Przede wszystkim chciałabym podziękować wszystkim za tak ciepłe i miłe przyjęcie zmian, które planuję wprowadzić na swoim blogu! Cieszę się, że mam tylu Czytelników, którzy lubią Moje miejsce na ziemi:-) Dodajecie mi skrzydeł i dzięki Wam wszystkie wątpliwości zostały rozwiane:-)
Ten post miał ukazać się wcześniej, ale poległam chorobowo i cały tydzień walczę z przeziębieniem:-( Ale już jestem i zaczynamy od sportu, bo jak już wspominałam zajmuje on sporą cześć mojego czasu, a przede wszystkim dlatego, że pokochałam bieganie i dziś wracamy do tematu o którym pisałam tu. Wtedy zaczynałam bieganie i dopiero realizowałam plan dla początkujących. Teraz plan jest już dawno zrealizowany, a ja biegam nadal:-) Wiem też, że udało mi się zmotywować wiele osób:-)
Ponieważ jest już jesień, a zbliża się zima, istnieje duże ryzyko, że wiele osób, które zaczęły biegać wiosną lub latem, teraz zaprzestaną. Ale ja myślę sobie, że wystarczy odpowiedni strój, a bieganie będzie równie przyjemne i dziś taki mały przegląd.
Podstawą są niezaprzeczalnie buty. Od nich zależy komfort naszych treningów. Lekkie, przewiewne obuwie jest bardzo ważne! Polecam Wam zakup butów przeznaczonych właśnie do biegania.
Początkowo biegałam w zwykłej koszulce i getrach. Kiedy przyszło lato, a wraz z nim upały, taki strój nie zdawał swojego egzaminu. Kupiłam więc termoaktywne spodenki i koszulkę i naprawdę poczułam wielką różnicę.Teraz jest już jednak za zimno na taki strój, dlatego zaopatrzyłam się w getry i odpowiednią bluzę. Wszystkie ubrania, które posiadam są z Lidla. Od czasu do czasu pojawiają się u nich biegowe kolekcje, a za naprawdę dobre ceny można nabyć świetne ubranie biegowe.
Ostatnio kupiłam też kurtkę - wiatrówkę, choć jeszcze jest mi w niej za ciepło, to na zimniejsze dni będzie idealna. Poniżej moje propozycje biegowych strojów.
Chciałabym opowiedzieć Wam jeszcze o technice biegowej, którą ostatnio stosuję i o innych aktywnościach sportowych, ale zostawiam to na następny post:-) Pokażę Wam także moje domowe przyrządy sportowe, a szczególnie jedną rzecz, która potrafi zdziałać cuda:-)
Pozdrawiam i mam nadzieję, że i tym tym razem uda mi się kogoś zachęcić do biegania:-)