Czasem jeden telefon powoduje tyle radości, że starcza jej potem na wiele tygodni...:-)))
Za mną jedna z piękniejszych czerwcowych niedziel w towarzystwie dobrze znanych Wam Dam:-) No już nie wytrzymałam i musiałam się pochwalić:-)
Z Moniką znamy się już od jakiegoś czasu, jak się okazało mieszkamy bardzo blisko siebie:-) Asi chyba nikomu nie muszę przedstawiać:-) To był magiczny dzień:-) Pełen pracy dla Asi, ale i pełen śmiechu, rozmów i wzruszeń, a nawet łez...Tak miło go wspominam-)) Kiedy Pani Fotograf pracowała w pocie czoła, my z Moniką gadałyśmy jak
najęte:-) Asia co chwile wymyślała kolejne stylizacje, ma głowę pełną
pomysłów...To niezwykłe doświadczenie podpatrzeć Mistrza w pracy, nawet
Cerber leżał i siedział jak Asia mu kazała:-) Kiedy emocje opadły, długo nie mogłam zasnąć, a kilka kolejnych dni uśmiech nie schodził z mojej buzi:-) Moje mieszkanie przeobraziło się, spojrzałam na nie zupełnie innym, nowym okiem, dosłownie nabrało barw:-)
Dziękuję Dziewczyny za ten dzień:-)
A efekty...już jesienią będziecie mogli zobaczyć:-)
Miłego dnia:-) Właśnie jadę spełniać swoje kolejne marzenie! ( jedno, opisane powyżej, już spełnione):-)
Dziękuję Dziewczyny za ten dzień:-)
A efekty...już jesienią będziecie mogli zobaczyć:-)
Miłego dnia:-) Właśnie jadę spełniać swoje kolejne marzenie! ( jedno, opisane powyżej, już spełnione):-)
gratuluję i zazdraszczam:))))
OdpowiedzUsuńSuper sloneczko :) Usmiechy i wasze rozpromienione buzie mowia wszystko! :) Tez mam takie wirtualne znajomosci, ktore przerodzily sie w przyjazn i spotkania w realu. :) Co do tego co mi napisalas... rzeczywiscie czesto staram sie dobierac te mniejsze czy wieksze dodatki w ten sposob aby pasowaly i aby nie robic w domu misz- masz, jednak rownie czesto jest to wynik totalnego przypadku. :) Dzieki Olu za mile slowo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu gratulacje:) Sesja wyszła na pewno super bo Asia to przezdolna i pełna pomysłów osóbka:) A Wy wszystkie razem cudne, trzy piękne i zdolne:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję Moja Droga!
Usuńfantastyczne spotkanie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak zerkam na zdjęcie i mówię, jak to nie jest Green Canoe, to ja jestem ksiądz proboszcz. Przeczytałam post i mi ulżyło, księdzem nie jestem, ale za to czekam na jesień :)
OdpowiedzUsuń:;)) To Asia we własnej osobie:-) Tęż nie mogłam w to uwierzyć jak stanęła w moich drzwiach:-)
Usuńno i pięknie:) nie wątpię, że spędziłyście miły dzień, w końcu spotkanko trzech takich fajnych babeczek nie mogło być inne:) i czekam niecierpliwie żeby zobaczyć efekty!
OdpowiedzUsuńPS. Pytałaś mnie gdzie kupiłam krzesła (sorki za opóźnienie, dopiero zauważyłam). Adam znalazł na allegro firmę z Wrocławia, która je produkuje (sprzedający: COBOGROUP). Przesyłka do domu w cenie zakupu. Znaleźliśmy też sprzedawcę w Warszawie, ale było nieco drożej i odbiór osobisty:(
Dziękuję za wiadomość:-) pozdrawiam!
UsuńJuż się nie mogę doczekać tych efektów :-) Na pewno będą zachwycające.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!!!
Olu kochana z całego serca gratuluję i cieszę się razem z Tobą. Takie spotkania są fantastyczne, inspirujące i bardzo budują:) Dużo szczęścia widać w Twoim uśmiechu i oczach:) sesja śliczna , a wy takie rozpromienione. a mieszkanko cud marzenie!śliczne masz te fioletowe bieżniki w kropeczki:)
OdpowiedzUsuńbuziaka przesyłam
dziękuję Aniu:-) jestem bardzo ciekawa efektów, bo nie widziałam jeszcze. Pozdrawiam!
UsuńOlu, ale super!
OdpowiedzUsuńAż człowiek sam się uśmiecha, gdy patrzy na Wasze uśmiechnięte buzie na zdjęciach :))
W takim razie czekam na efekty Waszej niedzieli :)
Buziaki
Ada
dziękuję Ada:-)
UsuńWidać, że świetnie się czułyście w swoim towarzystwie, a jesienią, rozumiem, że w magazynie Green Canoe ?
OdpowiedzUsuńJeszcze do końca nie mogę zdradzić szczegółów:-) ale napiszę na pewno bliżej jesieni co i jak:-) buziaki!
UsuńAle cudowne spotkanie. A w ktorej gazetce bedzie mozna zobaczyc Twoje miezzkanko? Juz nie moge sie doczekac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Iza, dziękuję! Gdzie będzie sesja, będę mogła zdradzić bliżej jesieni:-) musi być troszkę niespodzianki:-) pozdrawiam!
UsuńPiekne spotkanie pieknych kobiet w pieknym otoczeniu... Cudnie kobitki!!! :)
OdpowiedzUsuńależ miałaś miły dzień - zazdroszczę :))
OdpowiedzUsuńprzeczytałam tę wcześniejsze posty, których nie widziałam wcześniej... uch, dobrze, że miałaś takie fajne spotkanie po takim sąsiedzkim kontakcie I stopnia ://
A braku reakcji nie ma się co dziwić, ja się czasami raczej dziwię, jak ktoś mówi, że "lubi ludzi" bo nie bardzo niestety wiem, jak niby większość da się lubić, skoro są albo tacy jak ten sąsiad albo tacy jak ci co tylko umieją biernie patrzeć na cudzą krzywdę?
Ale dość tego - rozumiem że na wakacje się wybierasz? Udanego wypoczynku!!
Dziękuję:-)
UsuńA co sąsiada, na szczęście wrócił do siebie, wszystko wróciło do normy:-) już prawie zapomniałam o tej sprawie:-)
A wakacje...w tym roku nasza mazurska działka:-)
Ależ fantastyczne przeżycie:) Efekty pewnie przerosną nasze oczekiwania, nie mogę się już doczekać;)
OdpowiedzUsuńOla, wiem o czym piszesz, podzielam Twoje emocje, nawet nie wiesz jaaaak bardzo:) Ja Asię darzę miłością platoniczną od dawna i również dostaję skrzydeł po takich spotkaniach:)
OdpowiedzUsuńbuziaki i czekam z niecierpliwością na efekty współpracy!!!
Wiem Madziu, że Ty wiesz:-))) Buziaki!
UsuńOlu moje gratulacje...to musiał być naprawdę piękny dzień!!!
OdpowiedzUsuńOlu, ależ to musiało być przemiłe spotkanie...!Zazdroszczę! Twoja radość aż tryska oczami i uśmiechem:):):). Też bym się pochwaliła, bo to fantastyczne spotkanie:). Asia, Monika, Ola... Monika, Asia, Ola... Przekochane kobitki, których zdolności darzę wciąż wielkim zdumieniem i szacunkiem:).
OdpowiedzUsuńJa tez pytam jak Anita - jesienne Czółno? Czekam na efekty Waszego spotkania!
Dziękuję:-) Masz rację, spotkanie było fantastyczne, niezapomniany dzień, wrażeń cała masa;-)) Szczegóły zdradzę bliżej jesieni:-) Musi być jakaś niespodzianka:-) pozdrawiam!
UsuńAle fajny dzień :) a przy okazji przyjemnego i pożyteczne ;) no nic, trzeba będzie czekać do jesieni :) i znów to czekanie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Oleńko
Witaj kochana.
OdpowiedzUsuńGratuluję tak cudownego spotkania z dziewczynami. Cieszę się, że mogło się spełnić Twoje marzenie.
Daj koniecznie znać gdzie będzie można obejrzeć zdjęcia!
Buziaki
K.
Dam znać na pewno:-) dziękuję!
UsuńCuuudowne spotkanie!
OdpowiedzUsuńJak fajnie Was zobaczyć razem :)
Pozdrawiam zatem "wsyskie tsy" Panie :)
Super - daj znać jesienią, na którą gazetę polować :)
OdpowiedzUsuńJa podczytuję juz Asię od jakiegos czasu, ale dopiero na tym zdjęciu zauważyłam, ze chodziłysmy razem do liceum ;)
OdpowiedzUsuńwiecej spełnionych marzeń zyczę :)
OdpowiedzUsuńależ miło popatrzeć na Wasze uśmiechnięte buziaki :) Gratuluje spełnienia marzenia!
OdpowiedzUsuńOj Olu, to cudnie, gratuluję sesji:) Czy to "Moje Mieszkanie"? I fajnie, że miałaś okazję poznać Asię, to na pewno świetna kobietka:)uwielbiam jej bloga:)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością zatem czekam na efekty sesji:) Ściskam serdecznie:)
Dziękuję Asia:-) Bardzo się cieszę, że poznałam Asię, jest przemiła i niezwykle ciepła:-) Buziaki!
UsuńCudowne spotkanie, widać po Waszych uśmiechach
OdpowiedzUsuńOlu,serdecznie Ci gratuluję!! I sesji, i spotkania tak fajnych dziewczyn!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
no to czekam na czasopismo..gratuluję bardzo i szczerze:)
OdpowiedzUsuńi nie tylko sesji a przede wszystkim towarzystwa świetnych kobietek:)
Tylko pozazdrościć,noi spełnienia kolejnych marzeń życzę Ci Olu.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję sesji fotograficznej. Cudownie spotkać się w tak miłym towarzystwie.
OdpowiedzUsuńCzekam na publikację:)
Piękne wnętrze koniecznie trzeba pokazać światu, już się nie mogę doczekać, ale uzbrajam się w cierpliwość :-). Jak widać marzenia są do spełnienia, życzę kolejnych, i kolejnych, bo tych nigdy za wiele :-).
OdpowiedzUsuń:o) Olu alez fantastycznie, gratuluje i ciesze sie razem z Wami dziewczyni.
OdpowiedzUsuńTakie spotkania sa bezcenne :o)
Swietnie!
Udanego weekendu! :o)
I powodzenia przy spenianiu marzen kolejnych.
fajniutko:)
OdpowiedzUsuńOleńko, moje gratulacje:) , czekam na pełną fotorelację:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Tylko pogratulować spełnienia marzeń - bije z Was optymizm dziewczyny ;)
OdpowiedzUsuńMiej marzenia Olunia...warto je mieć...marzenia sie spełniają!:):)
OdpowiedzUsuńZyczę Ci serdecznie ,aby nastepne sie spełniło ...chocby malutkie ....niech daje Ci to radosć:):)
Pozdrawiam letnio baaardzo:)kaja
Fantastyczną niedzielę miałaś :)Radość aż tryska ze zdjęć :) Gratuluję i nie powstrzymam się spytać czy to właśnie w Zielonym Czółnie będzie można oglądać Twoje 4 kąty ?
OdpowiedzUsuńOlu , tak się cieszę kochana , że spełniają się Twoje marzenia i to hurtem !!! :) Życzę ci spełnienia wszelkich marzeń jakie masz na swojej liście, ale jeśli marzenie nr.2 dotyczy tego o czym myślę to wyjątkowo mocno zaciskam kciuki :)
Buziaki kochana i powodzenia :)
To drugie, to jeszcze inne marzenie:-) napiszę w mailu szczegóły!dziękuję Ci bardzo za Twoje słowa!trzeba spełniać swoje marzenia!pozdrawiam!
UsuńJak miło widzieć Was razem!!! Ciekawa jestem tej sesji, oj, ciekawa... To musiały być ekscytujące chwile :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
cieszę się razem z Tobą
marta
Marta, ekscytujące przeżycie, żebyś wiedziała:-) teraz jak czytam Wasze komentarze, na nowo to przeżywam wszystko:-) buziaki wielkie!
UsuńAle fajnie,juz się nie moge doczekać efektów,napisz gdzie to będzie:)))gratuluje,cieszę sie z Tobą:))
OdpowiedzUsuńczekam na efekty tej współpracy, muszą być zdumiewające!
OdpowiedzUsuńOjej, ale cudnie spędzony dzień!!! Pieknie razem wygladacie!
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty bardzo zniecierpliwiona:D
pozdrawiam
ja też tylko dodam, że kilka zdjęć widać, a panuje w nich radość, optymizm i nutka przyjażni, świetnie!
OdpowiedzUsuńps sliczne groszki na stole :)
Łomatko!Gratulacje i czekamy do jesieni ,POZDROWIONKA!
OdpowiedzUsuńNajpierw pomyślałam: ojej, rozpoznaję na fotkach osoby, których nie znam osobiście :-) a potem pomyślalam: ale fajnie!! :-)))))
OdpowiedzUsuńczekam na efekty! :-)))
Gratuluję Ci serdecznie, już nie mogę się doczekać chwili w które będę trzymać gazetę w rękach. Bardzo bardzo cieszę się że spełniają się Twoje marzenia. Jeszcze raz gratuluję. Pozdrawiam Cię gorąco.
OdpowiedzUsuńm3moluchy.blogspot.com
No kurde laseczki,a mnie tam nie było? jak to..... :P?
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać rezultatów spotkania. Pewnie będzie masa fotek....i masa fajnych dekoracji :) Oj Olu - chyba w Twoje progi zawitało największe szczęście :) pozdrawiam Cię serdecznie - Ania
Oluś czy ja już Ci mówiłam , że zamorduję i uduszę za publikacje tych zdjęć na blogu !!!! :))))) nawet nie skomentuję swojego wątpliwego czaru i uroku na zdjęciach ..... łoooo matko !!!!!!!! ale dzionek wspominam z uśmiechem na ustach :0))) a zwłaszcza po wizycie w pewnym miejscu nad jeziorem :))))) paplałyśmy o Tobie więc pewnie piekły Cię uszy mocno .. buziaki wielkie powakacyjne ślę :))) pomalutku czas wrócić do rzeczywistości :)))
OdpowiedzUsuńpo pierwsze to super bieżniki, po drugie takie spotkania dają faktycznie mnóstwo pozytywnej energii..a po trzecie dziewczyny wyglądacie kwitnąco a Ciebie Ola to bym nie poznała..nowa fryzurka;-)
OdpowiedzUsuńFajnie jak marzenia się spełniają. Powodzenia
OdpowiedzUsuńSpotkanie musiało być nader udane :) czekam więc do jesieni (och moja ulubiona pora roku ;)) na rezultaty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam