czwartek, 29 marca 2012

Projekt IKEA PS 12 i wyróżnienie:-)

Witajcie,

Dziś jest ten dzień, kiedy obiecałam podać wynik konkursu zorganizowanego we współpracy z firmą IKEA. Już miałam przełożyć ten post na jutro, bo dopiero wróciłam do domu, ale sama wiem, jak to jest, jak się czeka na wynik, dlatego z przyjemnością go ogłoszę:-)  Zanim jednak napiszę do kogo trafi bon o wartości 100 zł na zakupy w IKEA, chciałam Wam podziękować za udział w zabawie, za Wasze komentarze i za wszystkie refleksje na temat aranżacji stolika...Zdecydowanie do gustu przypadła Wam aranżacja balkonowa, co mnie cieszy niezmiernie, bo i u mnie ona zdecydowanie zwyciężyła i już niedługo stolik ten zagości na wiosenno - letnim balkonie, co nie omieszkam Wam pokazać:-) 


A zatem ogłaszam,że bon o wartości 100 zł za zakupy otrzymuje:

Pracownia Iwonki

Wybrałam ten komentarz, ponieważ Iwona w ciekawy sposób uzasadniła swój wybór, podając jednocześnie jakie rośliny i drobiazgi najlepiej pasowałyby do stolika:-) I ja już oczami wyobraźni zobaczyłam swój balkon:-)  Gratuluję i proszę o kontakt.

Muszę jeszcze pochwalić się niezwykłym wyróżnieniem, które przyznała mi Autorka strony InteriorsPl .


Cieszy mnie ono niezmiernie i dziękuję bardzo!

No to ja idę odpoczywać:-)

niedziela, 25 marca 2012

Niedzielne migawki:)

Witajcie,

Wstałam dziś wczesnym rankiem, no może nie aż tak wczesnym, ale zmiana godziny dała mi we znaki:( Wczoraj tak zaczytałam się w pasjonującym kryminale, że dziś poranek był bolesny. Mimo wszystko, energii mam ostatnio dużo, a to za sprawą pewnych marzeń, które może już niedługo zaczną się spełniać, ale na razie nie mówię,żeby nie zapeszyć:) W każdym razie to napędza mnie do działania i sprawia,że uśmiech nie schodzi z moich ust:) I dziś wstałam z tą energią, przed rozpoczęciem pracy zrobiłam kilka zdjęć mojego niedzielnego domku, który już zaczyna przybierać świąteczne barwy:) Ale mimo wszystko prawdziwą ozdobą są kwiaty - różowe tulipany, sztuk 25:), całkiem niespodziewany prezent od męża:)Dziś będą królować na zdjęciach i musicie mi to wybaczyć:)




Pastele królują:) 
 
Nareszcie udało mi się zagospodarować przestrzeń nad komodą w sypialni. Już jakiś czas temu kupiłam solidne, ciężkie ramy w kolorze szarym i białym. Biała zawisła w sypialni, szara jeszcze nie znalazła miejsca. 



Ale z drugiej strony ciągnie mnie do kolorów ziemi i takie dekoracje wielkanocne zaczynają się pojawiać pomalutku:)



Wiem,że dziś miało być o prezentach, ale szukam dla nich cały czas odpowiednich miejsc i jak już je udomowię to na pewno pokażę:) 
A tymczasem wracam do swoich papierów:(
Pozdrawiam ciepło!

piątek, 23 marca 2012

Na chwileczkę:)


Dziś wpadam tutaj tylko na chwilkę, aby ogłosić wyniki mojego wiosennego candy i uroczyście oświadczam, że kubeczek wędruje do
 Sunsette z blogu bez pośpiechu :-) 
Aga, gratuluję bardzo, czekam na wiadomość i mam nadzieję, że umili Ci on wiosenne chwile :-)

Dziękuję wszystkim za tak liczny udział  i zapraszam do zabawy z Ikea.
A w następnym poście pokażę, jakie piękne prezenty ostatnio otrzymałam:-)
Miłego weekendu!

środa, 21 marca 2012

Projekt IKEA PS 12

Witajcie, 

Jutro wieczorem odbędzie się losowanie mojego wiosennego candy, kto jeszcze się nie zapisał to zapraszam do godziny 24 tutaj:) A dziś będzie o czymś zupełnie innym:) 

Zostałam zaproszona przez Ikea do wspólnego przedsięwzięcia:) Ale może zacznę od początku. Już niedługo (28 kwietnia) w sklepach pojawi się nowa kolekcja mebli  

                  IKEA PS 2012 (Post Scriptum) "Dizajn wzbogaca każde wnętrze". 

Czerpie ona inspiracje z ponad 60-letniej historii wzornictwa IKEA. Stworzone projekty nawiązują do przedmiotów z dawnych lat, ale są również innowacyjne pod względem formy, funkcji i materiałów. Dużą zaletą jest między innymi fakt, że są wykonane z materiałów przyjaznych dla środowiska, między innymi z drewna, lnu, tworzywa PET z recyklingu. 

Jak wiecie, w moim domu nie brakuje mebli z Ikea. Są w sypialni, salonie, niestety nie mam ich w kuchni, ale mam swoje ukochane typy:) Lubię w nich to, że można je dopasować do każdego wnętrza, łączyć na wiele sposobów i już nie raz widziałam swój mebel u kogoś, w zupełnie innej stylistyce mieszkania. Da się je połączyć nawet z antykami:) Dlatego z wielką przyjemnością przystąpiłam do zadania, którym było zaaranżowanie stolika na trzy dowolne sposoby we wnętrzu. Został on zaprojektowany przez Henrika Preutza. Początkowo pomyślałam,że zupełnie nie pasuje do mojego mieszkania, ale kiedy oddałam się aranżacjom to nowe pomysły przychodziły i przychodziły, aż w końcu wymyślam ich nawet nadprogramowo:) Dla Was wybrałam trzy:) Już wiem,że jeden pomysł zagości na stałe. Nie zdradzę jednak który, bo jestem ciekawa Waszego zdania:). W komentarzu do posta proszę napiszcie, w której stylizacji stolik wygląda najlepiej. Najczęściej wskazane zdjęcie ma szansę być pokazane na wystawie, zorganizowanej w Warszawie.

Autor najciekawszej wypowiedzi zostanie nagrodzony bonem o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepie IKEA:) Także zapraszam! 

1. Stolik balkonowy

Świetnie sprawdza się w roli pomocnika przy balkonowych pracach, jest miejsce na doniczki oraz poręczna półka na inne drobiazgi ogrodnicze:) 

2. Pomocnik kuchenny


Pomocnika kuchennego szukam od dawna do postawienia w to miejsce. Ten stolik świetnie i tu się sprawdza. Cztery pojemniki mogą służyć do przechowywania ziół, owoców, warzyw itd. Na półeczce niżej można położyć  wszelakie ściereczki lub inne naczynia, a na samym dole kosz np. z ziemniakami. 

3. Stolik w salonie

 
W tej, troszkę romantycznej stylizacji, stolik stał się stolikiem kawowym, choć również idealnie pasuje do niego kieliszek z winem, nie przewróci się i nie wyleje, jak np. podejdzie do niego Cerber:) A poza tym mam wrażenie, że świetnie pasuje do fotela:) 

A jaki jest Wasz typ? Czekam na komentarze! Wynik podam 29 marca.


czwartek, 15 marca 2012

Wiosenne zapowiedzi:)

Witajcie,

Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnimi postami, zarówno o porządkach, jak i za  tak liczny udział w candy:) Cieszę się,że kubeczek przypadł Wam do gustu:)
A ja odkąd mam nową kuchnię, uwielbiam zmieniać dekoracje, wyszukiwać nowe dodatki i ciągle coś w niej zmieniam:) Pomysłów mam pełną głowę i naprawdę sprawia mi to wielką frajdę:)
Dziś w zasadzie chciałam Wam pokazać kilka kuchennych migawek. Nareszcie pojawiło się troszkę kolorów, choć oczywiście wybieram dosyć subtelne pastele. Do tego zazieleniło się na kuchennym parapecie i mam nadzieję,że nie jest już aż tak sterylnie:) 
Zakupiłam u Mimi super puszkę na kawę i nareszcie kącik kawowy zaczyna być naprawdę kawowy:)  Swoją drogą musiałam wczoraj zakupić magnez bo chyba  tej kawy piję za dużo...


Jak widzicie kubeczek już czeka na nowego właściciela:)

Tablica świetnie sprawdza się w swojej roli:) Oprócz ważnych notatek, przede wszystkim lubię wieszać na niej wszelakie dekoracje, które zmieniam co chwilę:)


Świeże zioła u mnie w kuchni muszą być zawsze:)  Do tego pieczone ziemniaki z cebulką i już mam obiad:)



O tej porze nie może również zabraknąć rzeżuchy:) Ja dodaję ją do wszystkiego, do kanapek czy białego serka:) A wszystko to pięknych pastelach:)


Salon zaś jest w zupełnie innych barwach. Tu królują kolory natury:) Nie mogłam się im dziś oprzeć...To taka zapowiedź wiosny, a przede wszystkim Wielkanocy...


Uciekam Moi Drodzy, bo praca czeka...Obiecuję nadrobić wszelkie zaległości u Was:) 
Pozdrawiam mocno!

niedziela, 11 marca 2012

Uporządkuj swoją przestrzeń - cz. II

Witajcie,

Aby nie być gołosłowną donoszę, że udało mi się zrealizować tygodniowe założenia w ramach porządków. Zacznę może od książek. To jedyna rzecz, której się nie pozbywam, także segregacji nie było:). Choć pewnie do wielu już nie wrócę, to jednak nie potrafię ich oddać, zupełnie inaczej mam z ubraniami czy innymi rzeczami. Sporą cześć mojej kolekcji stanowią prezenty ślubne, bowiem zamiast kwiatów poprosiliśmy o książki:) Druga cześć do literatura fachowa, która potrzebna jest mi na bieżąco. Z tego też powodu,że ciągle  z niej korzystam, o bałagan nietrudno. Zaczęłam przede wszystkim od przejrzenia kondycji książek i sklejenia tych, które tego wymagały. Następnie kurze i poukładanie na półkach. Wszelkie leżące luzem kartki, dokumenty trafiły w końcu do odpowiednich segregatorów, choć w tych i tak czeka mnie zrobienie porządku.


Po książkowych porządkach przyszła pora na ubrania. Tutaj już od dawna przyjęłam pewną zasadę, która u mnie się sprawdza doskonale. Ubrania dzielę na wiosenno - letnie i jesienno - zimowe. Pod ręką w szafie mam te dostosowane do pory roku, cała reszta ląduje w górnej części szafy. Jeśli nie założyłam czegoś z danej kolekcji od poprzedniego segregowania to znaczy, że już więcej nie założę i oddaję te rzeczy. Tym sposobem, dziś pozbyłam się ogromnej torby rzeczy, w tym trzech torebek. Na koniec powkładałam zapachowe saszetki i nareszcie wszędzie zapanował porządek. Swoją drogą ciekawa jestem jak długo to potrwa, bo mój szanowny małżonek jest mistrzem bałaganiarstwa. Czego ja już nie próbowałam, próśb, gróźb, wywieszania kartek w strategicznych miejscach, a nawet swego czasu oznaczania tak zwanych zapalnych punktów...oj to temat na osobny post. Zobaczymy:) 
Ciekawa jestem Waszych porządków, czy udało się? Zaplanowałam kolejny etap, czyli sprzątanie łazienki oraz pranie narzut, zasłon i kap. Przy psie to w zasadzie syzyfowa praca, tym bardziej teraz, kiedy zaczęło się gubienie sierści i nawet codziennie odkurzanie nie wystarcza. Po porządkach przyjdzie najprzyjemniejsza chwila - dekorowanie domku w świąteczne dekoracje. Tak jak zapowiadałam, odważyłam się na wprowadzenie koloru, zobaczymy co mi z tego wyjdzie:)

piątek, 2 marca 2012

Wiosenne candy:)

Moi Drodzy,
Dziś chciałabym Was zaprosić na wiosenne candy:) Jedynym powodem jest nadchodząca pora roku:) Do wygrania pastelowy kubeczek z dzióbkiem:) Jeśli macie ochotę na taki wiosenny akcent w swojej kuchni, to zapraszam! Losowanie odbędzie się 21 marca:) Warunki taki jak zawsze, czyli komentarz pod postem, anonimowi  - adres mailowy oraz podlinkowanie zdjęcia u siebie na blogu.




Zapraszam serdecznie i miłego weekendu życzę:)