Kiedy zdecydowałam się nieco zmienić wygląd swojego salonu, dobrze wiedziałam w jakim kierunku chcę pójść. Zamęczałam Was ostatnio wszelkimi angielskimi inspiracjami, obejrzałam chyba ze 20 numerów Country Home i sama zainspirowałam się na maksa:-) Potem włączyłam oszczędzanie i uciułałam na kilka typowo angielskich drobiazgów. Przede wszystkim wiklinowa skrzynia, służąca jako stolik. Zawsze mi czegoś brakowało przy kanapie, ale jakoś o niej nie pomyślałam, a teraz sprawdza się świetnie w roli stolika i w środku pomieściła wszystkie moje gazety. W ten sposób zaoszczędziłam sporo miejsca na półkach. Oczywiście marzyłam też o kraciastym kocu i takowych poszewkach, które mam nadzieję,że już za parę dni do mnie przyjdą. A ponieważ nie wyobrażam sobie Świąt bez czerwieni, to i takie dodatki się pojawiły.
Zapraszam w takim razie do mojego saloniku, dziś cześć kanapowa:-)
I moja adwentowa świeca, na której zmieniam tylko w kolejną niedzielę numerek.
Zawiesiłam też beżowe zasłony, z krzeseł zdjęłam niebieskie poduchy, w zamian zagościła delikatna zieleń i czerwień.
Nie mogłam się powstrzymać, zasypiający (oczywiście na kanapie) Cerberek:-)
I tu na mój nowy kocyk wpakował się Cerber...
W świetle dziennym.
I kilka świątecznych dekoracji.
Mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić jeszcze kilka zmian, bo to dopiero początek:-)W głowie mam teraz nadchodzący czas i tutaj skupiam swoją uwagę, a pomysłów pełna głowa:-)
I najważniejsze:-)
Pewnie już widzieliście nowy, świąteczny numer Green Canoe Magazyn. Asia zaprosiła mnie do współpracy i napisałam dla Was tekst o świątecznym oczekiwaniu, a także powierzyła mi redagowanie nowego czytelniczego działu, w którym będę wyszukiwać dla Was i Waszych pociech książkowe nowości warte przeczytania. W tym numerze pozycje idealne na długie zimowe wieczory. Mam nadzieję, że spełnią Wasze oczekiwania:-)) To dla mnie wielkie wyróżnienie!
Chciałabym jeszcze zaprosić Was na blog mojej serdecznej koleżanki z pracy Gosi. Gosia bardzo kreatywnie dekoruje swoją przestrzeń i wszystko to pokazuje na swoim blogu!
A tymczasem-wielkie buziaki!
Ale ładnie u Ciebie. Piękna ta czerwona angielska poszewka
OdpowiedzUsuńŚlicznie :) Ja też już pomalutku ustawiam,zawieszam,próbuję robić świąteczny klimat :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńZmiana bardzo mi się podoba a o takim koszu sama kiedyś marzyłam.Ja chciałam włożyć do niego koce,poduszki itp. niestety miejsca u mnie brak i jak na razie muszę o tym zapomnieć :)Gratuluję współpracy z Green Canoe,bo to wspaniały magazyn,żałuję tylko,że nie wychodzi w wydaniu papierowym ;)Buźka
OdpowiedzUsuńDziękuję!Taka skrzynia choć sama w sobie spora to dużo mieści:-) pozdrawiam!
UsuńMiłość do białego sprawiła, że zapomniałam zupełnie, że w innych kolorach też można się świetnie czuć. Udało Ci się stworzyć wspaniały klimat! Kanapa jak idealnie się wpasowała!!! Skrzynia wiklinowa jest wspaniała i mnie się taka marzy:) Dodatki pieknie, ja szczególnie uwielbiam krateczkę więc poducha przypadła mi bardzo do gustu.
OdpowiedzUsuńNo i Cerberek - na swoim miejscu:) wygląda poważnie i świetnie:) Czekam na kolejny odsłony Twojego salonu, szczególnie mnie interesuje kącik telewizyjny, który tak u Ciebie uwielbiałam. Bardzo jestem ciekawa co tam przemyciłaś z country style.
A ja właśnie już stęskniłam się za kolorami:-) I teraz szaleję,ale pewnie na wiosnę wrócą delikatniejsze barwy:-)
UsuńNiedługo pokażę cześć drugą z choinką w roli głównej:-) buziaki!
Ciepłe i świąteczne wnętrze. Cerber wygląda rozkosznie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obczytałam, gratuluję współpracy, a skrzynia wiklinowa przepiękna!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te nowe dodatki, skrzynia jest praktyczna, dobry pomysł...
OdpowiedzUsuńCudny, przytulny klimat:-)
OdpowiedzUsuńhej Olu:) bardzo podoba mi się pomysł z tym koszem jako stolikiem:) świetnie to zaaranżowałaś u siebie:)
OdpowiedzUsuńPsiak kochany, przesłodki i jak ma dobrze na tej kanapie:)))
widzę, że coraz bardziej świątecznie u Ciebie się robi:)
świetna ta skarpeta!
gratuluję serdecznie debiutu w Green Canoe:) przeczytałam od deski do deski:)))
buziaki posyłam
Moje kolory! Bardzo klimatycznie u Ciebie, Olu, w dodatku Cerber wpasowal sie idealnie :)
OdpowiedzUsuńSalon w świątecznej odsłonie bardzo ładnie wygląda. Ach, ta czerwień! Jest bezkonkurencyjna.
OdpowiedzUsuńJestem po lekturze nowego numeru GCStyle i wpadłam z gratulacjami:)Cieszę się, że będzie taki dział, czytelnicze podpowiedzi zawsze są cenne:))
Powodzenia!
Tomaszowa
Dziękuję i mam nadzieję,że trafiłam w Wasz gust:-) pozdrawiam!
UsuńOlu gratuluję!
OdpowiedzUsuńSalon wygląda wspaniale, pieknie go urządziałaś...mega przytulnie przede wszytskim;)
Pozdrawiam cieplutko
Ślicznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńLubię kosze zamiast stolików :)
Cudnie u Ciebie, coraz ładniej:)) Skrzynia wiklinowa jest bardzo praktyczna, ja mam z naturalnej wikliny-ogromną, mam w niej poduchy i koce dla gości, kiedyś służyła jako stół, ale odkąd kupiłam swój wymarzony stolik, pełni teraz funkcję schowka. U mnie też małe zmiany, włącznie z nową kanapą:)
OdpowiedzUsuńJak już będę miała wszystko gotowe to się pochwalę:)
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia!
Nie mogę się doczekać zmian u Ciebie, pokaż koniecznie:-))pozdrawiam!
UsuńW GC widziałam Olu i podziwiałam, gratuluje!
OdpowiedzUsuńŚwiątecznie się u ciebie zrobiło :-)
Dziękuję!
UsuńBardzo lubię zaglądać do Ciebie - tak tu przytulnie...
OdpowiedzUsuńU Ciebie slicznie jak zwykle :-) piekna nowa szkrzynia i kocyk.. i wszystkie inne dodatki tez :-D i piesio cudny :-D pozdrawiam i ide z odwiedzinami do Gosi.. :-)
OdpowiedzUsuńOlu, slicznie i bardzo domowa atmosfera u Ciebie. Gratuluje artykulu w GC.
OdpowiedzUsuńsciskam Cie serdecznie
B.
ps. mam nadzieje, ze szanowny Pan Maz juz czuje sie lepiej?
jesteś cudowna dla swojego pieska :) u nas nie ma na kanapę! :)
OdpowiedzUsuńpięknie...
Bardzo, ale to bardzo korzystne zmiany. Gratuluję z całego serca. Zaczyna czuć się u Was zapach Świąt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola
Super - ogromnie się ciszę ;) Olu - zapraszam - wpadnij do mnie czasem. Gratulacje z okazji GC! :) Ciepłe buziaki - Ania
OdpowiedzUsuńŚlicznie, świetna skrzynia! Uwielbia takie:). Podobają mi się też kraciaste elementy:))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Hej Ola, wielkie dzięki za rekomendacje mojego bloga wśród Twoich czytelniczek. Salonik masz piękny. Jest nastrojowy, w jednolitym stylu i ciekawie zaaranżowany. Kosz z wikliny świetny. No i gratulacje z okazji Twojego artykuły na łamach Green Canoe!!!!! Oby tak dalej
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo mi się u Ciebie podoba :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZawsze mi się podobało w Twoim saloniku...a teraz to juz w ogóle cudnie...
OdpowiedzUsuńMam dwie takie skrzynie..bardzo praktyczne...
Olu gratuluję Ci serdecznie współpracy z Asią....
Buziaczki przesyłam
Cudownie to wszystko urządziłaś. Ja na maksa zainspirowałam się skandynawią. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńserdecznie gratuluje współpracy z Asią!!!To fajna przygoda!A salonik fajnie wygląda...:)
OdpowiedzUsuńWitam pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńBlog jest wspaniały. Nowy wygląd salonu jest bardzo gustowny i taki naturalny. Bardzo mi się podoba.
A blog już dodaje do ulubionych :)
pozdrawiam.
A.
Piękny wystrój. Gratuluję debiutu w Green C. Jak zobaczyłam twoje imię i nazwisko to tym milej mi się czytało. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńeva
Cudowny jelonek. Uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńSama mam główkę jednego;)
pozdrawiam // k
Witam,widze,ze nie tylko u mnie czworonogi ładuja sie na kanapowe kocyki i poduchy:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysl z tym kufrem wiklinowym,tez szukam czegos do postawienia przy kanapie...musze zajrzec do babci na strych,moze cos sie tam kryje podobnego!
Pozdrawiam Cie cieplo,dziekuje za wspaniala lekture niejednego minionego wieczoru
i zainspirowana Waszymi pomyslami zapraszam do mnie na nowy blog:)
Tysia
Świetny ten wiklinowy kosz, bardzo przytulnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńOlu, pięknie u Ciebie i świątecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo przyjemnie,przytulnie -ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZmiany na całego:)))Jest fajnie..i to bardzo:))
OdpowiedzUsuńI gratuluję :))))
Podoba mi się ta wersja :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba - bardziej moje klimaty - jeżeli Twoje zasłony mają szelki i są z Ikea - to mam w salonie takie same :)
OdpowiedzUsuńOlu, zmiany jak najbardziej na plus , salonik zrobił się bardzo przytulny, w sam raz na długie zimowe wieczory. Cerberek chyba polubił nowy kocyk :) Gratulacje z okazji Twojego artykułu na łamach Green Canoe!!!!! A może pomysł na własną gazetkę wnętrzarską ,,Moje miejsce na ziemi"? Pozdrawiam cieplutko :) Marta
OdpowiedzUsuńOlu wiklinowa skrzynia jako stolik jest fantastyczna, no i stroik adwentowy bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńJuz czytalam Twoj tekst, dodam ze z wielka przyjemnoscia, gratuluje!
usciski
fantastyczny ten kufer, sama bym taki chciała mieć. Ale przyznaję, że najbardziej podoba mi się taca w kształcie gwiazdy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOlu, wielkie gratulacje. Uwielbiam Green Canoe, a teraz będzie tam jeszcze cząstka Ciebie! Tym chętniej będę tam zaglądać, podobnie jak na Twoje wspaniałe blogi. Poza tym uwielbiam Twoje zdjęcia i kiedyś umowię się z Tobą na kurs fotografowania i obróbki.
OdpowiedzUsuńjaki fajny klimat stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam ten wpis. Olu ten kosz wiklinowy jest mega fajowski. U mnie przy kanapie też taki tylko biały i też służy jaki stolik i przechowalnia;-)Twoje poczynania w GC już podpisałam w ostantim poście ale jeszcze raz gratuluję i trzymam kciuki za kolejne pomysły z którymi będziesz się z nami dzielić.A Cerberka bym wyściskała...buziaki dla Was
OdpowiedzUsuńSkarpeta iście angielska :P
OdpowiedzUsuńSwietna!
salon stylowy,moje kolory, faktury...wszystko ślicznie urządziłąś, jak zwykle zresztą:)powiedz mi, gdzie znalazłaś te cudne wianuszki ostrokrzewu(?)- masz nimi ustrojoną świecę adwentową...poluję na takie i nie widziałam w kwiaciarni...:(gratuluję współpracy z Green Canoe, no to jest naprawdę coś!super!pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńKupiłam chyba w jednym z marketów, ale niestety nie pamiętam. To było już kilka lat temu.
UsuńDziękuję za miłe słowa!pozdrawiam ciepło!
Kupuję wszystko! Piekne dekoracje.Pozdrawiam, Kaśka
OdpowiedzUsuńI wszystko idealnie pasuje do Twojego superangielskiego psa! Bardzo ładnie mu w tych beżach i kratach:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Salonik swietnie Ci sie udal, stylowy i bardzo przytulny.A z Cerbera to chyba straszny spioch? Widac ze nowy przytulny kacik jemu tez bardzo mu sie podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Grazyna
Olu mam bardzo podobną skarpetę ;) Och i ten kocyk też mi się marzy ;) Skrzynia bardzo pasuje do tego stylu...a i wiedzę, że dalej inspiracje z gazetek czerpiesz ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam
K
Mam wrazenie, ze nie bylo mnie tylko przez chwilke a tu tyle u Ciebie nowych wpisow .. W domu fajne zmiany i nastroj coraz bardziej swiateczny i nowy blog, literacki ...! Bardzo sie ciesze i chetnie tam rowniez bede zagladac ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo. M
Olu ślicznie jest u Ciebie. Kosz fajniusi i pomysł jego zastosowania super. Muszę o czymś takim pomyśleć, bo gazety są wszędzie a tak by były w jednym miejscu schowane.Bardzo podobają mi się gwiazdki-tace Olu gdzie takie dostałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Kupiłam w Villanostalgia.pl
UsuńDziękuję!pozdrawiam!
w GC byłam, czytałam gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGartuluje
OdpowiedzUsuńa stolik/skrznia swietnie się prezentuje
pozdrawiam
Ag
Olu wszystko po prostu śliczne! Skrzynia bardzo stylowa i przydatna. Bardzo lubię mieć coś na prasę i kubek z herbatą przy kanapie. Gwiazdka świetna, niestety pomimo poszukiwań nie znalazłam na swojej drodze takiej. Teraz już wiem skąd jest, ale chyba trochę za późno.
OdpowiedzUsuńStworzyłaś prawdziwie angielski klimat przytulnego domku, brawo! Te drobiazgi, faktury i kolory :)
pozdrawiam ciepło
marta
piękna zmiana - jest klimatycznie i przytulnie - bardzo mi sie pdooba i z niecierpliwoscia czekam na reszte:-)
OdpowiedzUsuńZabieram się za to Green Canoe i zabieram , ale jakoś opornie mi idzie... pewnie w weekend wezmę się za porządną lekturę.
OdpowiedzUsuńA co do angielskiego stylu, to skrzynia wpasowała się idealnie , no i kratka oczywiście musi być !
pozdrowienia :)
Pięknie u Ciebie i tak subtelnie święta wkraczają w Twoją przestrzeń:)
OdpowiedzUsuńOluś na wstępie gratuluje współpracy z GC, nikt nie zrobiłby tego lepiej niz TY :-). Salon bardzo klimatyczny poprzez tych kilka dodatków. Koc wspaniały, idealnie wpasował by sie z mój klimat świąteczny w tym roku. U mnie własnie zagości popiel ożywiony bordo. Gdzie nabyłaś kocyk?
OdpowiedzUsuńKocyk z Ikea:-) Dziękuję za tak miłe słowa:-) !pozdrawiam!
UsuńPięknie ozdabiasz swoje miejsce na ziemi :) gratuluje współpracy z GC
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Lubię takie nieokreślone kolory, blade, jakby wypłowiałe.
OdpowiedzUsuńI piesio jak piękie się komponuje.
U Ciebie jak zawsze pięknie:) Widzę, że posiadamy takie same tace - gwiazdy, tyle że moja jest ciemniejsza - gdy ją zobaczyłam musiałam ja mieć:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńOlunia, slicznie u Ciebie i bardzo w moim stylu. Strasznie duzo sie u Ciebie dzieje i wyczekuje tej chwili kiedy bede mogla nadrobic wszystkie zaleglosci.
OdpowiedzUsuńśliczny dom :)
OdpowiedzUsuńhttp://kronikamaniaczki.blogspot.com/
Zapraszam po odbiór nagrody
OdpowiedzUsuńOlu, zabijasz mnie swoją perfekcją :),a tak serio masz
OdpowiedzUsuńbardzo urodziwego psiuńcia i piękne pierdółki w domku,a polka dot emma bridgewater kupisz na e-bay :)
buziaki
Kuferek wiklinowy jest cudny!!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję GCS - przeglądałam, ale jeszcze nie czytałam...
Buziaki!
Cudnie! Sofę chyba mam podobną (Ikea?), a o kuferku marzę już od dawna, przydałby się na moje tkaniny;) Piesek przesłodki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie po zmianach! Piesa tylko jakaś chyba nie do końca przekonana;]
OdpowiedzUsuńSlicznie i mega przytulnie u Ciebie w salonie. Uwielbiam również takie klimaty:)Piesio widać zachwycony możliwością spania na takim milutkim kocyku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jak przytulnie!
OdpowiedzUsuńŚwiecznik adwentowy, mam na myśli oczywiście gwiazdę ze świecą i reniferkiem szalenie mi się podoba.Bardzo oryginalnie wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa!Cieszę się, że moje drobne zmiany Wam się podobają!
OdpowiedzUsuńCześć, otrzymałaś ode mnie Wyróżnienie Liebster Blog Award. Wejdź na mojego bloga i przeczytaj ostatni post aby dowiedzieć się więcej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę psiaka! Bigle są niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńHello! I found you via Marta's blog:) Your decor is lovely and your pup is so cute! The pops of red are perfect with the neutrals. Wishing you a wonderful day!
OdpowiedzUsuńxxleslie
www.trouverlesoleil.blogspot.com