)
Też tak słyszałam, że po 30 jest lepiej:-) zobaczymy!
UsuńJa też uwielbiam tulipany!
pozdrawiam!
Olu gratuluję egzaminu, to raz. A dwa - kuchnia jest booooska. Porcelana przecudna. Sama zamówiłam w Villa Nostalgia parę drobiazgów w wiosennych kolorach :) mam nadzieję, że dojdą około wtorku. Jeszcze tylko brak jakiejś ładnej półki lub witrynki, żeby je wyeksponować :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się bez reszty w IB Laursen. Wykupiłabym wszystko, gdybym tylko mogła.
Ja chyba też mam jakieś uczulenie na hiacynty...ostatnio kupiłam i od razu zaczęłam kichać, jak tylko rozniósł się po domu intensywny zapach.
Ale pastelowe tulipany - I LOVE !!!
Ściskam mocno.
Ta dzisiejsza kuchnia jest specjalnie dla Ciebie:-)
UsuńJa też uwielbiam Ib Laursen, idealnie trafiają w mój gust i pasują do mojej kuchni:-)
Też kicham po hiacyntach:-)
dziękuję i pozdrawiam!
No i zapomniałabym - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)))
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!:)
U mnie po 3 zmieniła się kolejna cyferka:)
dziękuję!!
Usuńpozdrawiam!
Gratuluję zdanego na 5-tkę egazminu! :) Mnie magiczne "30" stuknie we wrześniu ehh... a męża mam młodszego od siebie więc pewnie będzie mi dogryzał hehe ;)
OdpowiedzUsuńPastelowa zastawa wygląda uroczo, pozdrówki!
Młody mąż odmładza:-)
Usuńdziękuję i pozdrawiam!
Wszystkiego Najlepszego! zmiana kodu 3 z przodu ;) ja w tym roku tez zmieniam cyfrę z przodu ,ale na 4 i wcale się tym nie przejmuję ;p, ciesz się Kochana dniem i małymi drobnymi przyjemnościami ,bo z tego sie życie składa ...,piękne są dni , których jeszcze nie znamy ...
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie w kuchni :))
pozdrawiam
Ag
Staram się dostrzegać te drobne przyjemności! Dziękuję za życzenia!
Usuńpozdrawiam!
Jak nie kochać tych kolorków
OdpowiedzUsuńNo właśnie:-)
UsuńKochana!!!! Życie zaczyna się po 30!!!! To chyba najfajniejsza dekada w życiu człowieka. Jest się jeszcze młodym, ale już dojrzałym i jak sama piszesz pewne osiągnięcia już na koncie.
OdpowiedzUsuńTak więc wszystkiego naj... naj... naj.... w nowej dekadzie :))
Ślicznie i kolorowo u Ciebie. Ja jakoś do wiosny też nie tęsknię, ale.... jak patrzę na te kolorki.... to mam wrażenie, że zaraz i mnie dopadnie :))
Ściskam :)
Mówisz, że to dobry czas? Chyba tego muszę się trzymać:-)
UsuńDla mnie zima może trwać, a w domku sobie zmieniam:-) pozdrawiam ciepło!
Wszystkiego dobrego z okazji urodzin!!!zobaczysz, wszystko co najlepsze dopiero przed Tobą:)wiem, co mówię!Pastele kocham, kocham, kocham:)równie mocno jak Ty!śliczne te skorupki, rozumiem, że kupiłaś w Villa Nostalgia tak?pozdrawiam cieplutko!Marta
OdpowiedzUsuńTak, tak w Villa kupiłam:-)
UsuńDziękuję bardzo! aż uwierzyłam, że będzie lepiej!
pozdrawiam!
Gratulacje egzaminu, ale u ciebie pięknie, musi pachnieć przecudnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, zapach hiacyntów unosi się w całym domu!
Usuńpozdrawiam!
Witam w gronie 30stek ;) Gratuluję 5tki i życzę udanej jazdy na nartach, ja też już wyczekuje wiosny, a najlepiej to od razu lata :)
OdpowiedzUsuńA właśnie lata nie lubię, lubię marzec i kwiecień,a potem byle do jesieni:) pozdrawiam!
UsuńJa już też coraz bardziej czekam na wiosnę. Jak już luty zleci to z górki i zaraz wiosna, a póki co chyba zacznę w podobny sposób przystrajać pokój, żeby poczuć już ten wiosenny klimat :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej właśnie samemu wiosnę przywołać, bo na pogodę to chyba nie ma co liczyć na razie:-) pozdrawiam!
Usuńzaczne od zyczen :-)) wszystkiego najlepszego, zgadza sie zycie po 30tce jest!!! :-)) potem gratulacje udanego egzaminu!! no a teraz, ja akurat nie lubie zimy, wiec nie moge sie doczekac wiosny... tez juz w domu roztawiam po katach zonkile i hiacynty. chociaz tyle... ;-))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMoże to teraz będą moje najlepsze lata?:-)
pozdrawiam wiosennie w takim razie!
Śliczne pastele. I kwiatki śliczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji "magicznych" urodzin. Ja już swoich nie pamiętam ;-) Gratulacje zaliczenia i to na 5. W kuchni cudownie. U mnie też podobnie. Mamy te same uchwyty chyba ;-) pozdrawiam ciepło. Myloveshabby.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie, pięknie i tak wiosennie i optymistycznie!
OdpowiedzUsuńOleńko wszystkiego najlepszego! Trzydziestka to bardzo fajny wiek. Ja moją 30-stkę,prawie cztery lata temu spędziłam na porodówce:)
OdpowiedzUsuńGratuluję przepięknie zdanego egzaminu!
Mądre powiedzenie mówi:"życie zaczyna się po trzydzieste",
i ja się pod nim podpisuję również.
Buziaki!
Ola już poprawiłam i możesz kopiować link. U Ciebie też wiosennie:-) Happy birthday małolato:-) Gosia R
OdpowiedzUsuńOluś słońce po pierwsze cieszę się, że wróciłaś do nas:) po drugie gratuluję 5!:)
OdpowiedzUsuńpo trzecie również wszystkiego dobrego w nowym roku kochana:)))
skorupy cudne! koniecznie musisz wysłać mi zdjęcia, bo ostatnio pisałam o tych cudeńkach u siebie:
http://scraperka.blogspot.com/2013/01/week-3-ib-laursen-mynte-treats.html
w następnym poście z tego cyklu będzie kolaż, a widzę, że ty masz dużo produktów tej firmy:)))
ślicznie u Ciebie, jak wiosennie kuchnia się prezentuje:)))
buziaki posyłam
dobrego tygodnia!
Gratuluje piąteczki na egzaminie ,a z okazjii 30-stki zyczę wszystkiego najlepszego :)100 lat!
OdpowiedzUsuńPiekne pastelowe zdjęcia :)
No to na początek wszystkiego najlepszego :) kolorystyka kuchni cudowna Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHihih.. istnieje życie po 30 ;) muszę Ci nawet powiedzieć, że można je sobie całkiem miło zagospodarować ;D, czego oczywiście życzę z całego serca :). Gratuluję 5 na egzaminie. Fartuszek - super !! Strasznie podoba mi się ten niebieski kubek (?)/filiżanka (?)- super ;D.
OdpowiedzUsuńOlu - dużo dobrego na Twojej drodze, wspaniałych ludzi i wydarzeń - z okazji urodzin:) Ja czekam na ten magiczny moment do jesieni;)
OdpowiedzUsuńCudnie umaiłaś sobie kuchnię - pozdrawiam!
Kochana,nie wiesz ,że życie zaczyna się po 30-tce ??? :)
OdpowiedzUsuńUwierz mi ,że tak własnie jest :)
buziaki dla Ciebie
Sto latek zycze!!!sliczna ta pastelowa kolekcja:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje za posta u mnie ostatnio!
Pozdrawiam cieplutko,
Tysia
Ja obchodziłam swoje urodziny dwa dni wcześniej - 24 stycznia. A teraz:
OdpowiedzUsuń1) spóźnione ale najlepsze życzenia,
2) Gratuluję zdanego egzaminu na 5,
3) życzę powodzenia na stoku i zazdroszczę, bo sama na razie jeździć nie mogę (w jakie góry się wybieracie),
A poza tym wszystkim to kuchnia prezentuje się jak zwykle rewelacyjnie, te pastele są cudowne:) pozdrawiam Cie serdecznie
Olu...wszystkiego najlepszego...:):):)
OdpowiedzUsuńCo za zbieg okoliczności...ja też obchodziłam 26 stycznia swoje urodziny...i też 30...z tym, że to moje ostatnia 30...;)
Wszystkiego najlepszego Olu z okazji urodzin!!!!
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia jest piękna, strasznie podobają mi się te pastele :) Tęsknię już za wiosną :)
pozdrawiam serdecznie :)
Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńU mnie też była spora przerwa w blogowaniu, zamknęłam moja przygodę z a cup of ideas, teraz zapraszam do siebie :)
Pozdrawiam
Iza
Dziękuję i na pewno wpadnę:-) pozdrawiam!
Usuńgratuluje po pierwsze 5 z egzaminu- swoją drogą zazdroszczę naukowej pracy:) A po drugie życzę ci spełnienia marzeń, wiosny w sercu i radości każdego dnia!
OdpowiedzUsuńTulipany wspaniałe:)
Serdeczności
Dziękuję bardzo!
UsuńPraca naukowa to spełnienie moich marzeń:-) pozdrawiam!
Olu. wszystkiego naj, naj, a przede wszystkim dużo zdrowia! Pięknie u Ciebie, jak zwykle. Tak subtelnie i pastelowo... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!
UsuńSto lat Oluś,witamy po drugiej stronie młodości,po 30ce jet to fajne,że czasem zaczynasz sie juz gubić ile aktualnie masz po trójce;)))A u Ciebie pięknie wiosennie,choć mnie w zeszłym roku troche zmęczyły pastele i od jakiegos czasu mam spokojniej,to jak tak pooglądałam u Ciebie,to tak sobie mysle,czy znowu nie zaszaleć na pastelowo....;))
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w kuchni kolor, a w salonie spokój totalny:-) Ach te kobiety po 30 to zmienne są:-)
Usuńpozdrawiam!
Ale ze mnie guła !!!!!!!!!!!!! Oluś WSZYSTKIEGO NAJ NAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Samych Radości tych małych i tych wielkich !!! 100 lat !!!
OdpowiedzUsuńDzięki Moniś!
Usuńbuziaki!
Witaj,
OdpowiedzUsuńU Ciebie juz wiosna na blogu, a u mnie jeszcze jesień. Do tego w Łodzi, w której znów juz nie mieszkam. Tęsknię troche za tym miastem.
U mnie tez choinka jeszcze stoi. Chociaż swojej nie pokazalam, to i tak z ciekawością obejrzałabym Twoja;-).
A dekorowanie pomysłowe. Ja stawiam na minimalizm jakby.
U mnie na oknie prawdziwa wiosna. Gałązki, które przyniosłam z dworu w sylwestra, teraz wyruściły nieśmiało listęczka. Na razie sa małe.
Wszystkiego Naj z okazji skoku do kolejnej dyszki:-). sto lat.
W Łodzi raczej niestety szaro, ale i tak ją lubię:-)
UsuńA wiosnę musimy sami przywoływać:-) pozdrawiam!
Wszystkiego najlepszego! Jesteśmy równolatkami, ale ja jednak postanowiłam po raz piąty obchodzić 25 urodziny, nie dociera do mnie zmiana cyferki z przodu. Piękne te kuchenne pastele;-)
OdpowiedzUsuńJa też mam ciągle 25:-) to był fajny czas!
Usuńpozdrawiam!
witaj po przerwie:) i najlepszego wszystkiego czego sama sobie możesz życzyć:) 30stka u mnie już za rok, co trochę może nie przeraża, ale strach pewien budzi...:)
OdpowiedzUsuńa gorszy strach przede mną- za chwilę wracam do pracy po 2 tyg. ferii:) mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie:)
A ja czekam na ferie i doczekać się nie mogę po prostu!jak nigdy!
UsuńJuż mogę powiedzieć, że nie ma się czego bać:-) pozdrawiam!
Piękna pastelowa wiosna u Ciebie! :) ja też już marzę o pierwszych ciepłych dniach, powracających żurawi i śpiewie skowronka.. :) tyleeeee palnów mam wiosennych ach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja dziś już ptaszki słyszałam:-) ale mam nadzieję, że uda mi się na nartach pojeździć:-) jak się nauczę oczywiście:-) pozdrawiam!
UsuńOlu! Wszystkiego najlepszego! I gratuluję piąteczki :) U mnie w domku też coraz wiosenniej. A radość, że za parę dni skończy się styczeń nie ma granic ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Ja uwielbiam zimę, ale wiosna też mnie cieszy:-) właśnie za te kolory, zapachy i smaki:-) pozdrawiam!
UsuńWszystkiego najlepszego...obchodzimy urodziny tego samego dnia z roczną różnicą:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również Ola:)
O, to również życzę wszystkiego dobrego!Ale ta różnica w przód czy w tył?:-)pozdrawiam!
UsuńGratuluję 5 z egzaminu,wyjazd na narty w pełni zasłużony ,pastele w Twojej kuchni śliczne.
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia z okazji 30-tki,nie taki diabeł straszny:))
pozdrawiam
Oby:-)
UsuńDziękuję za wszystkie życzenia!
pozdrawiam!
STO LAT! Ja za chwilkę będę miała 33 lata, także 2 trójeczki:-) Gratuluję także 5! Pochwal się gdzie te swoje nowe cudeńka do kuchni zakupiłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCeramikę kupiłam w Villanostalgia i Mintyhouse.
pozdrawiam!
Witaj
OdpowiedzUsuńSamych cudownosci i owocnej nauki na nartach życzę!
Gratuluje zdanego egzaminu.
Pozdrawiam gorąco.
Ps. Swietne pastelowe dodatki
Dziękuję!boję się tej nauki!
Usuńpozdrawiam!
Gratuluję pastelowych urodiznek:)ślicznie masz w mieszkaniu, bardoz wiosennie:)ten fartuszek jest przesliczny, pozdrawiam i życze udanych ferii:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wiosna w pełni:-) pozdrawiam!
UsuńUwielbiam pastelowe kolory :) ja rowniez dopiero dzisiaj zdjelam dekoracje swiateczne:))))
OdpowiedzUsuńPastele to zdecydowanie moje barwy:-)pozdrawiam!
UsuńWszystkiego najlepszego kochana! Tak, po trzydziestce też da sie żyć;)
OdpowiedzUsuńdziękuję!!
UsuńWitaj Olu, od razu powialo wiosna :)
OdpowiedzUsuńPastelowe dodatki w Twojej kuchni sa fantastyczne a roz i blekit to idealny duet.
Fartuszek tez dopasowany do reszty :) piekna na falbanke na dole.
Ja mam tak samo te wiosenne kwiaty najbardziej lubie, to chyba dlatego ze po dlugiej zimie chce nam sie juz swiezosci.
Nauka na nartach zycze powodzenia, pamietam ze swojego doswiadczenia ze bylo to niesamowite uczucie jak udalo mi sie zjechac pługiem z malenkiej gorki o niewielkim nachyleniu hihi Zobaczysz jakie to cudne, a narty beda sie snic po nocach :))))
usciski
Anetko!
UsuńJeszcze raz dziękuję za przemiłego maila!
Masz rację ta falbanka jest urocza:-)
Mówisz, że narty takie fajne są? Ja jestem trochę zachowawcza w takich sportach...oby jakoś poszło!
pozdrawiam!
Jak wiosennie i delikatnie :) Ile pięknych rzeczy!!! Jestem zachwycona... Ja też pozbyłam się czerwoności z kuchni, ale zastąpiłam je mocniejszym odcieniem niż Ty. Półeczka to taka wystawa, prawda? Ciągle można ją zmieniać ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, mail już do Ciebie dotarł...
marta
Hej Marta!
UsuńDziękuję! ale jestem ciekawa co to za mocniejszy odcień:-) Mail przeczytany i na dniach odpiszę:-)
buziak wielki!
...Aż mi sie wiosny zachciało Olunia...a tu zima ,ferie ,snieg ,narty nasmarowane czekaja na piatkowy wyjazd:)
OdpowiedzUsuń:Pięknie u Ciebie i tak wiele sie dzieje!!Gratuluje dobrych wyników w sprawie ważnej!!powodzenia nadal!!!
Feriuj sie i Ty za chwile i odpoczywaj ...zasłużyłaś!!
Sciskam cieplutko Kaja
Ja czekam na ferie i czekam i już mam wrażenie, że to będą ferie wiosenne a nie zimowe...
UsuńBawcie się dobrze na stoku:-)
Pozdrawiam ciepło!
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Gratuluję zdanego egzaminu. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego egzaminu!!!
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo, bardzo dziękuję!!!
Usuńpozdrawiam!
Nie ma to jak wejśc w progi Nowego Roku z samymi dobrymi wiadomościami!! Gratulacje i wszystkiego dobrego.Ja trójczynę z przodu mam od kilku miesięcy i..nic się nie zmieniło:D
OdpowiedzUsuńNo i mnie ciągnie do błękitu, oj ciągnie:D
Pozdrawiam
Mnie też zdecydowanie we wnętrzu ciągnie do błękitów:-) W ubraniach mniej.
UsuńTo pocieszyłaś mnie,że nic się nie zmieniło:-) oby!
pozdrawiam!
Oleńko juz sie zastanawiałam co u ciebie...zaglądałam kilka razy:))) pięknie wiosennie u ciebie:))..i pamiętaj życie jet także po 40////a nawet ...mam nadzieję ....po 45:))))))
OdpowiedzUsuńNauka, nauka Qrko u mnie non stop:-) Teraz chwila oddechu, a potem znowu przystępuję do pracy:-)
UsuńPodobno bardziej przeżywa się 30 niż 40:-)
pozdrawiam!
Olu - jak dobrze, że po "nocy przychodzi dzień" :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńJa już wniedzielę kończę 32 i potwierdzam, życie po 30 istnieje :) Choć jak miałam naście - myślałam, że ludzie po 30 to już mają z górki ;)
Śliczne skorupy - czy podała byś namiary gdzie je kupiłaś? Chodzi mi szczególnie o te miseczki(dzbanuszki) z dziubkiem.
To wszystkiego najlepszego! Oj tak, ja pamiętam jak siostra mojej koleżanki miała 15 i myślałam sobie, ale już jest dorosła:-)
UsuńPraktycznie wszystko kupiłam w villanostalgia.pl, a podstawki do jajek w MintyHouse.pl
pozdrawiam!
radości więc i pokoju przede wszystkim :) gratulacje egzaminu i cóż... do następnego posta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńp.s. przejrzyj książke pt. sztuka minimalizmu... (gdzieś mi mignęła u Ciebie i zainspiruj się na nowo :) całusy w ten deszczowy dzień
OdpowiedzUsuńCzyli za dużo mam wszystkiego??:-))Przesadziłam ze skorupami?:-) właśnie mam przesyt i w planach wyprzedaż:-) pozdrawiam ciepło!
UsuńPierwszy raz jestem u ciebie i jestem zachwycona! cudne skorupy i ileż ciepła idzie z twojej kuchni :* Pozdrawiam gorąco i słońca życzę :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam częściej!
Usuńpozdrawiam!
Olu, to przede wszystkim dużo szczęścia i miłości na następne 30 lat :), kuchnia zachwyca :).
OdpowiedzUsuńŚciskam i "połamania nóg" na nartach!
Bardzo dziękuję!!!
UsuńObym wróciła bez żadnego gipsu:-) pozdrawiam!
Gratuluję obrony! :) no i najlepsze życzenia z okazji urodzin :* (jesteś w wieku mojego Męża tyle, że on z 1-go stycznia jest ;)
OdpowiedzUsuńA te skorupy to Ci ukradnę normalnie! :P
Wszystkiego dobrego! :)
Hej Dagmara!
UsuńTo jeszcze nie obrona, przede mną 4 lata nauki...
30 niestety mnie dopadła:-( wcale się nie cieszę:-(
pozdrawiam!
Gratulluuuje obrony:) to cieszy:) Powiew letni w kuchni....bym powiedziała.:)Tez czytam i czuje ze cię te skorupki cieszą:)Trzymam kciuki za nauke jazdy,a ja zaczynam na snowboardzie:) Nie wiem co łatwiejsze? troche wiary we wlasne siły i dasz rade:) P[ozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, to jeszcze nie obrona, to dopiero początek drogi i pierwszy egzamin z wielu...
UsuńMam nadzieję,że szybko pojmę podstawy jazdy, choć boję się!
pozdrawiam!
Ahhh powiało wiosną...:) nic tak nie upiększa wnętrza jak świeże kwiaty:)a kuchnia bardzo klimatyczna:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, ja również odliczam dni do wiosny ;)Wszystkiego dobrego z okazji urodzin. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj imienniczko! Jako świeżynka w świecie blogowania, nadal odkrywam tajniki tejże sztuki i perełki wśród blogowego gąszczu. I tak poszukując tych perełek, trafiłam do Ciebie :) Bardzo przyjemnie Cię Olu czytać i oglądać! Zostaję na dłużej! Pozdrowienia od szczęścioterapii i do następnego postu:)
OdpowiedzUsuńWszyyyyyystkiego najlepszego z okazji urodzin życzy ola fi. Świeżość zawitała do Twojej kuchni,fajne barwy, no mi w ogóle. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego dobrego Ci zycze i powodzenia ale tym razem z nartami ... :-) M
OdpowiedzUsuńAlez wiosennie, pastelowo i tak ciplutko u ciebei w kuchni.
OdpowiedzUsuńja dopiero niedawno odkurzylam bloga bo u mnie choinka jeszce byla ;)
sciskam mocno,mocn i cieplo i uwazaj na stoku;)
Olu, przede wszystkim wszystkiego naj naj naj!!!!! Trójka z przodu i mnie dotknęła przed kilkoma miesacami, ale '9im dalej w las..." tym lepiej, uwierz mi!!! przed nami najpiękniejsze lata :)
OdpowiedzUsuńCudnie w domku, wiosennie już i pastelowo...a ja wciąż tkwię w zimie i na razie trudno mi się rozstać z bielą, futrami i skrzącymi lampkami :) Taka ze mnie Królowa Lodu :P
Wszystkiego najlepszego :) Życie zaczyna się po 30-tce :):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładna ta kuchnia jakże inna od wnętrz "seryjnych" do których nas przyzwyczajono. Co do urodzin to życie zaczyna się po 30-stce. Przekonasz się sama!
OdpowiedzUsuńHeja Olu :) Nie przejmuj sie, ja tez nie mam ostatnio czasu zeby sklecic posta, co sie u mnie zmienilo :P Moze jutro w koncu sie uda :)
OdpowiedzUsuńPiekna ta Twoja kuchnia, ja tez mam pastelowa, powiedz prosze skad te talerze, wygladaja pieknie, a wlasnie szukam jakis pastelowych :D
Oprocz tego zapraszam na walentynkowy konkurs na
http://enjoyourhome.blogspot.com/2013/02/walentynkowy-konkurs.html
Moze przypasuje Ci cos do walentynkowej kuchni ;)
Buzki! Lu
Życzenia z datą wsteczną też przyjmiesz?
OdpowiedzUsuńZagapiłam się, ale wszystkiego najlepszego życzę Ci "Okrągła Jubilatko" ,a piątki szczerze gratuluję:))
Kuchnia przesłodka i przewiosenna:)))
Olu, jam po nartach, więc dopiero teraz z życzeniami przybiegam...
OdpowiedzUsuńNajlepszego... !Wszystkiego....! Spełnienia tych małych i tych... maleńkich - takich na ucho..., a czasem nawet nie...
Sił na narty i Dużo sił na regeneracje po nartach! Mocno pozdrawiam!
ale jestem spóżniona!!!!!Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :)
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia zachwyca!! bije z niej ogromne ciepełko :)
Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń no i oczywiście gratulacje...:-).
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj :) , oj 30 -tka piekny wiek , ja lepiej nie wspomnę he już po 40 i to mnie przerażało , ale życie biegnie i kalendarz zmienia cyfry nieubłagalnie , pozdrawiam , cieplutki kącik u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWszystko bym przygarnęła - wspaniałe te pastelowe podstawki, kubki, filiżanki.... :)
OdpowiedzUsuńModa i wystrój wnętrz w skandynawskim stylu – zapraszam :) http://skandichic.pl/
Bardzo chetnie przylacze sie do Candy.Znalazlam Twoj blog dzisiaj I bardzo mi sie podoba.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://kochamiszyje.blogspot.com