czwartek, 9 września 2010

Miły weekendu początek:)



Drogie koleżanki - ja już mam weekend:) Tak, tak! W tym roku uśmiechnęłam się ładnie i ułożono mi tak plan lekcji, że już w czwartek o 10.30 zaczynam weekend:) Dlatego już siedzę sobie w ciepłym domku, z pyszną kawką i mimo bardzo brzydkiej, deszczowej pogody, moje zadowolenie osiąga maksimum:) Oczywiście, żeby aż tak słodko nie było, to zaliczyłam długi spacer z Cerberem w lesie, w strugach deszczu. Mojemu psu, w przeciwieństwie do mnie, taka aura kompletnie nie przeszkadza, a wręcz kałuże są poszukiwane. A ja niestety, kaloszy nie posiadam:(
Ale teraz już jest cieplutko i przyjemnie! Nawet świece zapaliłam, co w dzień mi się nie zdarza robić, ale za oknem prawie ciemno:/
Jak na wielu blogach, u mnie też wrzosy się rozgościły...






Donica, którą już kiedyś pokazywałam, w końcu znalazła swoje przeznaczenie:)

Na tym zdjęciu udało mi się uchwycić promyki słońca, którego nie ma:)



Miłego popołudnia życzę i oby ten weekend się szybko dla wszystkich zaczął!

9 komentarzy:

  1. Fajnie,że u Ciebie już weekend, ja mam weekend przez cały tydzień tylko,że niestety z domu wyjść nie mogę:(. U mnie teź dziś deszczowo, i się tak zastanawiam chyba zrobię sobie cieplusią herbatkę i zacznę coś wyszywać bo ileż czasu można nic nie robić:)
    Pozdrawiam jesiennie, miłego i słonecznego weekendu Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och ta szaruga jesienna,u nas dzisiaj cały dzień pada,ale na pocieszenie zrobiłam jesienną aranżację :)
    Zaraz zaparzę ciepłą herbatkę i poczytam z Lenką bajeczki.

    Udanego długiego weekendu Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Tobie dobrze, z kawka w cieplutkim domku juz weekend zaczelas.
    Wrzosy sliczne, i ja musze je zakupic.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha mój owczarek też lubi biegać po kałużach. Ostatnio - cały asfalt suchy, a bokiem płynie struga - Mungo oczywiście wybrał mokre podłoże. Ja dziś jego przykładem tak samo, ale w kaloszach :)
    No jednak zawód nauczyciela ma sporo zalet. Jakiego przedmiotu uczysz?
    Świecznik z Ikea! Miałam go już w torbie, ale jednak się rozmyśliłam bo mam już sporo świeczników, latarenek itd. Ale ładny. No i co rzadko spotykane - drewniany.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. aaale szczesciara, miec 4 dniowy weekend to jest cos!
    Sliczne wrzosy i doniczka w ktorej je umiescias, bardzo ladnie ze soba graja.
    Prosze kalosze zakupic w takim razie, bo aura co roku bardziej deszczowa, wiec na pewno sie przydadza!
    sciskam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. A u mnie na odwrót weekendy pracujące ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz fajnie z tym wolnym piątkiem!!
    Bardzo ładne dekoracje :) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja rowniez zycze Ci udanego i spokojnego weekendu i dziekuje za Twoje cieple slowa... A zdjecia robie raczej znienacka bo z pozowaniem malych dzieci roznie bywa... :-)

    Pozdrawiam Cieplutko. M

    OdpowiedzUsuń