sobota, 12 maja 2012

Jestem:-)

Witajcie:-)

Wpadam do Was dosłownie na chwilkę. Tak długiej przerwy blogowej chyba wcześniej nie miałam, ale tak jak wspominałam maj obfituje u nas w wiele wydarzeń. Za mną konferencja, której poświęcałam ostatnio każdą wolną chwilę. Badania, które prowadziłyśmy, nieoczekiwanie rozrosły się do ogromnych rozmiarów i nawet udało nam się uzyskać współpracę z Nepalem, a przed nami kontynuacja badań w Czechach i Słowenii, a także w wielu ośrodkach w Polsce. Pomału staję się chyba bardziej teoretykiem niż praktykiem, ale ta zmiana bardzo mi się podoba i mam ochotę iść nadal w tym kierunku:-) Nie byłabym jednak sobą, gdybym nawet podczas konferencji o książkach, nie zachwyciła się wnętrzem:-) Muzeum Miasta Łodzi, bo tam odbywały się sesje, to najbardziej okazały budynek w naszym mieście, zwany łódzkim Luwrem. Dawny pałac fabrykanta Poznańskiego, znany także z filmu Andrzeja Wajdy "Ziemia obiecana" zachwycił mnie swoim wnętrzem. Nie miałam niestety czasu na robienie zdjęć, ale na tej stronie znalazłam kilka. Zachęcam do obejrzenia.

Domowe życie niestety zeszło na dalszy plan. Dziś w końcu zrobiłam porządki, ale daleko do doskonałości. Praktycznie żadnych nowinek nie ma. Nie miałam czasu na nic niestety. I na razie nie zapowiada się na zmianę, bo już w środę wylatujemy do Francji:-) I to kolejne bardzo pozytywne wydarzenie! Głównym powodem naszego wyjazdu jest komunia mojego chrześniaka - Wiktora. Oprócz tego mamy w planach krótkie zwiedzanie. Tym razem będzie to północ Francji, miasto Lille, ale ja bardzo chcę kolejny raz odwiedzić belgijską Brugge, gdzie jadłam najlepsze gofry w życiu:-)I oczywiście targi staroci:-)
A w domku...no cóż...ciągnie mnie ostatnio do angielskich klimatów:-) Kwieciste zasłony, wygrzebane w sh za 5 zł, wymarzona waga, mlecznik i durszlak przybliżają mnie do ideału:-) 



                            Troszkę witamin:-) Uwielbiam TK MAXX:-)




Przepraszam Wam najmocniej, że nie bywałam u Was, nie komentowałam, ale naprawdę nie mogłam. Obiecuję, że po powrocie z Francji nadrobię wszystkie zaległości!I mam nadzieję,że Wy nadal będziecie chcieli mnie odwiedzać i napiszecie parę słów:-)

82 komentarze:

  1. Oli, chłoń Francję całą sobą! I gratuluję sukcesów naukowych!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i powodzenia dalej!
    No zgadzam się Angielskie domy mają coś w sobie ;)
    Pozdrawiam z UK :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Udanej podróży Olu! :))) Wracaj do nas szybciutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Udanej podróży Olu! Wróć do nas szybciutko ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Po takim poście cieszę się, ze mieszkam w centrum Łodzi i mam to, o czym piszesz na wyciągnięcie ręki :)) Gratuluję sukcesów i życzę wspaniałych przeżyć we Francji:)) Hmm angielskie klimaty w kuchni, oj fajne bardzo:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezaprzeczalnie pałac robi wrażenie:-)Ach ta nasza Łódź, coraz bardziej skrajna...
      angielskie kuchnie...moje marzenie:-)
      pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  6. Ale fajnie, że napisałaś :)) Mam taki durszlak z TkMaxx ale niestety zielony... ;) Życzę Ci wspaniałego wypoczynku we Francji :))) Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj :)
    Pięknie wiosennie u Ciebie.
    U mnie podobnie - brak czasu na dom i dekoracje niestety :(
    A co stylu angielskiego to akurat projektuje domek w tych klimatach ale w połączeniu z nowoczesnością ;)
    Miłego pobytu u Rodzinki życzę :)
    Zapraszam do siebie na chwilkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może być ciekawe takie połączenie. Ja jestem fanką starych angielskich domów, szczególnie tych na wsi:-) pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  8. Wspaniale! Olu gratuluję sukcesów. U mnie podobnie, jeśli chodzi o zaangażowanie w pracę, wciąż jakieś eventy, które dają satysfakcję, ale wymagają przygotowania. Ale na pocieszenie odwiedzam wiele dworków ziemiańskich! Wiesz! Rozumiesz mnie :) Mniej mnie na blogu, ale nie chcę się opuszczać ;) Bardzo, ale to bardzo zazdroszczę Tobie wyjazdu do Francji!!! Już myślę o Twojej relacji, proszę, tego nie zaniedbaj :) Chłoń klimat, baw się i szukaj drobiazgów, którymi będziesz nas później zachwycać! Ja na komunię też się wybieram, ale dosłownie za płot :)
    Buziaki słodkie
    aha! Też ostatnio zdobyłam, a raczej moja mama, angielskie zasłony, kiedyś je pokażę.
    pa, marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Olu udanej podróży i gratuluję sukcesów;)) odmieniona kuchnia wygląda wspaniale;)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w kuchni też i w jadalni też angielskie różane zasłony:)
    Olu , niezapomnianych wrażeń z podróży Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oluś trzymam wielkie kciuki za te wszystkie Twoje nowe wyzwania - najważniejsze, że się realizujesz i sprawia Tobie to przyjemność.
    Na wyjeździe baw się dobrze, zwiedzaj, rób zdjęcia i wypoczywaj na maksa.
    Twoje zdobycze są rewelacyjne Ten durszlaczek bardzo mi się podoba i sałatę bym schrupała. Styl angielski też lubię, szczególenie motywy kwiatowe.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjazd w sumie zapowiada się pracowicie i czasu będzie niestety mało, ale zdjęcia będą na pewno:-)
      pozdrawiam!

      Usuń
  12. Życzę dalszych sukcesów i kolejnych owocnych badań :)

    A do zdjęć, to kocham ten zlew ! :) w parze z durszlakiem wygląda nieziemsko :) a zasłonki w iście angielskim stylu ;)

    Pozdrawiam,
    Maedlein ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Zlew rzeczywiście jest świetny:-) uwielbiam go!
      pozdrawiam!

      Usuń
  13. Powodzenia w pracy i podróżowaniu Ci życzę. A Twoja kuchnia jest fantastycznie klimatyczna:) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. oleńko najważniejsze ,że jesteś szczęśliwa i oby tak dalej !!!!Klimacik masz Boski a Francja -oj tylko pozazdrościć !!!!Buziaczki moja kochana .

    OdpowiedzUsuń
  15. fajnie że sukcesy w pracy Cię cieszą i rozwijają!To bardzo ważne!Wyjazdu do Francji zazdroszczę... bawcie się dobrze!A waga jest świetna:)Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. udanego wypoczynku.
    czeka Cię mnóstwo wrażeń i pięknych widoków.
    angielski klimat jest taki przytulny i kojarzy się z domem.

    OdpowiedzUsuń
  17. no tak czekam z utęsknieniem na twój nowy post o mieszkanku :-) buziiii

    OdpowiedzUsuń
  18. konferencje,badania,wielki świat...może uda Ci się dowieść czegoś niezwykłego.właściwie to już pewne sądząc po intensywności prac.bardzo jestem ciekawa w jakim kierunku są badania. jeśli chodzi o zakupki to tworzą fajny klimat:) nigdy nie byłam we Francji więc jeśli znajdziesz chwilkę czasu popowrocie to możejakaś fotorelacja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Badania są z zakresu czytelnictwa ogólnie pojętego.
      Zdjęcia będą na pewno:-)
      pozdrawiam!

      Usuń
    2. moja ciekawość została troszkę zaspokojona:)

      Usuń
  19. Oluś Gratuluję !!! i mam nadzieję , ze wszystko poszło idealnie , nie omieszkam dodać , że czekam jeszcze na mailika z relacją przed wyjazdem , a później już czekam na Was na ognisku ze zdjęciami z wyjazdu :) buziolki ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nikt nie zadał pytania...wiesz jakiego:-)))
      napiszę:-))

      Usuń
  20. Zazdroszczę Ci tak prężnie rozwijającej się kariery zawodowej. Powodzenia i dalszych sukcesów i radości ztego co robisz.A mnie dziś najbardziej spodobał się durszlak.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Miłego wyjazdu życzę i wspaniałych chwil z rodziną. Kuchnia prezentuje się znakomicie.Wagę mam podobną;-))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. :) ciesze się, że wróciłaś:) ja również miałam sporą przerwę. nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam udanego wyjazdu:)
    a TKMAXX też kocham za wszystkie skarby jakie znajduję na półkach tego sklepu. :) byliśmy dzisiaj i kupiłam piękną lampę do sypialni;D
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj Oleńko, nic się nie martw :) pewnie, że będziemy zaglądać i pisać :))
    fajnie, że wszystko układa się po Twojej myśli byle tak dalej! a ja już dziś życzę wspaniałego wyjazdu i gratauluję konferencji :))
    Uścisków moc!

    OdpowiedzUsuń
  24. Czekam na kolejny post!
    Powodzenia :)
    Zapraszam na candy do siebie, do wygrania coś ekstra i dużego :D
    A.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie się bardzo podoba zlewozmywak:)

    Wiesz, że w Lille organizowany jest największy rynek staroci w Europie?:)...niestety tylko raz do roku.

    Może trafisz na ładną pogodę podczas wyjazdu, bo dziś było słonecznie dosyć w Lille. Miła odmiana dla północnej krainy deszczowców:)

    Pozdrowienia!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem o tym targu corocznym, ale niestety w innym terminie, ale może wiesz gdzie odbywają się takie cotygodniowe? bo słyszałam,ze są takie.
      A pogoda, sprawdzam za bieżąco i słyszałam że zimno niestety, a ja mam nową letnią kreację:-(
      pozdrawiam!

      Usuń
  26. Odwiedzam Cię z miłą chęcią..i zazdroszczę Ci tego drewnianego blatu. My zdecydowaliśmy że bedzie "sztuczniak" powód prozaiczny:brak kasy na drewniany, który jest sporo droższy. Kiedyś może uda nam się wymienić...a może ten polubię co mam. Udanego wypoczynku Olu:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczku, nie jest drewniany, też sztuczny ale widocznie dobrze wygląda:-)))
      pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  27. Życzę powodzenia:)Pięknie i klimatycznie u Ciebie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej Oluś, fajnie, że jesteś, ja też jestem:) Rozumiem Cię doskonale w spr zawodowych, trzymam kciuki by wszystko się udało.
    Miłego pobytu we Francji, ależ Ci zazdroszczę!!!
    Fajny letni klimacik w kuchni, TkMaxx to jest to!
    buziaki,

    OdpowiedzUsuń
  29. Super, że jesteś , śliczne zdjęcia ( piękny durszlak )
    Udanego wyjazdu! :)
    Pozdrowionka!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!postaram się wpadać częściej:-)
      pozdrawiam!

      Usuń
  30. Małe zmiany,a jednak wniosły świeżośc i świetnie sie wkomponowały,miłego pobytu i odpoczynku,Oluś,wracaj szybko;))

    OdpowiedzUsuń
  31. Olu, życzę Ci samych sukcesów, na twej naukowej drodze!

    Nowe dodatki wpasowały się do Twej kuchni idealnie i ściereczkę widzę z naszej fartuszkowej serii ;-). Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne dodatki a zlew dopiero;)))
    Udanego wyjazdu Oluś;)
    Ściskam;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam,
    ale klimatycznie się u Ciebie zrobiło, piękne akcesoria kuchenne!
    troszeczkę zazdroszczę Ci tej Francji, też chętnie bym gdzieś wyjechała, ale niestety w najbliższym czasie jest to niemożliwe. Marzy mi się wyjazd do Dubrovnika, zakochałam się w nim po Twoim poście w zeszłym roku :)

    życzę dalszych sukcesów zawodowych,
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My cały czas wspominamy Chorwację, tęsknimy i też chętnie byśmy wrócili...a Francja...cieszy mnie bardzo ten wyjazd:-) pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  34. powodzenia Olu!
    Fajny durszlak i waga, szkoda, ze ja juz nie mam gdzie stawiac takich akcesoriow:-)
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Basiu już nie mam miejsce na nic więcej niestety...
      buziaki!

      Usuń
  35. POwodzenia więc. Może PRZEWROTNIE we Francji znajdziesz czas na małe buszowanie po sklepach i znajdziesz coś w angielskim stylu do Twojej kuchni.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję:-) w sumie klimat francuskiej wsi też mi jest bliski:-) pozdrawiam!

      Usuń
  36. Podobnie jak Jowi, może znajdziesz tam coś pięknego...Czekam na zdjęcia z podróży! :)Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  37. a ja i tak Olu zazdroszczę Tobie tego wyjazdu. Śliczna waga też mi się taka marzy :) :**

    OdpowiedzUsuń
  38. Życzę udanego wyjazdu, a durszlak i waga są odlotowe!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  39. Olu,wspaniałego wyjazdu Ci życzę :)Śliczne migawki z Twojej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dzieje się u Ciebie ale widać ,że jesteś zadowolona i szczęśliwa!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  41. Olu fajny klimacik dzięki dodatkom stworzyłaś w kuchni:)
    Cieszę się, że zawodowo wszystko się powiodło:)
    A wyjazdu zazdroszczę... przywieź mnóstwo zdjęć i wrażeń:)
    buziaki ślę Kochana

    OdpowiedzUsuń
  42. Kochanie życzę Tobie wielu sukcesów w karierze zawodowej. Pokazane dodatki są iście w angielkim stylu.
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie na Candy http://domowezaciszepetronelki.blogspot.com/2012/05/pierwsze-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  43. Olu, bardzo ładne zdjęcia.
    Fajnie, że już jesteś po konferencji.
    Życzę udanego wyjazdu i czekam na relację na blogu :))

    Pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  44. Njawzniejesze ze sie dzieje i jestesc szczesliwa :)pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  45. Olu dobrze baw sie we Francji, czekam na relacje.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Wspaniałej podróży!Czekam na relacje i piękne fotki.Pozdrawiam i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  47. Olu u Ciebie jak zwykle rewelacyjnie - aż chce się czytać Twojego bloga:) Życzę udanej podróży i pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  48. Fajne łupy:)życzę równie udanych podczas wyjazdu:)!i wracaj szczęśliwie1
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  49. Także jestem fanką stylu angielskiego, ładne kuchenne nabytki, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  50. Jak miło popatrzeć, że ktoś ma takie same kafelki jak ja... i lubi tak jak ja TK MAXX! Jestem ciekawa co przywieziesz z Francji, więc będę zaglądać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wielkich zakupów nie będzie, ale jakiś mały drobiazg na pewno:-)
      buziaki!

      Usuń
  51. jak tu u Ciebie pięknie! nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-) Już byłam u Ciebie z rewizytą:-)
      pozdrawiam!

      Usuń
  52. Piękne klimaty :) Czy możesz zdradzić gdzie mogę szukać takiej miski do ubijania (tej niebieskiej)? Szukam w sklepach od dawna, ale nie trafiłam jeszcze na taką :(

    OdpowiedzUsuń
  53. wracaj bezpiecznie:)) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń