Uwielbiam przeglądać strony sklepów z wyposażeniem wnętrz. Mój mąż mówi, że to już uzależnienie. Większość rzeczy pozostaje oczywiście w sferze marzeń, ale robię swoje prywatne listy i może kiedyś one się zrealizują. Dziś przygotowałam kolaże, które odzwierciedlają mój stan duszy. Jestem przerażona co prawda remontem łazienki, nie wiem jak logistycznie rozwiązać wiążące się z tym niedogodności, to jednak w wyobraźni widzę już ją urządzoną i pełną dodatków. Sama łazienka będzie bardzo prosta, białe kafle tylko w okolicy umywalki i wanny, beżowe ściany, drewniane, bielone dodatki. W poszukiwaniu inspiracji śledzę różne strony.
Najpierw Zara Home i moje marzenia łazienkowe:
Miękkie ręczniki, eleganckie pudełka, kosze wiklinowe, delikatna nuta perfum, przytulny chodnik i zestaw łazienkowy.
Kolejne pomieszczenie, które czeka na nowości to sypialnia:
Uwielbiam eleganckie pudełka na biżuterię, do tego miękki pled i szlafrok:-)
Wszystko to jednak pozostaje w sferze marzeń, a możliwa rzeczywistość wygląda tak:
Z rozpędu przygotowałam też kuchenne akcesoria, które chętnie widziałabym w swojej kuchni:
Wszystkie, oprócz pojemnika z przepisem na naleśniki pochodzą z Ikea.
No i rozmarzyłam się:-)
Co myślicie o moich wyborach?
Spokojna i bezpieczna kolorystyka. No, i ten zapach z Zara Home...:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
To prawda, spokojnie i bezpiecznie, ale tak chyba najlepiej:-)
Usuńpozdrawiam!
ihihihihihhi normalnie chyba muszę Cię odwiedzić :)))) i sama pozmieniać cosik u siebie :))))
OdpowiedzUsuńWiesz, że zawsze Cię zapraszam:-)
UsuńMnie też się podobają te zestawy :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńcuuda! sama chętnie bym przygarnela większość;)
OdpowiedzUsuńteż bym wszystko chciała:-)
UsuńNo wspaniałe. Ikea obchodzi 20 lat w Jankach. Może coś w promocyjnej cenie się trafi:)
OdpowiedzUsuńJak nie było Ikea w Łodzi to jeździłam właśnie do Janek:-) pozdrawiam!
UsuńOlu podziwiam Twoją metamorfozę . Rzeczy które wybrałaś na pewno sprawią że Twoja nowa łazienka będzie elegancka i przytulna .
OdpowiedzUsuńZmiany są super , a my kobietki podobną tak już mamy :)
Uściski
Dziękuję!na razie remont mnie przeraża, ale zostawiamy go na październik. i tak boję się myśleć co to będzie...
UsuńCieszę się, że nie jestem sama:-) pozdrawiam!
W Zara Home same cudeńka, tylko te ich kosmiczne ceny..
OdpowiedzUsuńIkeowe wybory też fajne:) Ależ mam u Ciebie zaległości..Kiedy ja wrócę do regularnego blogowania..
buziaki ślę
No właśnie te ceny...
UsuńOstatnio sobie Aga myślałam, że chyba już zapomniałaś o swoim blogu?
Buziaki!
Ach gdyby można tak było wziąć sobie bezkarnie z półki chociaż jedną, dwie... cztery cudeńka :)
OdpowiedzUsuń:-) Ale wszystkie...:-)
Usuńja tez mam bzika wnetrzarskiego . Moj maz tez twierdzi ze to juz chyba choroba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
malachitt.blogspot.com
Ach Ci mężowie...mój mówi, że już nie ma siły, ale wie, że nic nie poradzi:-)
Usuńpozdrawiam!
muszę zajrzeć do zara home, bo dodatki bardzo urocze i kobiece:)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę bardzo ładne:-)
UsuńTen dywanik z Zary...boski:)))) Też bym wybrała ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie dodatki są świetne, konsekwentne..:)))
Dziękuję!
UsuńPozdrawiam!
mam podobna manię :) i większośc tez pozostaje w sferze marzen ehhhhhh :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że możemy sobie chociaż pomarzyć:-)
Usuńłazienkowe wybory Oluś cudne:) a z ikei biorę wszystko:) zwłaszcza te dechy... no i lampa! mam podobną w szarościach:)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło
Na dechy też mam wielką ochotę:-) Dzięki Aniu, pozdrawiam!
UsuńOlu wspaniałe inspiracje, wszystko przygarnęłabym bez wyjątku...moje kolorki,jeśli chodzi o wnętrze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Wiem, wiem:-) ja też bym wszystko chciała!pozdrawiam!
UsuńŁadne rzeczy, ale dla mnie za jasne. Nie lubię aż takiej ilości bieli i beżu, lubię kolory. Ale to ma się podobać Tobie i Twojemu mężowi, a nie mi. :)
OdpowiedzUsuńA co do logistyki podczas remontu łazienki, to zawsze się zastanawiałam, jak rozwiązują to ludzie, którzy muszą mieszkać w remontowanym domu. Sama chciałam tak zrobić, ale na szczęście zostałam 'wrobiona' w remont łazienki przez zamieszkaniem w mieszkaniu.
Mnie ostatnio kolory zmęczyły i szukam spokojnych kolorów, choć znając mnie to pewnie za jakiś czas będę potrzebować czegoś innego:-0 Już tak mam:-)
UsuńRemont mnie przeraża...na szczęście toaletę mam osobno, ale nie wiem zapewnić wszystkie pozostałe potrzeby...to będzie wielkie wyzwanie:-) ostatnio wymyśliłam, że będę na basen chodzić:-)
Buziaki!
ja ma trzy choroby ubrania, książki i bibeloty do domu :)
OdpowiedzUsuńTo moje identyczne trzy choroby...
UsuńBardzo stonowane wybrałaś sobie dodatki i myślę, że to trafny wybór, bo zawsze będziesz mieć neutralną bazę, w której wszystko jest idealnie zgrane :-)
OdpowiedzUsuńJa też mam dwie rzeczy z IKEA na mojej liście, ale ciągle odwlekam ich zakup, bo IKEA daleko, a na allegro o 20zł droższe niż w sklepie plus przesyłka. Remontu Ci nie zazdroszczę (ale efektu po zmianach już tak ;-)), mi się przeciągnął do dwóch tygodni, a myślałam, że w miarę szybko się uporam. Teraz mam takiego lenia, że wszystko inne co jest do sprzątnięcia czeka i się doczekać nie może. Ale wiem, że chociaż jeden pokój przy okazji doczekał się gruntownego sprzątania.
Pozdrawiam!!!
Ostatnio mam właśnie ochotę na stonowane dodatki, choć myślę, że kolor też czasem się pojawi:-)
UsuńPrzeraża mnie ten remont, choć pewnie wypadnie od dopiero w październiku...
Pozdrawiam!
Olu Ty wiesz jak na mnie działa Zara Home :) Można pomarzyć, a nawet trzeba! Jestem ciekawa efektów remontu i zazdroszczę, że możesz tak wszystko od początku sobie zaplanować :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jutro wybieram się do Ikei, może znajdę coś ciekawego.
Pozdrawiam Cię!
marta
Hej Marta, wiem jak działa Zara Home, mam przed oczami sytuację przy windzie...:-)
UsuńCiekawe co upolowałaś w Ikea?
Buziaki!
Olu, dzisiaj byłam w Zara Home i wyszłam z bólem serca:( Zakochalam się w dzianinowym kocu, maja biały, czyli jak dla mnie idealny.Co prawda w Ikei tez można dostac podobny(kremowy za 99zł) ale ten z ZH nie da mi spać po nocach, szkoda tylko,ze kosztuje ok 300zł.Jak dla mnie ceny mają zaporowe mimo iż adekwatne co do jakości:)Mój maż powiedział,ze jemu podoba się bardziej to co ja szyję i jedynie ten komentarz umilił mi pobyt w ich sklepie;)Mam nadzieje,ze spełnisz swoje marzenia i kiedyś uda Ci się skompletowac piękne dekoracje do domu włąsnie z ZH.
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam na swojej liście ten z Ikea za 99 zł, bo jednak Zara jest zdecydowanie za droga:-( a szkoda, bo myślę, że niektóre rzeczy aż tak jakościowo nie są super...
UsuńI Tobie życzę spełnienia wnętrzarskich marzeń:-)
pozdrawiam!
Starzone szklane pojemniki są cudowne. Jak już wyremntuję łazienkie muszę sobie takie sprawić. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTo prawda są piękne, może na jeden do nowej łazienki się skuszę:-) pozdrawiam!
UsuńWiesz, a to chyba jednak jest jakaś jednostka chorobowa, bo mój mąż mówi tak samo.... ;) Ale ja lubię tą moją chorobę i ciągle znoszę coś nowego do domu (a to nowy świeczniczek, a to buleleczka, innym razem koszyk wiklinowy)- dobrze mi z tym.
OdpowiedzUsuńMam jedną łazienkę w takich kolorach , o jakich marzysz i bardzo dobrze się w niej czuję - szczególnie, gdy przygotuję w wannie kąpiel i puszczę muzykę. Drugą łazienkę mam w kolorze miętowym...
Pozdrawiam .
Jola z "żyjąc z pasją".
Ja już marzę o nowej łazience, bo ta teraz to jeden wielki koszmar...
UsuńMy chyba już tak mamy, że ciągle coś znosimy:-)
pozdrawiam ciepło!
w tak urządzonym domu można się wyciszyć. wpływa bardzo kojąco.
OdpowiedzUsuńps. śliczne szklane pojemniki łazienkowe z Zary.
O to wyciszenie właśnie mi chodzi:-) pozdrawiam!
UsuńBardzo fajne dodatki :) Widzę, że wszystko będzie jaśniutkie i bielutkie, ach uwielbiam.... Tak sobie mysle, że może ten post powinien mieć tytuł List do swiętego Mikołaja (tylko czy rodzina taka duża?)
OdpowiedzUsuńO dobry pomysł, czasu jeszcze dużo do świąt, to może Mikołaj zdąży:-) pozdrawiam!
UsuńSuper dodatki. Uwielbiam jasne kolory. Sprawdzą się w każdym wnętrzu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, pozdrawiam!
Usuńnigdy nie byłam z ZH...Piękne dodatki...i powiem ,ze kosz ikea o wiele ładniejszy...śliczne kosze można tez dostać w pepco:))
OdpowiedzUsuńQrko, w ZH można przepaść całkiem...:-)
Usuńpozdrawiam!
marzenia cudne a skoro jest lista to będzie też ich odhaczanie :)
OdpowiedzUsuńO to dobry pomysł:-) pozdrawiam!
UsuńKażdy ma jakieś uzależnienia, a to chyba jest całkiem niegroźne
OdpowiedzUsuńChyba nie:-) pozdrawiam!
UsuńWybrałaś ładne rzeczy, podobają mi się:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Warszawy zachęcające do odwiedzin:)
Dziękuję!
UsuńW 100% mój styl:-) Na dodatek kilka swoich wyborów możesz kupić na wyprzedaży w Zarze... Marzenia sa po to aby je spełniać:-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, marzenia trzeba spełniać:-) pozdrawiam!
Usuńteż bym to wszystko chciała! :D
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńi ja, chyba zaraz się rozchoruję:)
OdpowiedzUsuńOlu jak mogłaś?
no nic, może chociaż się przyśni:)
pomarzyć trzeba:-) pozdrawiam ciepło!
UsuńInspiracje cudowne :))) Oj i mi, choć mam domek w zupełnie innym stylu by pasowały :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że one są bardzo uniwersalne i pasują do wielu wnętrz:-)
Usuńpozdrawiam!
Olu ,piękne dodatki...Lubię w takich odcieniach własnie....Ja tez ciagle ogladam te sklepy z dodatkami i chora chodze......
OdpowiedzUsuńBuziaczki
To wiele nas łączy:-) pozdrawiam!
Usuńhej Oluś, jeśli chodzi o łazienkowe dodatki to niemal identyczny jak w zarze kosz lazienkowy tylko z beżowym wkładem w środku kupiłam w jysku, a akcsoria ceramiczne możesz w dobrej cenie zdobyć w obimi leroy, o wiele oczywiscie tańsze.caluski
OdpowiedzUsuńWłaśnie sprawdzałam i wcale nie są tańsze te w leroy, wiem,że to dziwne...
Usuńpozdrawiam!
hej Olu. Aranżacje cudne. Spokojne kolorki w sam raz na zbliżającą sie jesień. Zara potrafi przyciągnąc produktami i dobić od razu cenami. Na te piękne jaśminowe zapachy poluję już od dawna i jakoś mnie niestety ta cena ciągle zraża choć myślę, że w ich produkty warto zainwestować z uwagi na jakość , wykonanie i niepowtarzalności. A remontu to ci nie zazdroszczę . Oby szybko i bezskutecznie przeszedł.
OdpowiedzUsuńMasz wspaniały gust.dodatki dobrane idealnie.Pozdrawiam i zapraszam do mnie Magdalena. Będę do Ciebie zaglądać. Lato..okres remontów..nowych wyzwań..zajrzyjcie na mego.Zapraszam. bloga..http://pretty-homepl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOlu , zapraszam do mnie na bloga . Mam kilka dodatków , nowych na sprzedaż :-)
OdpowiedzUsuńOlu dawno mnie nie było u Ciebie ale widze , że nie próżnowałaś :) Inspiracje piękne kobiece, delikatne i lekkie. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
PS. Wyglądasz pięknie i kwitnąco :)
No cóż. Faktycznie zdecydowanie odchodzisz od pastelowej kolorystyki. Przyznam szczerze ,że i mnie nie raz korciło aby zanurzyć się w kolorowych dodatkach do domu, jednak obawiałam się ,że u mnie to byłoby raczej krótkie zauroczenie , uszczuplające znacznie mój portfel. Twój obecny wybór dużo bardziej do mnie przemawia. Bardzo jestem ciekawa najbliższych miesięcy i zmian w Twoim domu.
OdpowiedzUsuń:):):)
OdpowiedzUsuńinspiracje!
Zazdroszczę Ci sprecyzowanych wizji na kolejne pomieszczenia. Mnie też czeka metamorfoza mieszkania i nic się nie klei...
OdpowiedzUsuńFajnie tak odpocząć od koloru, by później znów wrócić.
Buziaki ślę!
No to się rozmarzyłam razem z Tobą :o))) Oczywiście nie wszystko wziełabym i przygarnęłabym i do siebie - ale wiele! :o) Podzielam miłość do eleganckich pudełek na bieliznę i wyposażenia łazienki (ja nad nim pracuję, jestem na staracie do mety daleko ..) z wybranych przez Ciebie akcesoriow kuchennych zaadoptowalabym kazdy - moze nabedziemy na spole i bedziemy sie wymienialy? ;o))) Buziaki Olu.
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz. Wiem dokładnie.
OdpowiedzUsuńSama wpadłam dziś w szał zakupów w IKEA!
Piękne dodatki, zgarnęłabym te łazienkowe do mojej wymarzonej metamorfozy łazienki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu,wspaniałe dodatki!Mi najbardziej podoba się lampka (i wzdycham do niej, oj wzdycham :).
OdpowiedzUsuńJestem tez świeżo po powrocie z Norwegii, uwielbiam ich minimalizm, prostotę,lekkość -moje marzenia i plany zmierzają właśnie w tym kierunku, tylko jeszcze wygrać w totka :))).
Marzyłam o tym kocu z Ikei, ale jak na tą cenę, to zdecydowanie za mały jest...nawet nie do końca dobrze można się nim otulić ;) Kubki mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWiklinowy kosz na bieliznę jest moim niespełnionym marzeniem:)