czwartek, 3 października 2013

Październikowe dzień dobry:-)

Dzień dobry!

Po kilkudniowej awarii internetu ( nie widziałam, że to tak boli:-) już jestem i choć zaraz zmykam do pracy, to w pamięci mam wtorkowy wolny dzień i mój miły poranek:-)

Pyszna kawa, ciepły koc i po postu cisza:-)



Blog przeszedł małe zmiany kosmetyczne, zmieniłam czcionki, kolory, zniknęły zdjęcia na pasku bocznym. Ma być spokojnie i "czyściej". Cały czas szukam pomysłu na banerek. Może mi coś podpowiecie?

64 komentarze:

  1. Też uwielbiam takie poranki choć u mnie ich jak na lekarstwo :-) piękna pastelowa sypialnia więc moze baner w podobnych klimatach :-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie poranki to ja lubię :)Piekne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Banerek masz ładny i kojarzy mi się z Twoim blogiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry Olu :-) Zmiany pozytywne są, ładniej teraz. Ja własnie kończę zieloną herbatkę i zaraz zmykam biegać :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam dzisiaj taki spokojny poranek przy kawie jestem przeszczęśliwa:) a na banerku widzę delikatne białe piórka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie tu, spokojnie, czysto dokładnie tak jak piszesz tak się kojarzy :) lubię biel..

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Oluś ślicznie masz na tym wyrku:))) mmm też bym sobie posiedziała z kawką w ręku pod takim kocykiem:)
    blog przeszedł zmiany jak najbardziej na plus! podoba mi się:)
    a banerek zrób jakiś ładny z kilku zdjęć na przykład...:)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzy mi się taki spokojny poranek :) A jaki kubełek sliczny i podusie :)
    Ja mam zryw o 5:45 a potem jak na karuzeli- przedszkole, praca z jęzorem na brodzie :p

    pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy dwójce małych dzieci taki poranek jest niemożliwy, ale ja mam swoje wieczory kiedy wszyscy śpią a ja robię co mi się podoba, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja lubię Twój banerek. bije od niego spokój.

    OdpowiedzUsuń
  11. Również marzy mi się taki poranek:) śliczne kolorki u Pani zagościły:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zmaina fajna :) o tak kocyk i łóżeczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja teraz też pod kocykiem leże, niestety chwilowa kontuzja

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Olu
    Zmiany w wyglądzie bloga bardzo mi się podobają.
    I troszkę pozazdrościłam leniwego poranka ... ach też bym tak chciała ... no nic muszę sobie taki poranek zorganizować ;)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Olu od jakiegos czasu sledze Twoj blog... cala Twoja przemiana i wszystko co sie tu dzieje jest bardzo naturalne i prawdziwe... Nie zmieniaj nic w wygladzie bloga,bo to Twoj znak rozpoznawczy, po tym Cie mozna rozpoznac... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kawka ;)) ..bardzo ładne zmiany bloga !

    OdpowiedzUsuń
  17. jak zwykle Twoje zdjecia sa zachwycajace:)

    OdpowiedzUsuń
  18. i śliczne, milutkie podusie, idealne na błogie lenistwo:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdjęciem z pięknym kocem już się zachwycałam na insta ;)
    A banerek na pewno w takich delikatnych kolorach jak łóżko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba każdy uwielbia takie poranki.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie poranki są najlepsze.:)
    A wygląd jest bardzo ładny. Taki schludny.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. na banerze ptaszek może zostać, jako sentymentalna pozostałość starych dziejów, ale można i jego trochę uspoić i 'wyczyścić' ;) mogę wykonać dla Ciebie kilka propozycji ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. witam pierwszy raz jestem ale dołączam do grona obserwatorów i zostaję :) miło taki wolny dzień w tygodniu :):) będzie mi miło jeśli wpadniesz do mnie na bloga sissi1910.blogspot.com pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Wolny dzien w srodku tygodnia to jest to co lubie najbardziej, dzis mam taki :)
    Jako banerek moze jakies zdjecie przez ciebie wykonane.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. super kocyk:)
    bardzo miła sypialnia

    OdpowiedzUsuń
  26. zazdraszczam poranka i sypialni :)))

    OdpowiedzUsuń
  27. zazdraszczam poranka i sypialni :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak ja tęsknię za takim blogim spokojnym porankiem....
    W tygodniu szybka pobudka, kawa w biegu,przedszkole,praca....
    A w weekend ranny ptaszek też nie da pospać...

    OdpowiedzUsuń
  29. zrobiło się tak przestrzennie na blogu, co do nowego banerka to sama nie wiem jaki teraz powinien być. mam różne myśli, na bocznym paski jest takie piękne Twoje zdjęcie w okularach, może coś w tym stylu, coś co pokarze Twoje przemianę, może to być Twoja fotka lub to co teraz Ci się podoba. Ale pomoc co? Zapomniałabym - witam październikowo :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja miałam przez ostatnie trzy dni takie fajne poranki, bez pośpiechu, z książką.... Chora byłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękna sypialnia :) Można wiedzieć skąd te poduszki?

    OdpowiedzUsuń
  32. Ładne masz poduszeczki, chyba z dość przyjemnej tkaniny wykonane ? :)

    A na banerek może jakiś kolaż tego teraz na blogu będziesz wrzucać? :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj, tez uwielbiam takie poranki! Banerek moglby byc z kubkiem kawy naprzyklad... w tym zdjeciu czuje spokój i relax :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Widzę, że po przeziębieniu śladu nie ma:)))
    Rzeczywiście blog przejaśniał. Fajnie, ze jednak tu jesteś:)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Tak świeżo się zrobiło :) Hmm ale bym sobie wypiła kawę, przyniesioną do łóżka...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. ojej.... rozpłynęłam się patrząc na Twoje łóżko!

    OdpowiedzUsuń
  37. Mnie by się czasem przydała taka awaria internetu, umysł potrzebuje odpoczynku, ale słaba wola na niego nie pozwala. Kawka w łóżku, to jest to.

    OdpowiedzUsuń
  38. Mnie by się czasem przydała taka awaria internetu, umysł potrzebuje odpoczynku, ale słaba wola na niego nie pozwala. Kawka w łóżku, to jest to.

    OdpowiedzUsuń
  39. Kawa musi być :) W domowym zaciszu smakuje najlepiej :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  40. Nic tylko spać całe dnie w takiej pościeli z kubkiem gorącym:)

    OdpowiedzUsuń
  41. śliczne poszewki na poduszki. Gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  42. Olu,
    przeczytałam w czasie wakacji (jednym tchem - w autokarze) "Sztukę prostoty". Teraz, kiedy widzę zmiany na Twoim blogu, mam nieodparte wrażenie, że ta książka mogła być w jakimś stopniu Twoją inspiracją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, mam też kolejne części i masz rację, w pewnym sensie można je uznać za inspirację, ale jeszcze jedna książka mnie zaciekawiła, napiszę o niej niedługo:-)
      buziaki!

      Usuń
  43. Dzień dobry! Czytam Pani bloga od dłuższego już czasu, podglądam i tu, i na literackim chociaż nigdy nie komentuję i proszę sobie wyobrazić, że chyba dzisiaj spotkałam Panią w autobusie, ale do końca nie byłam pewna, czy to Pani... Czy dziś rano może wsiadała Pani przy pewnym kościele przy pewnym rondzie, które rondem tak naprawdę nie jest w mieście na Ł.? :) Jeśli nie, to przepraszam za pomyłkę, a jeśli tak - to proszę wybaczyć, że zabrakło mi odwagi by powiedzieć, że podobają mi się Pani domowe stylizacje i wpisy blogowe, jak i recenzje książek. Pozdrawiam serdecznie! Karolina z Ł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam! Tak to zdecydowanie byłam ja:-) Jaka szkoda, że Pani nie zdecydowała się podejść:-) byłoby mi bardzo miło! W tym rejonie kręcę się ostatnio non stop, więc mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do rozmowy:-) pozdrawiam!

      Usuń
  44. Olu piekne zmiany, jasniutko i przejrzyście, zupełnie jak w Twojej sypialni...ja w swojej nie mam okna!aha...i brak mi zaglądających promieni słonecznych o poranku;)
    Ściskam;*

    OdpowiedzUsuń
  45. Olu , Twoja praca nad sobą dała znakomite rezultaty! Na zdjęciu, gdzie jesteś w czarnych okularach, wyglądasz jak licealistka ( to jest oczywiście komplement).
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  46. Olu kawa z tego kubka smakuje lepiej, prawda? Myślałam, ze pod koniec tygodnia będziemy miały następne :).
    Pozdrawiam cieplutko
    marta

    OdpowiedzUsuń
  47. Czy można chcieć więcej? Kawa, koc i jesień za oknem :-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Tylko mając niewiele wolnego, docenia się takie takie poranki z kocem i kawą.

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Oleńko cieszę się, że znalazłaś chwilkę dla siebie i odpoczęłaś i to w tak pięknej scenerii :)
    mam nadzieję, że dzisiejsza niedziela też będzie pretekstem do odpoczynku :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  50. naprawdę bardzo ładny blog ;) uwielbiam właśnie takie proste rzeczy ;) cudownie ;)
    z miłą chęcią obserwuję i zapraszam także do siebie : fashboom.blogspot.com ;)

    cieplutko pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  51. Podoba mi sie u Ciebie po zmianach. Pomimo zmian dalej jest ciepło, przytulnie tak po Twojemu :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  52. Oj ja też w Tosknii miałam odwyk od netu i teraz próbuję nadrobić zaległości, ale chyba się nie da. Fajny ten koc, zdradzisz skąd?
    pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  53. fantastyczna jest twoja sypialnia :) przytulna :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Kawa, ciepły koc i cisza - o niczym innym teraz nie marzę, pozdrawiam z zimnego, głośnego i klaustrofobicznego akademika :P

    OdpowiedzUsuń
  55. leniwy poranek to dla mnie niemożliwe...z moimi chłopakami;) p.s. sliczna ta biała narzuta, czy możesz zdradzić skąd????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno temu kupiona na allegro, jest piękna,to prawda:-) pozdrawiam!

      Usuń