poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Dubrovnik

Podczas tegorocznego pobytu w Chorwacji, Dubrownik był obowiązkowym punktem. To było nasze drugie podejście, bowiem dwa lata temu nie udało nam się tam dotrzeć. Teraz nie daliśmy się przeciwnościom losu i dotarliśmy na samo południe kraju. Naszym celem było stare miasto, które wpisane jest na listę dziedzictwa kulturalnego UNESCO. I muszę przyznać, że mnie ono zachwyciło, ale nie główna ulica Stradun, ale wszystkie te malutkie i wąskie uliczki, gdzie swoje domy mają mieszkańcy Dubrownika.

Całe stare miasto otoczone jest murami, które w najwyższym punkcie mają 25 metrów wysokości.Widok jest niesamowity...w dole błękitna woda i czerwone dachy....idealne miejsce?hmmm....gdyby nie tysiące turystów, można by tak pomyśleć:)Zapraszam do mojej opowieści o Dubrovniku.

 


Pewnie na moim blogu jeszcze wielokrotnie pojawią się zdjęcia z Dubrownika, dlatego dziś taki mały przedsmak:)

                                                            Pozdrawiam Was serdecznie!

34 komentarze:

  1. Pieknie...mmmmm.... A moje pytanie czy zdjecie nr3 to zdjecie panoramiczne? :) Pozdrawiam serdecznie i czekam na c.d :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Olenko!Ciesze sie,ze mialas tak piekne wakacje:)Zdjecia cudne,napatrzec sie nie moge:)Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że wakacje udane! Być tam i podziwiać tak urokliwe miejsca - bezcenne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chorwacja to najpiękniejsze miejsce na tej półkuli.
    Znam i kocham.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się wyprawa do Chorwacji, piękne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. craftomania - dziękuję:)

    Dita - nie, to nie jest zdjęcie panoramiczne. To było zrobione obiektywem tzw. "rybie oko". Polecam, bo to fajna zabawa:)

    leandra - oj, tak:) wakacje cudne:) teraz mi zdjęcia pozostały:)

    amaggie - masz rację, takie chwile są bezcenne:)

    Mela - czyli rozumiesz mój zachwyt:) mogłabym tak wracać co roku:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ola, jak ja Ci zazdroszczę! Ach.....

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu, byłam w Dubrowniku 2 razy:). Widoki z murów do niezapomnienia... A chodzenie po chodnikach tak wychodzonych, że aż błyszczących jest wyjątkowym przeżyciem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piekne zdjecia!!! Zazdroszcze:-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Oluś,jak pięknie,cudowne ujęcia,aż się ciepło na sercu robi:)
    A u mnie ok,czasem łapię takiego doła jak już jestem zmęczona,ale co wieczór Bogu dziękuję że mam łobuzerskie ale ZDROWE dzieci,pozdrawiam Cię serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. OLU ZAZDROSZCZE TEGO SŁOŃCA...ALE PRZEDE WSZYSTKIM TYCH KLIMATÓW..PIEKNIE UJEŁAŚ W KADRZE TO MIASTO-ŚLICZNE ZDJĘCIA:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za kuriozum, ze z Madrytu taniej jest leciec na Karaiby niz do Dubrovnika. A ja tak o nim marze... Narazie zadowalam sie wiec Twoimi zdjeciami. Korzystaj z tych urokow ile wlezie!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. to słońce czuć nawet przed monitorem :) ja w przyszłym roku tez wracam do Chorwacji

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam,
    ale Ci zazdroszczę! piękne miejsce!
    i już czekam na kolejną porcję zdjęć,

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. aga - pewnie kiedyś tam zawitasz:)

    magdalenia - trzymam kciuki za Wasze przyszłoroczne wakacje:)

    ewelajna - masz rację:) takich widoków nic nie zastąpi:) po prostu można patrzeć i patrzeć:) tą ulicą też szliśmy:)

    Marta - dziękuję:)

    Aga2201 - cieszę się,że mogę sprawić Ci zdjęciami przyjemność:)
    I dobrze, że już lepiej:) trzymam cały czas za Ciebie kciuki i myślę często o Tobie.

    Qra Domowa - ciężko mi było wybrać zdjęcia, tyle ich mamy:)tego miasta nie da się brzydko pokazać:)

    Agata - proponuję wycieczkę samochodem z Polski. Wiem,że masz daleko, ale można to rozłożyć w ten sposób:) kiedyś tam zawitasz:)

    JOASIA - oj gorąco było:) ale masz fajnie:)

    Ela- widoki rzeczywiście piękne:)

    Marzenia - postaram się jak najszybciej znowu coś pokazać:)
    dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  16. oj zachwycasz... mi by się też tam podobało!Może kiedyś....!Buziaki!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam, widziałam, ale na te okienka z ażurowymi okiennicami, na te wyślizgane wąskie uliczki i na inne "tamte" miejsca, zakątki i zaułki mogłabym gapić się bez przerwy. Dzięki za zdjęcia, śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ tam jest pięknie! Troszkę mi to przypomina moją Ligurię :) Super miejsce i zdjęcia! Czekam na więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na swiecie jest tyle jeszcze pieknych miejsc a to jest na pewno jedno znich.., mam nadzieje, ze kiedys tez je zobacze...

    Pozdrawiam cieplo. M

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniałe wakacyjne miejsce. Piękne ujęcia kuszące słońcem. Może jeszcze jakies nam pokażesz, bo tylko zaostrzyłam sobie aapetyt.
    Ściskam mocno, Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  21. O Matko! ależ tam pięknie! niesamowite miasto i nie tylko od Ciebie słysze same ochy na jego temat :) trzeba sie będzie wybrać tam osobistycznie :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie przez Twój wpis o Dubrowniku , znalazłam Twojego bloga:))))
    W sobotę jadę w te rejony:))))
    Uwielbiam Chorwację :)))

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  23. Olu, tylko mogę sobie wyobraźnię podeprzeć Twoimi zdjęciami, nigdy tam nie byłam, widziałaś, jakie boty z zakręconymi noskami ma uliczny grajek? Syn mój tam jedzie, podpowiedziałam mu nazwę wsi, serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. aga - sama byłam i jestem nadal zachwycona:)

    Gaja - dziękuję za wizytę:) ja ciągle robiłam zdjęcia właśnie okien:)ach te okiennice...

    Magda - Ty mieszkasz naprawdę w bajkowym miejscu:)

    Mamsan - ja mam swoją listę miejsc do zobaczenia, jest taka moja piątka:) mam nadzieje, że się uda:)

    Bianka - pokażę na pewno:) mam masę zdjęć:)

    ika - koniecznie musisz się wybrać do Chorwacji, wcale nie jest tak daleko:))

    Patti - ale masz fajnie:) jakbym mogła to i dziś bym spakowała walizki i do Chorwacji pojechała:) już tęsknię:)

    Maria z Pogórza Przemyskiego - o to fajnie:) na pewno Synowi się spodoba, jeśli nie lubi tłumów:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne miejsce, turkusowy błękit wody i klimatyczne miejsca wokoło, doniczkę z tego parapetu ukradłabym do domu he, he. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne!
    Ta woda ma bajeczny kolor. Te małe uliczki,które zapewne tętnią własnym życiem...wspaniałe miejsce.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj jaki smaczny ten przedsmak, a wiesz Olu że właśnie mi ostatnio wszyscy polecaja Dubrovnik, chyba się skuszę, bo Twoje zdjęcia aż sie proszą aby na żywo te cuda obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  28. Miszka - mnie też te doniczki zachwyciły:)

    Agnieszka - i właśnie za te uliczki Dubrovnik najbardziej mi się spodobał:))

    Pinel - koniecznie musisz odwiedzić Dubrovnik, tylko noclegi proponuję gdzieś poza samym miastem, tu po pierwsze ceny są kosmiczne, a po drugie są naprawdę tłumy:( przed Dubrownikiem są śliczne małe miasteczka:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj, być teraz w takim słonecznym, ciepłym miejscu..(tak dziś u nas zimno i buro :(( )

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepadłam w tej wielkiej wodzie. Poszłam pływać do Adriatyku. W marzeniach ;-)
    Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  31. Mika - rzeczywiście było wtedy gorąco:) na murach ledwo się szło!

    Mimi - cudo:) masz rację!troszkę popływałam w tym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem spóżniona,ale jakże mam nie napisać,jak wczoraj wieczoerem mijałam to piekne miasto wracając z Czarnogóry ,z żalem ,że tym razem tylko przelotem,ale wspomnienie z przed lat mam cudne!!Zazdroszcze Wam troszeczke!

    Za to Kotor Czarnogórski w tej podróży mnie zauroczył...polecam wszystkim całym sercem!!:)

    Pozdrawiam nasycona promieniami słońca!

    OdpowiedzUsuń