Kiedy Trójkowy Świąteczny Karp ma swoją premierę zaczynam odliczać czas do Świąt. Tradycyjnie słuchając licytacji piekę ciasteczka i pierniki. To najprzyjemniejszy czas w roku. W ogóle ja zimę mogłabym mieć przez cały rok! Dzisiejszy poranek w oszronionym lesie w pięknym słońcu tylko to potwierdza:-) Wiem,że pewnie mi się dziwicie, ale ja naprawdę nie lubię lata! Teraz czuję, że żyję:-))
Wprowadzam też już pomalutku pierwsze dekoracje świąteczne.Nie chcę czekać, bo jak zwykle wyjeżdżamy na ten czas i muszę się nacieszyć swoim domkiem:-) Zaczęłam od kuchni. Wprowadziłam kilka drobiazgów i już jest bardziej odświętnie:-)
Mój nowy kuchenny pomocnik i zdobycz TKMaxx;owa czyli emaliowana misa na warzywa i owoce za 12 zł:-)
Kilka świerkowych gałązek a jaka radość:-)
I jak pewnie widzicie - dynia całkiem jesienna:-) Została bidulka i czeka na swój czas, tylko coś nie może się doczekać...może jutro:-)
Jutro mam zamiar sfotografować zmiany salonowe, więc może uda mi się w tygodniu zamieścić nowy post:-)
Pozdrawiam ciepło!
Ola
Ja też powoli zaczynam czuć nadchodzące świeta... w następnym tygodniu będę wypiekać pierniczki!
OdpowiedzUsuńps.Uwielbiam takie schowki/szafki w kuchni pod oknem. Moja ciocia ma coś takiego u siebie i zawsze mam miłe skojarzenia:) Zazdroszczę! Pozdrawiam
Pierniki to taki znak,że święta coraz bliżej:-)
Usuńpozdrawiam i udanego pierniczenia życzę:-)
Ja jak pójdę do TkMaxa to nic tam nie moge kupic:/ czekam niecierpliwie na zdjęcia salonu! Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńA ja mam wręcz odwrotnie, wszystko bym chciała i muszę się powstrzymywać:-) pozdrawiam!
UsuńOluś no i bardzo dobrze, że wprowadzasz świąteczne dekoracje, zwłaszcza, że wyjeżdżacie:) trzeba się nacieszyć! piękny ten wianuszek i nie ma to jak gałązki zielone...:)
OdpowiedzUsuńa miskę też widziałam w tkmaxx, ale u nas była droższa;/
śliczne te czerwono -białe grochy:)
buziaki!:*
Uwielbiam swoje mieszkanie w świątecznym czasie:-)
UsuńMiseczka naprawdę się sprawdza, to ja nie wiem jak to jest, że u mnie w Łodzi zdarzają się takie przeceny:-)pozdrawiam!
Wiesz, że słynne taśmy dekoracyjne, samoprzylepne istnieją też w takim wzorze jak Twoje różnokolorowe kropy? :) Wczoraj byłyśmy z Iką na Festiwalu Sztuki i Przedmiotów Artystycznych i właśnie takie taśmy rzuciły mi się w oczy, od razu pomyślałam o Tobie ;)
OdpowiedzUsuńNie żartuj!naprawdę takie były?
UsuńSzkoda,że mnie tam nie było!
pozdrawiam!
Tutaj kochana masz link :)
Usuńhttp://www.dekoracyjnatasma.pl/p96,tasma-samoprzylepna-papierowa-biala-w-wielokolorowe-kropki-15-mm-x-10-m.html
oj robi się już świątecznie i klimatycznie, ja też lubię zimę i bajkowe krajobrazy.
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa twojej choinki i cieszę się, że zobaczę ją jeszcze przed świętami... Ubierasz choinkę przed wyjazdem?
ta misa za 12zł jest prześwietna, ale miałaś szczęście, na mojej drodze jeszcze w tak dobrej cenie tak dobra misa nie stanęła:(
nie mogę się doczekać salonu!!!
Pewnie Aniu, że choinkę ubieram!obowiązkowo:-) Potem co prawda nie ma nas ale choinka musi być, najczęściej tydzień przed:-) buziaki!
UsuńJa też kocham zimę mroźną i śnieżną,i o tej porze roku mam więcej energii.
OdpowiedzUsuńEmaliowana misa jest obłędna ,chętnie bym taką sobie kupiła .
Pozdrawiam serdecznie.
Agnieszka.
Czyli nie jestem sama:-) to fajnie!pozdrawiam!
Usuńja chyba zimy aż tak nie kocham, ale święta i owszem! te zapachy herbatka z goździkami, pierniczki, choinka...to jest to! no i też zaczynam wcześniej dekorować, bo wyjeżdżamy!miseczka śliczna!i te wieńce świetne!pozdrawiam! Marta p.s.kurcze, ale masz śliczne meble w kuchni!!!!
OdpowiedzUsuńWidzisz, meble - to zasługa malowania:-) wcześniej mi się w ogóle nie podobały...
Usuńpozdrawiam!
Misa za taką cenę? To musi być chyba inny TKmax;) w moim takich cen nie ma:( Świąteczne dekoracje śliczne, chyba muszę również przynieść do domu jakieś choinkowe gałązki aby pachniało ładnie;)
OdpowiedzUsuńWynalazłam ją wciśniętą w kąt:-) kolor bardzo mi się spodobał:-) pozdrawiam!
UsuńJestem z ciepłolubnych i choć urodziłam sie w grudniu, wolę wiosnę i lato;)
OdpowiedzUsuńwspaniałe dekoracje,ta misa fantastyczna;) chyba musze sie rozejrzeć za gałązkami żywej choinki bo ubrana już stoi sztuczna, a brak mi tego zapachu...
Pozdrawiam cieplutko
Justyno, widzisz, a ja sobie tłumaczę, że tak lubię zimę bo urodziłam się w niezwykle zimowy styczniowy dzień:-) Ja mam zawsze żywą choinkę:-) pozdrawiam!
UsuńAch ten TK Maxx, mam go tak blisko domu , ale muszę się od niego trzymać z daleka, mogłabym wydać fortunę. Bardzo mi się podobają ozdoby, ale zaintrygował mnie ten drewniany stoliczek na którym stoi nowy zakup...bardzo praktyczny . Pozdrawiam Gosia r
OdpowiedzUsuńNo właśnie jest tak blisko, ale ja też omijam:-) Drewniany taboret to nabytek z Ikea:-) pozdrawiam!
UsuńTak ładnie i przytulnie u Ciebie, bardzo ładna galeria. A najbardziej podoba mi się ta misa na owoce, jest super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ciepło!
UsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać zawsze jest tak przytulnie tylko rozsiąść się i o kawkę poprosić.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo i cieszę się!pozdrawiam!
UsuńW Tk maxx zawsze można coś fajnego upolować :)
OdpowiedzUsuńKilka drobiazgów i już robi się świątecznie.
Pozdrawiam Olu!
Czasem wcale nie trzeba dużo, aby poczuć klimat!pozdrawiam!
UsuńBardzo ładne dekoracje, ja też w tym roku stawiam na czerwienie. Miska na owoce super, ja ostatnio znlazłam w TKM cudne minty wiadro za pare groszy i zostawiłam - wariatka...żałuję:( Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńNo właśnie, w TKM trzeba szybko łapać okazję, bo potem się żałuje...
Usuńpozdrawiam!
Olu coraz wiecej czerwini u Ciebie, podoba mi sie:-)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję Basiu!pozdrawiam!
UsuńPiękne te drobiazgi!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCudnie, inspirująco . Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńo matko jak czysto!
OdpowiedzUsuńi ładne krzesła :)
O tak czysto nie zawsze niestety jest:-)
UsuńJa za zimą za bardzo nie przepadam, chyba że krótka mroźna, słoneczna i bezchmurna;) Cudna miseczka, ale zauważyłam bielony stołek z ikea!! Mamy taki sam:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również zimowo;) // k
Ja kupiłam wersję stołka w surowej, drewnianej wersji, zamierzam go tylko zabezpieczyć i chcę, żeby był w naturalnym kolorze:-)
Usuńpozdrawiam!
i u nas od dziś pojawiły się świąteczne dekoracje, ale najbardziej nie mogę się doczekać choinki i jej cudownego zapachu :)
OdpowiedzUsuńJa też, właśnie do tego zapachu mi tęskno!
Usuńpozdrawiam!
Małe świąteczne akcenty a jak już nastrojowo się u Ciebie zrobiło..Ja jeszcze nic świątecznego nie wyjęłam..Dzisiaj cały dzień sprzatałam...Może jutro znajde chwilę, żeby zacząć świąteczne dekorowanie..Tym bardziej,ze na dworze tak pięknie,zimowo,nastrojowo...
OdpowiedzUsuńOlu,pozdrawiam Cię serdecznie
Na pewno Aga u Ciebie będzie bajecznie!
Usuńpozdrawiam!
Śliczne te dekoracje, a w szczególności te wiklinowe serduszko, czuć zbliżające się Święta. Pozdrawiam cieplutko :) M.
OdpowiedzUsuńDziękuję!pozdrawiam!
UsuńBardzo ładnie, szczególnie podobaja mi się te naczynia w groszki. Lubię to :-) i już kolejny raz muszę napisac "nigdy nie bylam w tkmaxx" - o zgrozo :-) to będzie moje noworoczne postanowienie :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze raz zachęcam do odwiedzin w TKMaxx:-))pozdrawiam!
UsuńŚlicznie, zwłaszcza ten czerwony dzbanek ze świerkowymi gałązkami ujął mnie za serce. A wiklinowe białe serce też mam, ale moje ma czarną tabliczkę pośrodku. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńświerkowe gałązki są obowiązkowe, to taka namiastka choinki, na którą trzeba jeszcze poczekać:-) pozdrawiam!
UsuńOlu, naprawdę bardzo przytulna i ciepła jest Twoja kuchnia.
OdpowiedzUsuńA gałązki w wazonie u mnie również stoją i tez się nimi tak cieszę :)
Tak, święta tuż, tuż.
Buziaki
Ada
Tuż, tuż:-) Bardzo lubię ten czas oczekiwania!pozdrawiam!
UsuńOlu, po pierwsze: miseczka przepiękna! Albo masz wyjątkowe szczęście, albo bardzo bystre oko, ja w TkMaxx widzę zawsze dużo wyższe ceny. Po drugie ślicznie i wesoło w Twojej kuchni i bardzo mi się podoba. Po trzecie: przepiękne wiklinowe ozdoby, ale o tym porozmawiam z Tobą osobiście.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!
UsuńCzasem coś mi tak wpadnie:-))buziaki!
i slicznie sie juz robi tak fajnie przedswiatecznie;)pewnie nacieszyć sie trzeba, o po swietach juz nie to samo;)ja tez kocham taką zimę, moglabybyc taka caly czas:)buziaki
OdpowiedzUsuńNo właśnie:-) Teraz jest taki fajny czas, naprawdę wyjątkowy:-) pozdrawiam!
UsuńMisa jest świetna. W moim TK-maxxie, coś brak takich okazji...
OdpowiedzUsuńA KARP i licytacja podczas pieczenia pierniczków, to piękna tradycja :)
Dotychczas i u mnie tak było, ale w tym roku piątek odpada ze względu na zajęcia, a i termin jakoś późny bo dopiero w przyszłym tygodniu...
Ale za to będzie w tle śpiewał Pan Bublé, więc świąteczny klimacik na pewno będzie ! :>
Uściski !
Tak, zawsze wtedy piekę. Bardzo lubię zaszyć się w kuchni , z radyjkiem w tle:-) pozdrawiam!
UsuńOluś,piękne masz te dodatki,co post to ładniejsze;))
OdpowiedzUsuńzapachniało już świętami :)
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje :)
a wiesz Oleńko, że ilekroć ja się wybiorę do TKmaxxa, to nic tam sensownego, a już za małe pieniądze, nie ma ;/ mam chyba jakiegoś pecha ;)
I dziękuję kochana, akcja z taśmami odwołana, już je mam :)
pozdrawiam i miłych przygotowań do świąt :)
A ja zawsze coś wypatrzę i z bólem serca odkładam...
UsuńBuziaki!
Piękny ,swiąteczny nastrój .Uwielbiam swierk ,nawet jak jest tylko kilka gałazek to jakoś tak inaczej ,fajniej się robi :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, takie zielone gałązki nadają bardzo świątecznego klimatu!
Usuńpozdrawiam!
Olu nie jestem taką entuzjastką zimy jak Ty, ale ten czas uważam za najpiękniejszy! :) W piątek też czuwałam przy trójce i licytowałam (w myślach)gitarę Marka Knopflera ;) Mam podobny wianek i serce z wikliny, też zabieram się za dekoracje. Micha to wspaniała zdobycz!
OdpowiedzUsuńBuziaki Olu :)
Hmm. mówisz gitara:-) Marzenie:-))
UsuńCzekam Marta na dekorację:-)
p.s. czyli też Trójkowa jesteś?
Królowa śniegu z Ciebie Olu :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię zimę tylko szkoda że tak szybko marznę :(
Przymiarki bardzo udane , możesz teraz dekorować na całego . Ślicznie i gustownie jak zawsze Olu :)))
Usciski
Dziękuję Kasiu!
UsuńJa też marznę, ale jakoś mi to nie przeszkadza:-) buziaki!
i ja czekam na salonik:)
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie, zdjęcia już zrobione:-)
UsuńPiękny klimacik tworzysz;) Ja również kocham zimę;)
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
O to widzę, że jest nas więcej:-)
UsuńWitaj. Robi się świątecznie w Twoim M.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje poczynania świąteczne w kuchni.
Pozdrawiam.
Dziękuję!
Usuńpozdrawiam!
Ja lubię białą zimę, bardzo, ale tylko widok z okna, jak nie muszę wychodzić:))). Olu, u Ciebie śliczne świąteczne akcenty! Zakochałam się w tej emaliowane misie z TK maxxa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
A ja dziś byłam na godzinnym spacerze w lesie i byłam zachwycona:-)
UsuńLubię naprawdę jak mróz szczypie w poliki:-)
pozdrawiam ciepło!
I znowu mnie zainspirowałaś. Och, jak ja lubię do Ciebie przychodzić.
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję!
UsuńPrzepieknie u Ciebie:-D :-D cudne foteczki :-)
OdpowiedzUsuńps. co do nadrabiania "starych" postow.. dokoncze po swietach bo teraz jakos czasu brak.. ale ciagnie bardzo :-) pozdrawiam cieplutko :-)
Dziękuję!
UsuńCieszę się, że wracasz do mnie:-)
pozdrawiam!
Ta misa cudna a cena kusząca:)
OdpowiedzUsuńLubię takie okazję:-)
UsuńCzuć już świąteczny klimat :) Ciekawa jestem zmian salonowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Już niedługo:-) zdjęcia nawet już zrobiłam:-)pozdrawiam!
UsuńAch te piękne grochy.
OdpowiedzUsuńOlu, my też zawsze wyjeżdżamy i dlatego dużo wcześniej dekoruję domek, tak jak ty, by się nacieszyć tą świąteczną atmosferą.
Pozdrawiam cię:)
eva
Lubię u siebie stworzyć świąteczny klimat, przyjemnie się wtedy wraca:-)pozdrawiam!
UsuńOlcia, pięknie i świątecznie! Ja też czuję, że żyję, zwłaszcza kiedy za oknem sypie snieg, w kominku ogień, a kuchnia pełna zapachów! Tez czekłam na premierę karpia i oczywiście nie przegapiłam...Tak,też uwielbiam trójkowe licytacje!!!
OdpowiedzUsuńMnie tylko tego kominka brak:-((((
Usuńpozdrawiam!
U mnie też dynia czeka na lepszy czas...bylby się nie popsuła do tego czasu:)
OdpowiedzUsuńA dodatki jak najbardziej trafne...aż mi się świąt zachciało:))))
Tego samego się obawiam jeśli chodzi o dynię:-)
UsuńPozdrawiam!
U mnie też już powoli wkradają się święta. Na blogu zdążyłam zmieścić jedynie jemiołowe stroiki, ale mam nadzieję ze niedługo i resztę zdążę obfotografować.
OdpowiedzUsuńWidziałam:-) Jemiołę uwielbiam! To taki znak Świąt!pozdrawiam!
UsuńPięknie. Ja niestety licytacji słuchałam z doskoku, trochę w pracy, trochę w samochodzie. Mam nadzieję, ze za rok będę przy pierniczeniu :-)
OdpowiedzUsuńMożesz już posłuchać w następny piątek:-)pozdrawiam!
UsuńOlu piekne sa te swiateczne dekoracje u Ciebie. Ja tez na swieta wyjezdzam i chce sie udekorowanym domem jak najdluzej nacieszyc:)
OdpowiedzUsuńusciski!
Dziękuję Anetko!
Usuńbuziak!
Urzekł mnie ten ( chyba fartuszek ) z tyłu, wygląda na to że chyba jest w porzeczki? Piękne to serce wiklinowe ;) Buziaki - Ania
OdpowiedzUsuńTak, taki mało zimowy ale bardzo go lubię i zostawiałam na zimowy czas:-) buziaki!
UsuńUwielbiam ten blogowy przedświąteczny czas. Zaochałam się w Twoim fartuszku. Cudny jest. Widzę, że przepiśnik do zdjęć pozował.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Iza
Przepiśnik w ciągłym użyciu:-) buziaki!
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńcudne dekoracje.
Pozdrawiam gorąco
Dziękuję!
UsuńWitaj ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny u mnie!
Ohhhh, jak tutaj u Ciebie cudownie, wianuszki są boskie...
Zostaję na stałe!
Pozdrawiam ciepło!
Zaneta
Dziękuję również za odwiedziny i zapraszam!pozdrawiam!
Usuń:)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo świątecznie u Ciebie :)
Cieszę się:-)
UsuńTe krateczki i kropeczki są urocze
OdpowiedzUsuńDziękuję!To moja ostatnia miłość!
Usuńno ! te grochy ! !! skąd te grochy?? no wpadłam po uszy.chcę takie,chcę : - )
Usuńp.s.oprócz tych grochów na dzbaneczku,chodzi mi też o grochy na tkaninie;-) biała tkanina w kolorowe grochy!
UsuńWitam:-) To rzeczy z kolekcji Emmy Brigdewater, motyw polka dot. Niestety w Polsce rzadko można coś upolować. Zobacz na Camomille.pl, albo na ebay'u. Fartuszek upolowałam na blogowym pchlim targu:-) pozdrawiam!Kilka postów wcześniej pisałam więcej na ten temat. Zobacz sobie:-)
UsuńOlu gratuluję super tektsu w Green Canoe. z dumą stwierdzam, że przestrzegam całkowice, restrykcyjnie, rygorystycznie tradycji!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że to akurat Ty polecałaś książki, w tej kwestii jest pierwsza osoba do której miałabym całkowite zaufanie:) może coś wybiorę dla chrzesniaków...
oj zapomniałam napisac, że tak mi sie spodobał look Twojego wianuszka, że teraz mam bardzo podobny!
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo bardzo dziękuję!i Cieszę się, że ufasz mi w kwestiach książkowych, to dla mnie bardzo ważne, by czytelnicy Green byli zadowoleni z moich wyborów:-) Dla dzieciaczków wybierałam z wielką starannością bo to szczególni odbiorcy:-) buziaki!
UsuńMasz bardzo sympatyczną kuchnię :) Podoba mi się upolowane wiaderko na owoce, jeszcze nigdy nie byłam TK maxxie - wgląda, że to coraz bardziej kultowy sklep :)
OdpowiedzUsuńZnajdziesz tam wszystko:-) Zdarzają się naprawdę perełki!pozdrawiam!
UsuńUrocze dekoracje, bardzo nastrojowe. Chyba zaraziłaś mnie kropkami, bo coś ostatnio mi po głowie chodzą. Ciekawa jestem zmian w salonie wiec nie daj mi czekać za długo.
OdpowiedzUsuńPS. Przeczytała świąteczny GreenCanoe i miło było mi poczytać Twoje propozycje :) super
pozdrawiam ciepło A.
świąteczne dekoracje bardzo ładne :) ja też już powoli zaczynam je szykować... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlka nie nadaremnie urodziłaś się w styczniu. Takie zimowe dziecko z Ciebie;-)Ja zachwycam się tymi pięknymi widokami ale najlepiej mi w domowym zaciszu. Zima brrrr ma swoje uroki pod warunkiem, że mam suche buty i ciepłe ciało;-)Olu kuchenne zmiany wyszły super ale najbardziej podoba mi się przystrojone świątecznie serducho na tle tych boskich drzwi. Nawet nie wiesz jak mnie korci wywalić te nasze za każdym razem jak patrze na te pobielone wasze;-)))ale pomarzyć sobie mogę bo się Adam nie zgodzi;-)pokazuj je częsciej;-)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle bo dziś to zbiorowo pisze. Gratuluję artykułu u Asi. Przeczytałam, zapisałam i mam nadzieję, że skorzystam a po drugie to dziękuje za życzonka urodzinowe. Uściski
Karolka