sobota, 6 października 2012

Jesienne przyjemności:-)

Witajcie,

I minął kolejny tydzień...jest tak jak myślałam, na życie blogowe w tygodniu nie mam kompletnie czasu. Nie robię zdjęć, bo wracam jak jest już całkiem ciemno, nie odpisuję na maila, nie komentuje:-( Nie lubię takiego niedoczasu, choć wszystko co się teraz dzieje sprawia mi dużo przyjemności:-) Jestem już po immatrykulacji i tym samym oficjalnie doktorantką. Nawet pierwsze zajęcia już były, które mnie troszkę przeraziły, bo jakby nie było, kierunek jak najbardziej humanistyczny, a tu wzory, logika...itd....zapowiada się ciekawie:-) Dlatego taka wolna sobota cieszy mnie niezmiernie. Doprowadziłam w końcu mieszkanie do porządku, upiekłam imieninowe ciasto dla Męża, winko się chłodzi na wieczór, a ja spędzam czas po prostu odpoczywając. Wygodny strój, ciepłe skarpety i kosz orzechów to prawie zestaw idealny:-) A jak to wszystko umilają nowe nabytki domowe to już jest na 5:-)


Serwetka Green Gate z Fiorello do koszyka spodobała mi się od razu i orzechy smakują inaczej:-) Ja jednak lubię jak wszystko jest ładnie podane:-)


Nie wiem skąd tyle minty dodatków się obok mnie znalazło:-) Znany Wam już kubek używam non stop, a to małe pudełeczko jest tak uroczym drobiazgiem,że nie mogłam się mu oprzeć:-) To puszka z zapałkami, które coraz częściej się przydają:-) 



I jak już wszystko mam, to przesiaduję na kanapie z książką. Ostatnio odkryłam świetne blogi o książkach i przepadłam. Skończyło się na zamówieniu kilku nowych pozycji i na kilka wieczorów lektura zapewniona. Dobrze, że mam czytnik Kindla bo chyba bym zbankrutowała:-) Na temat refleksji książkowych mogłabym założyć drugiego bloga, zresztą kusi mnie takowy:-) 

I jeszcze żółte, jesienne wyzwanie. Zaszalałam z lakierem do paznokci:-)


Miłego weekendu!
Pozdrawiam ciepło!
Ola
p.s. Przypominam o candy:-) Zapraszam!



117 komentarzy:

  1. Oluś jakie miłe, ciepłe klimaty u Ciebie :) Skarpetki bardzo na czasie. Kolejny raz serdecznie Tobie gratuluję i życzę dużo wytrwałości i przyjemności z pracy naukowej. Też nie lubię nie mieć czasu, zawsze dążę do harmonii, niestety nie zawsze się udaje ją osiągnąć. Też mnie wciągają blogi o książkach i jeszcze bardziej zdaję sobie sprawę z tego jak wiele rzeczy chciałabym robić. Jeśli jednak założysz blog o książkach, będę jego najwierniejszą czytelniczką!
    całuję i życzę miłego wieczoru
    Wszystkiego dobrego z okazji imienin szanownego małżonka :)
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Marta:-) Dziękuję! Skarpety zeszłoroczne, ale już czekałam kiedy będę mogła je znowu założyć:-) No niestety, czas pędzi, nie wiem kiedy mijają kolejne tygodnie i nie podoba mi się to. Zatrzymać się, to jest to...
      Masz rację, blogi książkowe bardzo wciągają. Nie wiem czy podołałabym nowemu zadaniu, jakim jest taki blog:-) Zobaczymy:-) A może jakieś polecasz książkowe blogi?
      życzenia przekaże:-)i na maila odpiszę:-)
      Buziaki

      Usuń
    2. Tak sobie podczytuję, np.:
      http://ksiazkowka.blogspot.com/
      http://myslodsiewniaksiazkowa.blogspot.com/
      http://kreatywa.blogspot.com/

      Ja nie mam czasu czytać tych blogów, a co dopiero wszystkich tych książek, które bym chciała. Wszystko tak wciąga i zajmuje czas!
      pozdrawiam i czekam :)

      Usuń
  2. W domowych klimatach ślicznie wyglądasz! Skarpety są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jesień to taka pora roku, w czasie której nie rozstaję się z: ciepłymi skarpetami, gorącą herbatą z miodem i cytryną, orzechami, które łupać uwielbiam oraz grzańcem :) a wieczorami książkę zwykle trzymam w rękach lub igłę z nitką :)
    Pięknie u Ciebie, jak zawsze. Odpoczęłam tu chwilkę, dzięki za tę chwilę! :)
    najlepsze życzenia z okazji imienin Twojego męża i wszelkiej pomyślności, wytrwałości i przede wszystkim przyjemności z pracy naukowej dla Ciebie! :)
    Pozdrawiam Cię niezwykle ciepło!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!I za życzenia dla męża i dla mnie wytrwałości! Przyda się:-)
      Jesień to szczególna pora roku, sprzyja jej ciepła herbatka, książka czy igła z nitką:-) pozdrawiam i dziękuję za wizytę!

      Usuń
  4. Zapracowane i zaganiane przez pięć dni tygodnia doceniamy niespieszną, domową sobotę. Późniejsza niż zwykle pobudka, powoli smakowane śniadanie, kawa, książka a nawet domowe porządki - jak to smakuje! Człowiek uczy się doceniać małe rzeczy. Miłego weekendu Olu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, po całym tygodniu kiedy nie mamy czasu cieszyć się małymi przyjemnościami, takie powolne weekendy są niezwykle przyjemne!pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  5. Zakupy idealne :) Trzymam kciuki za najbliższe cztery, owocne lata :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za Twój doktorat:), pięknie domowo - jesiennie wyglądasz! Fajne dodatki do chrupania orzechów:),

    uściski!

    moje aniutkowo

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę zatem, że nie tylko ja tak mam, że nie wiem gdzie podział się kolejny i kolejny tydzień :P Tez dzisiaj odpoczywam, z podobnymi skarpetami i orzechami w misce :) Ale zanim to się stanie kończę po-przeprowadzkowe porządki, przynajmniej ich część :P Buziaki i relaksującego weekendu! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tygodnie lecą jeden za drugim, teraz już kolejny minął, a ja dopiero mam czas na odpowiedzi do komentarzy:-(U mnie znów orzechy na tapecie:-)pozdrawiam!

      Usuń
  8. ...Ja tez mam od dawna wyczekiwana wolna sobote Olu i niezmiernie mnie cieszy i jakos szybko mija!

    Ja dzis w szafach siedze ,porzadkuje i przegladam jesienne odzienie a letnie ...do widzenia:(
    Ale taki relaks tez fajny !!

    Gratuluje Twoich sukcesów zawodowych ...powodzenia!!!

    I fajnego imieninowego wieczorku Wam zycze ,a zwlaszcza mężowi:)

    SCiskam kaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam,że porządki u mnie zawsze rozpoczynają nową porę roku:-) pozdrawiam i dziękuję!

      Usuń
  9. Winszuję Pani doktorantce :)
    A ja mam długo oczekiwany wolny weekend, dzień pierwszy w górach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zazdroszczę tych gór!ciągle myślę o jakimś wyjeździe, choć na kilka dni...
      pozdrawiam!

      Usuń
  10. hej Oluś:))) ale ślicznie u Ciebie! i już tak jesiennie.. piękny ten koszyczek z orzechami mniam! :) i jaka bajeczna serwetka, a pudełeczko bardzo optymistyczne. podoba mi się!
    fajne zdjęcie ze skarpetami:P
    trzymaj się ciepło i dużo siły na kolejne dni!
    przy okazji zapraszam do siebie na giveaway:)))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, musimy sobie kolorami te zimne dni osładzać:-)pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  11. U nas też jak wiesz czas leci bardzo szybko...
    Podobnie jak Ty jak mam już wolny wieczór, dzieci śpią sięgam po książkę. Obkupiłam się w Polsce. Ostatnio temat szczęścia mnie pochłonął...stąd teraz u mnie na tapecie "Projekt szczęście".
    Ściskam ciepło :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli idealny wieczór!Temat szczęście - jestem jak najbardziej za:-)pozdrawiam!

      Usuń
  12. Teraz chyba nastał taki czas żen każdemu brakuje czasu, bo dzień krótszy. Masz cudowne klimaty w domku. A jakie śliczne skarpetki posiadasz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wraz z początkiem roku szkolnego zawsze przyspiesza czas...Dziękuję za miłe słowa!pozdrawiam!

      Usuń
  13. idealny zestaw dla sobotniego leniucha heh.

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam to znam w tygodniu czasu brak:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Olu, Olu, Olu jakie śliczne zdjęcia porobiłaś, zestaw kanapowy łącznie ze skarpetami jest świetny! Zastanawia mnie tylko jedno zdjęcie - czy Twój aparat ucina głowy? :)
    żółte paznokcie odlotowe!

    OdpowiedzUsuń
  16. Oleńko!!!! Łuskaj i chrup orzechy na pewno pochodzą z Twoich rodzinnych stron tylko kto je zbierał na pewno są smaczne i eko....... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo roboty z orzechami Cię czeka;)
    Ślicznościowa puszeczka z zapałkami!

    OdpowiedzUsuń
  18. hej Olu :) cudownie jesiennie u Ciebie! Taką jesień lubię - świetnie rekompensuje takie dni jak dzisiejszy: wietrznie i ciągle pada (ale co mi tam - mam kalosze!).
    Ja też dziś łupię orzechy - uwielbiam takie jesienne wieczory - książka i dziadek do orzechów :)
    A jakie blogi książkowe masz dokładnie na myśli? Bo ja uwielbiam ten rodzaj blogów i chętnie zajrzę. Też kiedyś myślałam o takim blogowym profilu, ale postanowiłam, że książkowe zamyślenia będę jednak umieszczać u siebie.
    Buziaki i odpoczywaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kaloszami to ja się nie rozstaje ostatnio:-))
      Ja chyba najbardziej lubię z blogów książkowych Miasto Książek, uważam,że to jeden z lepszych, sporo podróży literackich i literatura bliska mojemu sercu:-) pozdrawiam!

      Usuń
  19. Olu, uwielbiam jesień jaką pokazujesz :) Świetnie rekompensuje takie dni jak dzisiejszy: bardzo wietrzny i deszczowy (ale co mi tam - mam kalosze i żadne kałuże mi nie straszne!).
    A orzechy też dziś łupię na potęgę ;) Duet książka i dziadek do orzechów jest na jesień idealny :)
    Olu, podzielisz się adresami tych inspirujących blogów książkowych? Też kiedyś takowy chciałam założyć, ale postanowiłam, że refleksje okołoliterackie będę jednak zamieszczać u siebie :)
    Posyłam jesienne buziaki i odpoczywaj!

    OdpowiedzUsuń
  20. Olu gratulacje jeszcze raz!u mnie z czasem podobnie, brakuje mi doby na wszystko, co bym chciała zrealizować:)Miłego leniuchowania!U mnie też się takowe zaczyna;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wtaj Olu, jak zwykle slicznie u Ciebie, lubie takie dni, ale faktycznie coraz trudniej znalezc takie chwile slodkiego nice nierobienia...a moze polecisz jakies ksiazki, ja sporo czytam, a bedac za graniaca zawsze jestem steskniona dobrej polskiej literatury:) Pozdrowiania i mile niedzieli zycze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jaką literaturę lubisz, ale może zrobię post o mojej ulubionej już niedługo. Teraz czytam Dziedzictwo, polecam:-) pozdrawiam!

      Usuń
  22. Piękne zdjęcia!
    Przypomniałaś mi o orzechach :)A już zapomniałam o ich istnieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Olu skarpety przyćmiły wszystko;) a tak poważnie świetne klimatyczne zdjęcia;) Cieszę się razem z Tobą, bo nie ma to jak powodzenie i bieg taki jakim się chce;) czas? faktycznie pędzi jako szalały,najważniejsze to spędzać go przyjemnie;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja dziś też prawdziwie WOLNA SOBOTA :)
    Serwetka ładniusia :>
    i uwaga :Maedlein: też robiła dziś ciasto. A co z tego wynikło to już jutro :)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  25. Olu,

    Zdjęcia świetne, jakie jasne, jak ładnie! U mnie dziś tylko przez chwilę świeciło słonko, a reszta dnia to kompletna masakra pogodowa, wichura i deszcz, a ja miałam mieć dziś piknik...

    Dziękuję za wspomnienie Fiorello, muszę przyznać, że puszeczka i serwetka pasują idealnie! Serwetka + koszyk to mój zestaw idealny, choć i tak skarpety przebijają wszystko!

    Jeśli chodzi o książki, to ja ostatnio poluję na nowości w bibliotece. Kupuję też, szczególnie lubię kupować na prezenty, bo to zawsze udany prezent dla osób, które lubią czytać, zwłaszcza jeśli orientujesz się, czy to już czytały czy nie. Jedno jest pewne, na książki można wydać fortunę...

    Ale ja wpadłam ostatnio w inny nałóg... kupuję tkaniny i szyje bez opamiętania. Mój ostatni nabytek książkowy to "Przytulne dekoracje" Tilda... dlatego jeśli nie odpisuje na Twoje maile, to znaczy, że szyję:-)

    Złóż życzenia Arturowi ode mnie, wszelkiej pomyślności i uśmiechu mu życzę!
    No a Tobie raz jeszcze wielkie gratulacje z okazji doktoratu!

    Buziaki i zapraszam na bloga fiorello, tam dużo mięty i fajne prawidła od Iki.
    Miłego wieczoru,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,dziękuję za komentarz:-) Ja nie lubię niestety wypożyczać z biblioteki, lubię kupować i mieć swoje:-) Ostatnio udało mi się kupić kilka pozycji, napiszę o nich post:-) buziaki!

      Usuń
  26. Ja nie wiem co z tym czasem-zawsze go za mało :) Szczególnie na książki :)Śliczne zółtości :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  27. Olu bardzo gratuluję Ci, że dostałaś się na studia doktoranckie. Wiedziałam, że się uda :)
    Życzę powodzenia :)

    A jesień u ciebie bardzo klimatyczna :)
    Za orzechami przepadam :)

    Buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  28. Olencja - jak zawsze u Ciebie miło :) rozumiem Twoją manię czytania - mam tak samo, tyle, że knigi z biblioteki :) całuski

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej, u mnie też orzechowo. Gratuluję i powodzenia na studiach. Eva z P.Z.

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej, u mnie też orzechowo. Gratuluję i powodzenia na studiach. Eva z P.Z.

    OdpowiedzUsuń
  31. U mnie też orzechowo. Gratuluję i powodzenia na studiach.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ups, a byłam pewna, że mi pierwszy komentarz skasowało :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wpadałam do Ciebie i przepadłam, tzn rozgoszczę się jeśli pozwolisz. Tworzysz niesamowity klimat wokół siebie. pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
  34. Olu ,gratulacje ! świetne to pudełeczko na zapałki ,fajny klimat,zdjęcia piękne ,a skarpety boskie :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak ja lubię do Ciebie zaglądać :) A Twojego bloga książkowego równie chętnie będę czytać. Sama zawsze mam dylemat za co chwycić, a taka profesjonalna pomoc na pewno się przyda! :) Także bardzo Cię zachęcam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nad blogiem książkowym ciągle się zastanawiam!pozdrawiam!

      Usuń
  36. Gratuluję studiów. To świetny czas dla młodych ludzi.
    A odpoczynek w pięknym i przytulnym wnętrzu regeneruje ciało i duszę po najgorszych zajęciach.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten doktorat to dla mnie przedłużenie moich studiów, które wspominam bardzo, bardzo często:-) pozdrawiam!

      Usuń
  37. Olu, dla mnie oprawia jest równie ważna-znam tę przypadłość ;)
    Wiem że brakuje Ci czasu, ale pomyśl o tym blogu literackim. O wiele przyjemniej czyta się recenzję znajomej osoby. Chwilowo z książkami przystopowałam ,w sierpniu przekroczyłam półroczną normę, tak więc wieczornych ,,umilaczy,, nie brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jestem bardzo ciekawa co czytasz???Sporo czytam ostatnio, ale blog muszę mocno przemyśleć:)pozdrawiam!

      Usuń
  38. Chrup orzeszki do to samo zdrowie:)gratuluję i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  39. Gratuluję doktoratu, orzechy to chyba teraz wszędzie panują u mnie też ;) Podziel się blogami książkowymi bo też uwielbiam czytać.
    Pozdrawiam Edi.
    P.S. Serwetka i pudełeczko cudne.

    OdpowiedzUsuń
  40. Zdjęcia zrobiłaś cudne... Puszeczka bajeczna :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. przyjmnie u Ciebie, cieplo i pastelowo:-)
    Lakier bardzo sloneczny !!
    milej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  42. nic się nie martw Oluś, mama nadzieje, że niedługo się zwolni u Ciebie i będziesz miała czas na wszystko :)
    zdjęcie dziewczynki z zapałkami mnie powaliło, SUPER! :)
    buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby się zwolniło, choć nic tego nie zapowiada niestety:-( pozdrawiam!

      Usuń
  43. uwielbiam orzechy i jak pieknie się prezentują w tym koszyku z serwetka :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  44. o tak:)) taki jesienny zestawik ja jak najbardziej:)))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. aaaaaaaaaaa a u mnie zestaw książkowy coraz wiekszy na nocnej szafce:))

    OdpowiedzUsuń
  46. Widac ze niezwykle milo siedzi Ci sie przy tym koszu z orzechami, mniam.
    Bardzo urocze to pudeleczko na zapalki, ja ostatnio tez kupilam metalowe ale w zupelnie innym ksztalcie, masz racje teraz super sie przydaje:)
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  47. uwielbiam do Ciebie zaglądać, tyle ciepła stąd bije...
    az mi milej na duszy !

    OdpowiedzUsuń
  48. Chętnie podczytywałabym bloga o książkach ;) U mnie to już nałóg - jak jakąś zacznę to przepadłam. Im więcej czytam, tym więcej potrzebuję jak narkoman :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A coś w tym wiem:-) Teraz właśnie jestem w nałogu:-)pozdrawiam!

      Usuń
  49. Olu klimat w domku masz idealny do odpoczynku:) Skarpety super:)
    buziaki ślę i więcej wolnego czasu Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Orzechy, u nas na razie pusto... Na targu tylko stare sztuki, a najlepsze są takie świeże. Laskowe to mi najlepiej smakują jak są jeszcze mokre :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  51. Ale słodziaście w tych skarpetuchach. A pamietam jak razem kupowałyśmy w calzedoni;-)widze, że siedzisko się sprawuje;-)serwetka od Ani i zapałeczki słodkie..slicznie to wszystko wygląda;-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siedzisko super się sprawuje:-)Pamiętam te zakupy:-)))buziaki!

      Usuń
  52. OOO, ja tez tak lubię odpoczywać:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Oluś, przede wszystkim Naj, naj, naj dla MĘŻA!!!!
    A Twoje skarpeciochy są the best of all!
    Patrząc na fotki mam ochotę sama wskoczyć pod kocyk z kubkiem ciepłej herbaty:)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  54. Fantastyczne skarpety-lubie takie:))Orzeszki..mniam:)))

    OdpowiedzUsuń
  55. taką jesień lubię - skarpety, orzechy, książka, kanapa, kawa:)) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  56. Lakier do paznokci typowo październikowy .Rewelka. Otaczają Cię tak piękne rzeczy , że aż miło patrzeć.Będę tu systematycznie zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  57. Pięknie i inspirująco!
    Aż mi zapachniało orzechami...
    Boniek z http://boniffacy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. Fajnie wypoczywałaś, a co to za książkowe blogi odkryłaś?ja tez takim mały molem jestem co czytac kocha.Laker śwetny , ale mam tak blade dlonie że nie wiem czy by u mnie ładnie wyglądał, ale jest bardzo energetyczny-smaczny;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nr to Miasto Książek:-) polecam bardzo:-)))buziaki!

      Usuń
  59. Jak ja doskonale znam problem "niedoczasu" z autopsji ;) Teraz jest coraz trudniej o dobre zdjęcia, bo światło już nie to co latem. Ale mimo to Twoje zdjęcia jak zwykle piękne, a nowe nabytki niezwykle klimatyczne :)) Aż sama nabrałam ochoty, żeby zwinąć się w kłębek w wygodnym ubranku i pochrupać coś pysznego :))
    Pozdrowienia!
    Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia pozostaje już teraz robić tylko w weekendy, bo jak wracam to już jest całkiem ciemno:-( Ciesze się, że Ci się podoba;-)pozdrawiam!

      Usuń
  60. Życzę trochę więcej czasu na te drobne przyjemności, typu orzechy ładnie podane:-). Te drobiazgi w pastelach są urocze.

    OdpowiedzUsuń
  61. Jestem tu chyba po raz pierwszy i juz bardzo mi sie podoba , zostaje na dłużej by podziwiac to co robisz i w jaki sposób prezentujesz , pozdrawiam serdecznie Luna.

    OdpowiedzUsuń
  62. Olu, cieszę się, że jesteś zadowolona ze studiów. Mam nadzieję, że ja będę mogła powiedzieć to samo, na razie jestem ciekawa i jednocześnie przerażona tym co mnie czeka :)) Powodzenia :))
    Uwielbiam pastele w Twoim wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze:-)))Pewnie czeka nas dużo pracy ale będzie ok:-) Trzymam za Ciebie kciuki!pozdrawiam!

      Usuń
  63. Wiecej czasu Ci zycze ..., na wlasne przyjemnosci, na blogowanie i zajadanie smacznych orzeszkow ... :-) akurat te bardzo lubie ... M

    OdpowiedzUsuń
  64. Olu to tak jak u mnie, ze wstydem przyznaje że ostatnio mało bloguje i odpowiadam na pytania, nie dość ze dzień krótki, to jeszcze mało słońca i nie ma czasu fotek robić...całusy o 06.15 rano :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to podobnie jak u mnie:-) Wstaje o tej co Ty pewnie:-)))buziaki!

      Usuń
  65. tak pięknie podane orzechy z pewnością smakują wyjątkowo!:-) my też zajadamy się orzeszkami, podobno dobrze wpływają na pamięć;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Ale tutaj u Ciebie nastrojowo i jesiennie :) Będę zaglądać częściej :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ślicznie u Ciebie piekne skarpetki
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  68. Ja też lubię jak jest wszystko ładnie podane:) A Twoje orzechy prezentują się wyśmienicie:)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  69. genialny jesienny zestawik! Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  70. Cześć Doktorantko :))

    Fajne, klimatyczne, jasne zdjęcia.
    Skarpeciochy świetne :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  71. Olu, jak dobrze, że jest ta sobota...:):):):)
    Garść orzechów na dzień to najzdrowsza dawka:)

    OdpowiedzUsuń
  72. U dziewczynki z zapałkami najbardziej mi się spodobało... ramionko:)))

    OdpowiedzUsuń
  73. Oj tak orzechy są zdecydowana przyjemnością

    Pozdrawiam

    Agga

    OdpowiedzUsuń
  74. Jeju!skąd ta poducha?!?! Przecudowna!
    Uwielbiam orzechy, ostatnio połączy łam je z czekoladą, efekt murowany, choć zależy od gustu:)

    OdpowiedzUsuń