Witajcie,
Jutro wieczorem odbędzie się losowanie mojego wiosennego candy, kto jeszcze się nie zapisał to zapraszam do godziny 24 tutaj:) A dziś będzie o czymś zupełnie innym:)
Zostałam zaproszona przez Ikea do wspólnego przedsięwzięcia:) Ale może zacznę od początku. Już niedługo (28 kwietnia) w sklepach pojawi się nowa kolekcja mebli
IKEA PS 2012 (Post Scriptum) "Dizajn wzbogaca każde wnętrze".
Czerpie ona inspiracje z ponad 60-letniej historii wzornictwa IKEA. Stworzone projekty nawiązują do przedmiotów z dawnych lat, ale są również innowacyjne pod względem formy, funkcji i materiałów. Dużą zaletą jest między innymi fakt, że są wykonane z materiałów przyjaznych dla środowiska, między innymi z drewna, lnu, tworzywa PET z recyklingu.
Jak wiecie, w moim domu nie brakuje mebli z Ikea. Są w sypialni, salonie, niestety nie mam ich w kuchni, ale mam swoje ukochane typy:) Lubię w nich to, że można je dopasować do każdego wnętrza, łączyć na wiele sposobów i już nie raz widziałam swój mebel u kogoś, w zupełnie innej stylistyce mieszkania. Da się je połączyć nawet z antykami:) Dlatego z wielką przyjemnością przystąpiłam do zadania, którym było zaaranżowanie stolika na trzy dowolne sposoby we wnętrzu. Został on zaprojektowany przez Henrika Preutza. Początkowo pomyślałam,że zupełnie nie pasuje do mojego mieszkania, ale kiedy oddałam się aranżacjom to nowe pomysły przychodziły i przychodziły, aż w końcu wymyślam ich nawet nadprogramowo:) Dla Was wybrałam trzy:) Już wiem,że jeden pomysł zagości na stałe. Nie zdradzę jednak który, bo jestem ciekawa Waszego zdania:). W komentarzu do posta proszę napiszcie, w której stylizacji stolik wygląda najlepiej. Najczęściej wskazane zdjęcie ma szansę być pokazane na wystawie, zorganizowanej w Warszawie.
Autor najciekawszej wypowiedzi zostanie nagrodzony bonem o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepie IKEA:) Także zapraszam!
1. Stolik balkonowy
Świetnie sprawdza się w roli pomocnika przy balkonowych pracach, jest miejsce na doniczki oraz poręczna półka na inne drobiazgi ogrodnicze:)
2. Pomocnik kuchenny
Pomocnika kuchennego szukam od dawna do postawienia w to miejsce. Ten stolik świetnie i tu się sprawdza. Cztery pojemniki mogą służyć do przechowywania ziół, owoców, warzyw itd. Na półeczce niżej można położyć wszelakie ściereczki lub inne naczynia, a na samym dole kosz np. z ziemniakami.
3. Stolik w salonie
W tej, troszkę romantycznej stylizacji, stolik stał się stolikiem kawowym, choć również idealnie pasuje do niego kieliszek z winem, nie przewróci się i nie wyleje, jak np. podejdzie do niego Cerber:) A poza tym mam wrażenie, że świetnie pasuje do fotela:)
A jaki jest Wasz typ? Czekam na komentarze! Wynik podam 29 marca.
O jestem pierwsza! Najbardziej podoba mi się stolik w aranżacji balkonowej. Myślę, że doskonale sprawdzi się jako pomocnik ogrodniczki i jako miejsce ekspozycji rośli. Zielony współgra dobrze z białym. Pozdrawiam katarzynagdynia@wp.pl
OdpowiedzUsuńNo.1 ..bo WIOSNA i Zielono mi :-) Simply the best ! !
Usuńmiejsce 1wsze zdjecie nr 1 !
OdpowiedzUsuńmiejsce 2gie zdjecie nr 2
miejsce 3cie zdjecie nr 3
sciskam
B.
Moim faworytem i zwycięzcą dzisiejszego odcinka jest... (chwila napięcia;) )...aranżacja numer 1, czyli wersja "balkonowa":) Idealnie wpasował się w tarasową stylistykę ziołowego ogródka. Ostrzę sobie ząbki na taki nabytek;))))Będę w nim zmieniać kwiaty w zależności od pory roku i...nastroju;) Pozdrawiam wiosennie-kornik5@op.pl
UsuńMnie najbardziej podoba się jako stolik balkonowy. Lecz dla mnie nie byłby pomocnikiem a stałą ozdobą :) W pojemnikach umieściłabym kwiaty, czym obficiej kwitnące - tym lepiej :) Znając mnie postawiłabym na kolor fioletowy. Miałabym taki przenośny ogród, przy użyciu małych środków, a co najlepsze - bez działki, plewienia ziemi i chodzenia z konewką przez dwie godziny dziennie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Kochana, u Ciebie w kazdej aranżacji jest super, miód malina
OdpowiedzUsuńJa też jestem za stolikiem balkonowym... może dlatego, że jak zobaczyłam go w tej właśnie aranżacji to krzyknęłam :to jest to! To jest to czego akurat potrzebuję! Bo akurat jestem na etapie urządzania wszystkiego- w tym balkonu, a może i ostatnio nawet przede wszystkim balkonu! Genialny pomysł na doniczki, na przybory balkonowe, na spinacze do prania itp... po prostu bomba! Już wiem, że jak tylko pojawi się w ofercie IKEA i będzie w znośnej cenie to go kupuję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:) a 100 zł na niego chętnie przygarnę, nie odmówię;)
Mnie najbardziej przypadła do gustu stylizacja Nr 3. Wygląda świetnie w tej romantycznej scenerii, pasuje do fotela. Idealny aby postawić sobie właśnie kieliszek z winem, ewentualnie kieliszeczek z naleweczką, można postawić wazonik z kwiatkami, poniżej na półeczce gazety, książki czy coś tam jeszcze innego albo koszyczek z robótkami. Można umieścić przybory do pisania...oj mnóstwo nasuwa mi się pomysłów. Taki stolik do wszystkiego. Naprawdę bombowy!!!
OdpowiedzUsuńhmmm ciężko ciężko...nie mogę się zdecydować, ale chyba stoliczek podoba mi się najbardziej w pierwszej stylizacji. Ja już widzę go na moim balkonie :) Dodałabym kwiaty! dużą ilość kwiatów. Zarówno te piękne kolorowe (koniecznie drobne kwiatuszki Bakopa (wrzosowe) + Rogownica (białe))jak i delikatne bluszcze itp. Dodałabym jakaś latarenkę latem na balkonie wyglądałaby ślicznie, już widzę siebie popijającą kawę i te zapachy kwiatów :) obowiązkowo konewka! żebym mogła podlać w każdej chwili :) Pamiętam, że w Ikea mają śliczne Mini szklarnie :) w środku umieścić malutkie doniczki z sadzonkami - mogą być to zioła - bazylia itp. takie dwa w jednym :))) zazdroszczę stolika i nie mogę się doczekać aż będę mogła go kupić w Ikea. Buziaki Iwonka
UsuńStawiam na stylizację balkonową. Kwiaty ładnie się w niej prezentują, jednak podobnie jak "eM" widziałabym tam więcej kolorów. Kwiaty raczej wiszące. Może pelargonie? Białe i bladoróżowe nadałyby moim zdaniem subtelnego, lekko romantycznego charakteru. Pod lawiną kwiatów, kryjówka dla rękawiczek, czy innych drobiazgów, jak na zdjęciu. Obok stoliczka ozdobna konewka. Rzecz praktyczna, która może również stanowić dekorację balkonu..
OdpowiedzUsuńTak. Zdecydowanie stawiam na stylizację balkonową. Być może dlatego, że ostatnio mam świra na punkcie kwiatów ;)
W pozostałych stylizacjach stolik również prezentuje się dobrze, jednak według mnie do kuchni jest troszkę zbyt niski, a do salonu jakoś nie bardzo pasują mi otworki w blacie oraz druciana półeczka.
Ikea. Uwielbiam :))
Pozdrawiam serdecznie!
Moim faworytem i zwycięzcą dzisiejszego odcinka jest... (chwila napięcia;) )...aranżacja numer 1, czyli wersja "balkonowa":) Idealnie wpasował się w tarasową stylistykę ziołowego ogródka. Ostrzę sobie ząbki na taki nabytek;))))Będę w nim zmieniać kwiaty w zależności od pory roku i...nastroju;) Pozdrawiam wiosennie-kornik5@op.pl
OdpowiedzUsuńkocham ogród i myslę,że wersja balkonowa...to jest idealne rozwiązanie...poniewaz w zalezności od aranżacji tego miejsca...właśnie na balkonie,tarasie można urządzic każdą aranzacje,którą pokazałaś...nawet obieranie warzyw na słatke na balkonie jest przyjemne...:)))))))))
OdpowiedzUsuń;) do mnie kuchnia przemawia zdecydowanie;) jeśli o mnie chodzi jest to pomieszczenie, w którym miejsca nigdy dosyć...a stolik moim zdaniem idealnie się u Ciebie tam wpasował;)
OdpowiedzUsuńStolik w kuchni wygląda jakby stał tam od zawsze, dla mnie zdecydowanie zdjęcie nr 2, w roli kuchennego pomocnika.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
o tak pierwsza! Jest miejsce w nim na roslinki albo narzedzia. Ta kratka raczej nie pasuje do wnetrz. Do niej przyczepilabym jeszcze doniczki metalowe z ziolami badz kwiatami na krawedziach :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie w każdej odsłonie stolik prezentuje się naprawdę dobrze. Początkowo moim typem była pierwsza propozycja jednak funkcjonalność stolika dzięki podwieszanej półce a także otwory w blacie sprawiły, iż uznałam, że najciekawszą jest propozycja stolika kuchennego. Po pierwsze na niewielkim blacie można przechować dośc sporo rzeczy i to bez obawy, że np. coś zahaczymy przechodząc i się wyleje czy przewróci, po drugie półka podwieszana może spełniać różne funkcje od przechowywania po suszenie. Uważam, że stolik jest na tyle funkcjonalny, że sprawdzi się faktycznie w każdym wnętrzu, a dobrze zaaranżowany będzie spełniał również funkcję dekoracyjną.
OdpowiedzUsuńAle interesujący projekt Olu, gratuluję, że dostałaś zaproszenie! :o)
OdpowiedzUsuńMiłość do mebli z Ikea podzielam (choć w moim domu gości ich zaledwie garstka, ale to się powoli powoli zmienia ... ).
Od razu wiedziałam, że wezmę udział w zabawie i wytypuję którąś z aranżacji, a jak przeczytałam o tym bonie ... sama rozumiesz, jakbym mogła to bym wzięła dwa razy udział w zabawie ;o).
No więc ja typuję na stolik na balkonie. Może dlatego, że wiosna a tam tak zielono. A może dlatego że jest taki dość ... prosty i surowy, ale właśnie w sam raz na balkon - bo do salonu to nie, moim zdaniem.
:o)
Pozdrawiam!
Mnie się u Ciebie podoba najbardziej wersja balkonowa taka wiosenna i zielona ,i na balkonie przyda się na pewno :) , chociaż i wersja kuchenna fajnie wygląda , ale i tak nr 1 pozostaje balkonowa :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Mój faworyt to stolik balkonowy. Świetnie wygląda na balkonie, można wykorzystać, jako stolik na doniczki, zioła, kwiaty. Można usiąść na balkonie i postawić tam kubek z kawą.
OdpowiedzUsuńZ tych trzech kompozycji, ta jest najlepsza:)
Olu, jestem za wersją nr 1 widać, że rewelacyjnie się sprawdzi w sezonie balkonowym:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
ja wyjątkowo pomimo wielkiej miłości jaką darzę cudne urządzone balkony zagłosuję dziś za stylizacją drugą czyli kuchenną:) stoliczek taki nieduży w nim otworki, dołki, miseczki i kratki czyli miejsca w sam raz na kuchenne przydasie:)
OdpowiedzUsuńJa stawiałabym na nr 1 i pewnie u mnie taki stolik trafiłby właśnie na taras, albo do pokoju dziewczynek, w sam raz na kredki i inne tego typu przydasie ;-). Wersja kuchenna też mi się bardzo podoba, jej dam nr 2. Natomiast jakoś nie widzę go w salonie. Konstrukcja, design, funkcjonalność i materiał, z którego jest wykonany zdecydowanie pasuje mi na taki jakiś "stoliczek pomocniczek", nijak "stoliczek kawowniczek" ;-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-).
Dla tego stoliczka najbardziej mi pasuje wersja balkonowa.....zagłębienia w blacie idealnie sprawdzą się gdy na przykład mocno wieje, no i zrobiony jest z materiałów, którym raczej nie zaszkodzi ziemia oraz woda.
OdpowiedzUsuńJako pomocnik w kuchni.....ok, ale ja bym zestawiła dwa (jeden na drugim), bo jeden jest trochę jak dla mnie za niski..... ale pomysł fajny :)
Najmniej mi pasuje stoliczek u Ciebie w salonie.....nie z takich materiałów, gdyby blat wymienić na bardziej naturalny (szkło lub drewno), a metalową kratkę na drewnianą, to byłoby dobrze.
Pozdrawiam Cię ciepło :)
łooooo Candy? lecę....wpisałam się? jejku,czy ja się wpisałam? od tego nie blogowania mi się wsio pokręciło.
OdpowiedzUsuńIdę sprawdzić.
A stoliczek Olu jak dla mnie zdecydowanie jedyneczka. I to jest mój faworyt wśród zdjęć z innych blogów z tym stolikiem. Skradłaś moje serducho tą fotą. CUDO!!!!!!!
Stawiam na stylizację balkonową, czyli numer 1. Zieleń pięknie komponuje się z bielą blatu, a półki idealnie nadają się do przechowywania doniczek i innych niezbędników ogrodniczych. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Olu to ten stoliczek najbardziej pasuje jako pomocnik ogrodowy czyli wersja nr 1 (a swoja drogą to przydałby mi się taki bo mam co robić w ogrodzie). pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpodoba mi się kuchenny, ale przy moim kotku by się nie sprawdzio, więc stawiam na balkonowy!
OdpowiedzUsuńJa też stawiam na jedynkę. Zdjęcie piękne, energetyczne i wiosenne. A sam stolik idealny na balkon. Można ziółka, pomidorki i inne warzywka poustawiać, a jak trzeba to i kawę się ustawi i gazetkę ułoży. Jakby tak ustawić stolik w pełnym słońcu to świetnie na tej kratce by się pomidorki suszyło ...
OdpowiedzUsuńA jak się pomidorki już wysuszą to można też tą krateczkę na ścianę powiesić a na niej jakieś ogrodnicze bibeloty pozaczepiać, a może pęczki ziół do suszenia ...
Kurcze ... muszę mieć ten stolik :-)
Pozdrawiam
Ewa
Witaj Oluś!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie próżnujesz:) Uwijasz się jak pszczółka, by gniazdko wypieścić jak należy na przywitanie tej wiosny. Co do Twoich aranżacji stoliczka, myślę, że jego balkonowa rola pierwszoplanowa jest już chyba przesądzona:) Rzeczywiście byłby to praktyczny pomocnik małej ogrodniczki:) Dobrze jest mieć na balkonie wszystko dobrze zorganizowane, zważając na fakt, że w Polsce większość ludzi (tak jak ja) posiada miko - balkony :)
Uważam, że rola owego stoliczka jako kuchennego asystenta również nie powinna zostać tu zbagatelizowana. Jest jednak małe "ale". Nie ten kolor. Może miłość do bieli zaburza moją umiejętność obiektywnej oceny wnętrz, jednak uważam, że biała dla niego kreacja byłaby w Twej kuchni o wiele milej widziana. Tak więc może by tak trochę te orzechowe nóżki pędzelkiem... To tu... to tam..
Pozdrawiam wiosennie!:*
Nie bede oryginalna i opowiem sie za aranzacja balkonowa. Choc jako pomocnik kuchenny wydaje sie kuszacy, to jednak jego prostota zdaje sie bardziej pasowac do balkonu poniewaz tym bardziej wyeksponuje dorodnosc naszych kwiatow i roslinek. Fantastyczny pomysl z wkleslymi partiami blatu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podobają mi się w tym stoliczku wgłębienia, naprawdę to bardzo pomocnę przy małych dzieciach czy niesfornym psie takim jak bigl ;) jak dla mnie najbardziej przypadła aranżacja kuchenna. Przechowywanie warzyw i owoców to dość duży problem, a stoliczek świetnie sprawdza się w tej roli, nie mówiąc już o tym jaką świetną parę stworzył z tablicą! :))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Olu i dzięki za kciuki i gratulacje!!! ;)
Ja też nie będę oryginalna i postawie na balkonowy.
OdpowiedzUsuńU mnie by się sprawdziła na tarasie, bo taras mam od zachodu i takie wiatry(zachodnie ) najczęściej mnie odwiedzają latem,wiec te zagłębienia są wprost idealne:)
Pozdrawiam
Choć bardzo podoba mi się aranżacja balkonowa to wybieram jednak salonową. To przez moje psy które notorycznie kradną ze stołu. W tych zagłębieniach zawsze można by coś ukryć przed nimi i ich ciekawością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karola
No to i ja wtrącę swoje trzy grosze :)
OdpowiedzUsuń3 miejsce : jak dla mnie otrzymuje stolik jako pomocnik.Ja bym widziała w tym miejscu raczej może coś wyższego,co by to nie trzeba było się tak schylać,
2 miejsce : stolik balkonowy pięknie współgra z tą zielenią
1 miejsce : definitywnie stolik salonowy, wpasował się idealnie w klimat salonu.
Swoją drogą sam stolik też mi się bardzo spodobał :) Pozdrawiam Olu serdecznie!!
A ja postawię na kuchenny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealny na kompozycję balkonową. Kuchenny też fajnie wygląda co do salonowego kompletnie nie jestem przekonana;-(Ale Ty wiesz najlepiej jako jaki pomocnik będzie najczęściej używany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i wiosennnie. buzka
Witaj Olu. Podoba mi sie kazda z Twoich propozycji. Kazde wykorzystanie bardzo praktyczne i fajnie sie prezentuje. Podpowiedz od mojej osoby dla IKEI to wersja gdzie drewniany stelaz\nogi sa biale. Pozdrawiam sedecznie!!!
OdpowiedzUsuńStylizacja balkonowa jest bombowa:)Nie mogę się doczekać sezonu grillowego, a zawsze brakowało mi takiego stolika pomocnika, na którym mogę rozłożyć kwiaty, stworzyć przyjemna atmosferę i znaleźć miejsce na moje ulubione książki. Idealny do leżaczka
OdpowiedzUsuńLovingit.pl:)
Stolik balkonowy
OdpowiedzUsuństolik ogrodowy
uderzył mi do głowy!
Zioła, kwiatki,
nożyce, donice,
to wszystko potrzebne,
by trwać w
ZIELONYM ZACHWYCIE!
To chyba moje zboczenie zawodowe ale jako projektantka ogrodów nie mogę oddać swojego głosu na inną stylizację niż ta balkonowa! Pięknie poradziłaś sobie z aranżacją stolika! Ponadto muszę przyznać, że jest on bardzo funkcjonalny. Wręcz idealne miejsce na zioła i drobne akcesoria ogrodowe! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i pozdrawiam:)
Ja też jestem za aranżacją balkonową. Może to wina wiosny, ale zdecydowanie właśnie ta do mnie najbardziej przemawia!
UsuńJuż widziałam aranżacje tego stolika na innym blogu i muszę powiedzieć, że w każdym wnętrzu prezentuje się lepiej w innym miejscu. Tam zdecydowanie wersja balkonowa, a u Ciebie stawiam na pomocnik kuchenny. Idealnie dopasowany do miejsca, bardzo rozwesela kolorami aranżacji, które można zmieniać w zależności od pory roku. Zda egzamin w małej kuchni, gdzie mało jest blatów i nie ma miejsca na miski, a tu nie dość, że 4 pojemniczki, to jeszcze półka na przedmioty, których w każdej kuchni zawsze jest pod dostatkiem, a których równie często używamy i nie chcemy ciągle chować, wyjmować ...Rewelacyjny pomysł z tymi aranżacjami. Ila
OdpowiedzUsuńzdecydowanie balkon- wygląda jakby zawsze tam był, idealnie nadaje się do takich mini ogrodowych prac na balkonie
OdpowiedzUsuńw kuchni też się fajnie prezentuje, ale mnie osobiście drażni, że są 4 miseczki, zamiast 2 i jednej podłużnej - wtedy dla mnie idealnie by pasował do kuchni :)
pozdrawiam ciepło
Kasia
Balkon i basta:))))!
OdpowiedzUsuńPierwsza znakomita, a to dlatego, że sama bym sobie taki zafundowała, bo bardzo lubie grzebać w ziemi :)
OdpowiedzUsuńOluś, zdecydowanie pierwsza wersja! Pięknie połączyłaś detale i kolory, fajna zabawa:)
OdpowiedzUsuńJa mam jechać na jakąś konferencję do W-wy w połowie kwietnia dot. nowości w Ikea, która też zaproponowała mi współpracą ale nie wiem czy się jak zwykle wyrobię!!!!
Buziaki i uściski, odezwę się wkrótce:)
Ja również kestem za stylizacją balkonową, a przynajmniej nie znalazłam w takim zastosowaniu stolika żadnych wad.
OdpowiedzUsuńCo do opcji kuchennej, zgadzam się z którąś z przedmówczyń, że lepiej byłoby, gdyby zamiast 4 wgłebień były 2 okrągłe i 1 większe podłużne - wtedy rola przyborniko-pomocnika byłaby lepiej spełniona. Uważam również, że fajnie byłoby, gdyby był wyższy i np pod blatem zmieściłyby się wtedy 2 półeczki, ale z drugiej strony to nie jest typowy stolik z blatem, więc może nie jest to tutaj aż tak istotne.
Co do wersji salonowej, jakoś najmniej do mnie przemawia, może z racji katastroficznej wizji, którą mam w głowie, tj. filiżanka/kieliszek stojący na gazecie lub tej malutkiej blatowej przestrzeni między wgłebieniami może chyba stosunkowo łatwo się przewrócić i upaść na podłogę, ew. w któreś z wgłębień; za to pewnie byłby świetny na imprezę - w te wgłębienia można by wsypać chipsy, paluszki lub w wersji bardziej eko jakieś orzeszki, jabłka lub inne owoce, może nawet butelki? Mimo wszystko, opcja salonowa najmniej mnie przekonuje, chociaż na zdjęciach prezentuje się bardzo zachęcająco :)
A ja na ten salon zdecydowanie, to bardzo moje klimaty :)kawa, gazetka, fotelik...i już jestem gotowa, jak tylko mnie zaprosisz ;)
OdpowiedzUsuńmi bardzo podoba się stylizacja na zjęciu nr 1- dużo soczystej zieleni i na zdjęciu nr 3- kochane pastele!!!! ciężko się zdecydować, śliczne fotografie :-) pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńJestem za stylizacją nr 1 zdecydowanie na balkonie, tam wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
najbardziej podoba mi sie aranzacja nr 1 nr 2 nr 3 , o kurcze to znaczy ,ze wszystkie!!
OdpowiedzUsuńA dla mnie numerem 1 jest stylizacja nr 3. Stolik przy fotelu, na wyciągnięcie ręki, nie trzeba się do niego schylać. Na stoliku książka, gazeta, zeszyt z pomysłami,taca z herbatą. We wgłębieniu kieliszek wina, ołówki, czy też mulina i nożyczki, gdybym akurat miała ochotę na wyszywanie:). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWahałam sie między 2 i 3 ,ale jednak nr.3 -romantyczna stylizacja :) wiele rzeczy można mieć pod ręką i tak jak piszesz ,nic się nie przewróci,nic nie spadnie . Fajny pomysł z kieliszkiem :)
OdpowiedzUsuńWszystkie aranżacje niesamowicie twórcze! Nie potrafię wybrać jednej, choć najbliższa wydaje mi się ta balkonowa, żałuję jednak, że mój balkonik jest za mały na takie cudeńko.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jeszcze jednego: jak stoliczek prezentowałby się jako sypialniany - sądzę, że i tutaj potrafiłabyś coś wyczarować...
"Na nocnym stoliku stała szklanka z wodą. Podniósł ją. - Większość znanych mi kobiet przypomina tę szklankę wody. Ty jesteś morzem." Morzem pomysłów!
Zdecydowanie 3-w salonie !
OdpowiedzUsuńobstawiam 1
OdpowiedzUsuńbalkonowy końcik twórczy. bardzo na czasie odnośnie pory roku. idealnew miejsce do sadzenia kwiatów siania ziółek,tworzenia kompozycji z kawiatów, które tak wsztstkie lubimy. znalajdzie się tu miejsce na nożyczki, sznurek, łopatkę, podlewaczkę, pudełeczko z nasionkami, puste doniczki czekające na lokatorów. wszystko to w przyjemnej oprawie :D niech ludziska się od Ciebie uczą, przerważnie balkonach jest wielki rozgardiasz(na moim narazie też, aż wstyd się przyznać). Po takich widokach aż naszła mnie ocota na pogrzebanie w ziemi i wysianie jakiś ziółek, kruca fix ale się wkręciłam no.......
Nr 1 w stylu "zaszumiały szuwary" podoba mi sie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńBuziaki wiosenne
M.
Najbardziej podoba mi sie w kuchni:) w niej ciagle brakuje miejsca a szczegolnie u mnie hihi
OdpowiedzUsuńnajbardziej przemawia do mnie wersja balkonowa stolika
OdpowiedzUsuńchwila pracy w ogródku z grabkami, kwiatkami,
a potem nie zdejmujac kaloszków z kubkiem kawy w ręku odpoczynek przy stoliczku
i podziwianie efektów
praktyczne, funkcjonalen, a do tego miłe rozwiązanie
pozdrawiam
annarozmyslowska@wp.pl
Absolutnie pięknie stolik prezentuje się w stylizacji ogrodowej (zdjęcie nr 1), wygląda tak jakby był tam od zawsze. Zagłębienia sprawdziły się idealnie!!!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona!!!
pozdrawiam
mz
Olu , abstrahując od charakteru Twojego mieszkania ;) Najbardziej podoba mi się 3 stylizacja, wygląda na niewymuszoną i aż ma się ochotę usiąść w fotelu i oddać lekturze.
OdpowiedzUsuńKażda stylizacja jest ciekawa, ale stylizacja balkonowa (nr 1) jest najlepsza! Może dlatego, że zaraz będę przesadzać i siać kwiatki, więc jestem w temacie ;) Bardzo ładny kontrast kolorystyczny, świetne wykorzystanie praktyczne, całkowite połączenie wyglądu z praktycznością :) Bardzo fajny stoliczek pomocniczy. Podoba mi się też to, że nie we wszystkie misy włożyłaś kwiaty - w jednej misie są etykiety. No i bardzo ładnie wyglądają rękawice i donice pod stolikiem :) Sama bym wykorzystała taki stolik do kwiatów na balkonie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowani najbardziej odnajduje ten stolik na balkonie. Gdy nie ma się ogrodu i mieszka w dużym mieście , warto stworzyć jego namiastkę na tarasie czy balkonie. tak jak pokazałaś można go użyć do hodowli ziół, a wyjmowane pojemniki sprawiają, że łatwo je przetransportować do kuchni, uszczknąć kilka listów i z powrotem na słońce. Stolik może być pomocnikiem do rozsady roślin, a w lecie może zarosnąć bluszczem, czy innymi kwiatami ( i nic nie zleci). Praktyczna półka ułatwia przechowywanie, można tu odłożyć filiżankę z kawą, czasopismo lub pled. Myślę, że taki mebel trudno przeoczyć, każdy kto wejdzie na twój balkon go zauważy.
OdpowiedzUsuńZdjęcie jest pełne świeżości.
A ja zapraszam Cię na moje aranżacje z lampą i konkurs na odgadywanie przedmiotów z Ikei w moich dwóch domach.
Pozdrawiam
Bardzo podobała mi się pierwsza aranżacja, jednak zrezygnowałam z tego wyboru ponieważ zrozumiałam, że to zdjęcie prezentuje się genialnie, a ja jednak lubię inne rozwiązania.
OdpowiedzUsuńDrugi obrazek mnie w ogóle nie przekonuje ze względu na wysokość stolika, a raczej jego niskość.. Nie ma sensu się do wszystkiego tak schylać, chyba, że to jedynie wymówka do tego by partner wymasował nasze jakże obolałe plecki;)
Z trzech pomysłów wybieram ten trzeci. Po pierwsze za jakiś taki twórczy nieład który tam panuje, po drugie za miejsce na napoje, a po trzecie świetnie mieć taką praktyczną i piękną rzecz tuż obok, gdy kończy się dzień pełen twórczej pracy.
Pozdrawiam :)
zdecydowanie wersja balkonowa:)) widzę się przy tym stoliczku pełnym ziół, lawendy; pod spodem miejsce na magazyny ogrodnicze; można usiąść przy nim z kubkiem kawy, można postawić na półeczce cynkowe wiaderko, doniczki z kwiatami; jest praktyczny i ładny w tej wersji; pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńAranżacja nr 1 czyli stolik balkonowy, wszystko tu pasuje, a ostatnio moda na wlasna hodowle ziol i warzyw w sercu miasta wiec na pewno sie przyda taki stolik mini-ogrodnik:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie stolik balkonowy rządzi, może to za sprawą tej soczystej zieleni , która na nim zagościła, jest lekko i jakoś tak zwiewnie, bez zbędnego chaosu jaki z reguły towarzyszy pracom ogrodowym, mini garden to strzał w 10.
OdpowiedzUsuńA mi z racji, tego, że podoba się wersja 1 i wersja 3. Wykorzystałabym to i to. ;) Z nadejsciem wiosny stolik na balkon i jest piękną ozdobą a jednocześnie małym pomocnikiem. Gdy lato odchodzi stolik do domu i na długie wieczory jak znalazł. :)
OdpowiedzUsuńDo wieczornych ciasteczek i gorącej czekolady przy filmie ;)
Nie wiem, czy to wiosna za oknem, czy to, że wczoraj kupiłam nasiona ziół do zasiania, ale najbardziej podoba mi się stylizacja balkonowa nr 1. Dla mnie jako miłośniczki kwiatów doniczkowych i ziół na parapecie taki stoliczek byłby niezwykle pomocnym meblem! Wgłębiania w blacie są bardzo funkcjonalne przy wszelkiego rodzaju pracach balkonowych, dolne półeczki pomieszczą ogrodnicze "przydasie", a do tego designerski stolik jest stylowy, oryginalny, będzie pięknie wyglądał na balkonie, zdobiąc każde wnętrze.
OdpowiedzUsuńTen pomocnik kuchenny u Ciebie wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ikeę. Piękne aranżacje.
Pozdrawiam serdecznie!
Iza
Oleńko, ja stawiam na zdjęcie NUMER 3, bo najbardziej pasuje mi do Twojej romantycznej natury:)
OdpowiedzUsuńUściski:)
Magda
Ja głosuję na pierwszą stylizację !
OdpowiedzUsuńWiosna już , więc czas siać i przesadzać, i czy można wyobrazić sobie lepszy stolik niż taki , który sprawi,że żadna doniczka nie spłata nam figla i spadając nie rospryśnie się w drobny mak ?
Nasionka także znajdą schronienie w tych pomysłowych kieszonkach.
Wszystko się zmieści , a podczas balkonowych prac nie zrobimy bałaganu wszędzie wokół, bo wszystko zręcznie schowamy "pod ręką".
Podziwiam pomysł na tą stylizację !
Pozdrawiam ,
Maedlein ♥
Witam, ja głosuję na stylizację w salonie. Szczerze mówiąc ten stolik przełamuje klimat Twojego salonu, kratka pod blatem wpisuje się trochę w styl industrialny - podoba mi się ta inność :-) I pomimo tych różnic w stylach aranżacja jest świetna, choćby przez poduszkę którą kładziesz na kratce. Pozdrawiam, Gosia J.
OdpowiedzUsuńOpcja - pomocnik kuchenny to jest to! Do mnie ten stolik wprost woła ze zdjęcia - "umiem pomóc w gotowaniu i nie zawaham się tego zrobić!" Jest pomysłowy, praktyczny i łączy tradycję i nowoczesność. Bardzo mi się podoba. Jako właścicielka sporej kolekcji kuchennych ściereczek - doceniam też ażurową półkę.
UsuńMoim faworytem jest propozycja pierwsza. "Stolik z dziurami" doskonale zabezpieczy donice z kwiatami/ziołami przed mocniejszymi powiewami wiatru, a także figlami milusińskich i to zarówno dzieci jak i zwierzaków. Potłuczone donice, połamane roślinki i ciemna urodzajna ziemia rozrzucone po balkonie - nic przyjemnego. Takie rozwiązanie ustrzeże nas od niemiłych niespodzianek. Wszystkie potrzebne akcesoria można oczywiście schować na półeczce. Dla mnie to jest to.
OdpowiedzUsuń