poniedziałek, 4 lipca 2011

Remont trwa i miłe spotkanie:)


Witajcie,

U mnie remont w najlepsze, na szczęście jesteśmy już po gipsowaniu i szlifowaniu, wiec najgorszy kurz za nami. A naprawdę był wszędzie i nadal jest:( Co prawda końca jeszcze nie widać, ale jakaś nadzieja już jest:)

W sobotę udało nam się wyrwać  z tego całego bałaganu i spotkaliśmy się z Karoliną i Adamem:) Pogoda była okropna, wiec spotkaliśmy się w uroczej restauracji La Vende, znajdującej się na terenie łódzkiej Manufaktury. Wiedziałam,że Karolinie się spodoba:) Prowansalskie klimaty to jest TO:) Było bardzo sympatycznie!U mnie krótka relacja, a po więcej zdjęć samej restauracji zapraszam na blog Karoliny. Na pewno znacie jej mieszkanie, a jeśli nie to koniecznie musicie zobaczyć:)




Dziękujemy za świetne spotkanie:)


53 komentarze:

  1. Fajnie tak się spotkać pogadać. A jak dochodzi jeszcze do tego klimatyczne miejsce to już w ogóle bomba :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pikne z Was babeczki!!!
    A i miejsce urocze. W sam raz na pogawedke!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejsce cudne :) Na pewno świetnie można tam spędzić czas :)

    AAAA i wytrwałości w remontowaniu ! Będzie coraz lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Restauracja rzeczywiście urocza. Macie na sobie ładne bluzki ;) Lecę oglądać zdjęcia drugim blogu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sympatyczne spotkanie :-) Miło móc spotkać pokrewne dusze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zdjecia i na pewno mile spotkanie!
    buziole
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  7. Super spotkanie :) i to w swietnym miejscu :) Fajnie jest Cie zobaczyc :) tak z bliska :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Spotkanie z miłymi ludźmi, pogawędka z bratnią duszą, do tego taka miła sceneria i człowiek zapomina o szarudze za oknem. Piękne zdjęcia Olu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Olu, ten gipsowy kurz jeszcze będzie wychodzić przez jakiś czas, ale to pestka. Nastrojowe miejsce na spotkanie się miłych ludzi, super z Was dziewczyny, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oleńko, cieszę się, że dodałaś zdjęcia, że spotkanie z Karolinką się udało :). Jesteś śliczną, bardzo ciepłą dziewczyną, wierzę, że wszystkie marzenia uda Ci się zrealizować. Jeśli masz chęć, napisz olusiak16@wp.pl
    Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i czekam z niecierpliwością na zdjęcia nowego domku. Aha, dziękuję za namiary na blog Karoliny. Bardzo chętnie poczytam :)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  11. Takiego spotkania, w takim towarzystwie... i w takim miejscu... szczerze pozazdrościć ;) Fajnie dziewczyny - tak trzymać!
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądacie kwitnąco:) Cieszy to, że można tak sympatycznie i kreatywnie spędzić czas:) Klimat restauracji super! Zwłaszcza, że ostatnio myślę jak przemycić do domku motyw takich pasów:) Pozdrowienia zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  13. O jak ja lubie takie klimatyczne miejsca! Bardzo podoba mi sie to ostatnie zdjecie gdzie siedzisz przy zegarze mora-obiekcie moich westchnien:)Przygotowalam nawet cos ciekawego na ten temat i jak czas mi pozwoli to zamieszcze to wieczorem na moim blogu.POzdrawiam sedecznie i zycze szybkiego zakonczenia remontu:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super pomysł, bardzo lubię gdy relacje blogowe przenoszą się w życie realne :)
    Miejsce rzeczywiście klimatyczne :)
    Pozdrawiam
    PS.Czy worek doleciał?

    OdpowiedzUsuń
  15. laprovence.pl - było dużo śmiechu i rozmów:) a do tego piękne miejsce:)
    pozdrawiam!

    Agata - dziękuję za komplement:))miejsce idealne dla takich fanek klimatów prowansalskich jak my:)

    i love nature - wytrwałość się przyda zdecydowanie:)a jak Twój babski weekend?

    katesz -dziękuję:)uwielbiam tą restaurację:)

    MariaPar - z Karoliną od razu się okazało,że jesteśmy pokrewne dusze, a to znajomość internetowa:)

    B. - dziękuję:)było bardzo miło!

    Bree - Ciebie też bym chętnie zobaczyła:))

    Mira - nawet deszcz nam nie przeszkadzał:))

    Maria z Pogórza Przemyskiego - wczoraj zamiatałam 10 razy, myłam kolejne 5 a nadal białe podłogi:( czekam na efekt końcowy:)

    olusiak - dziękuję za Twoje słowa!wiesz ile one dla mnie znaczą:)napiszę na pewno:)

    moemagda- dziękuję:) było bardzo sympatycznie!

    Nela- te pasy też mi się bardzo podobają:) cała restauracja jest bardzo klimatyczna:)

    leandra - zegar świetny:) debatowałyśmy o nim wczoraj:) czekam na wpis:)

    ika - oj, tak to jest bardzo fajne:)
    woreczek doszedł, pisałam maila i nawet odpisałaś mi:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajni ludzie, klimatyczna restauracja - takie spotkanie musi być przemiłe:) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne, klimatyczne miejsce ! Mieszkanie Karoliny widziałam w czasopiśmie Moje Mieszkanie... ładne !
    Buziorki wielkie Olu, trzymam kciuki za remont i jego szybki koniec :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widac ze bylo fantastycznie, bloga Karoliny nie znam ale zaraz tam zagladne:)
    Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  19. O ich mieszkaniu jest w obecnym "Moim mieszkaniu":) Bardzo sympatycznie:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. pearlylilies - było bardzo sympatycznie, takie oderwanie od remontu bardzo dobrze nam zrobiło:)

    Kesler - tak:) w końcu moje ulubione mieszkanie jest w gazecie:))
    dziękuję, cały czas mam wrażenie,że to się nie skończy...
    buziaki!

    Atena- Karolina dopiero zaczyna blogową przygodę:)koniecznie odwiedź jej blog:)

    montgomerry - dziękuję:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia, no cóż takie dziewczyny, to i zdjęcia piękne. Siły i wytrwałości remontowych życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wnętrze restauracji niesamowite:::)wow:)Nie znam Karoliny, uciekam do niej poczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Od dawna chciałam zobaczyć Manufakturę. Kawiarnia faktycznie jest przeurocza. Na pewno tam zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tez lubie takie spotkania, bardzo...

    Wszystkiego dobrego w remontach i wielkich porzadkach bo wiem, ze takie juz wkrotce beda... :-)

    Pozdrawiam. M

    OdpowiedzUsuń
  25. Restauracja bardzo klimatyczna, również lubię takie wnętrza.
    Jak widać po fotka spotkanie było bardzo udane:) Miałam podobną sobotę: kino (nowy film z Hanksem, polecam), kolacja i lampka wina w gronie przyjaciół.

    Pozdrawiam w wakacyjnym nastroju!
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  26. jola -przyda mi się ta siła i wytrwałość, bo ciągle nowe problemy wynikają:) dziękuję za miłe słowa!

    ABily - tam naprawdę jest magicznie:))

    Agnes - zapraszamy do Łodzi:)

    Mamsan - będą wielkie, kurz jest wszędzie!

    Tomaszowa - ja też bardzo lubię takie weekendy:) obu częściej:)

    pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  27. nie wiem co podziwiac....pomieszczenie-cudne...czy blogerki-modelki...cudniejsze!!POZDRAWIAM... WZORÓW SZUKAM OLU:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczne miejsce,naprawdę można się zrelaksować.Musze tam koniecznie zajrzeć jak będę w Łodzi.
    Skoro zapraszasz pędzę na blog Karoliny.
    Pozdr.Ania

    OdpowiedzUsuń
  29. Coś wspaniałego! Fajni znajomi- to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  30. Qra Domowa - dziękuję:))Już Beatko nie szukaj, znalazłam w internecie kilka wzorów:))buziaki!

    Ania- zapraszam serdecznie do Łodzi:)pozdrawiam!

    Bea- oj tak,ludzie którzy nas otaczają to już połowa naszego sukcesu:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Olu fajne i klimatyczne miejsce pokazałaś:)
    A tego gipsowania nie zazdoszczę bo wiem ile później sprzątania:)
    Pozdrawiam ciepło
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana restauracja piekna -zazdroszczę pozytywnie takich spotkań !!!a co do mufinek chętnie bym takie dla Ciebie zrobiła Właśnie skończyłam pitrasić w kuchni bo jutro moje urodziny 'ale i rocznica 3 śmierci mojej ukochanej teściowej więc od 3 lat w tym dniu bardziej myślę o niej !!!Pozdrawiam Ps ślicznie wyglądaszkoło tego cudnego zegara !

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapewne mile spotkanie (rozumiem, ze poznalyscie sie dzieki blogowaniu, sama od roku 2006 pisze blog poczatkowo jednej corce teraz dwom i tez pozanalismy w ten sposob przyjaciol bliskch sercu i duszy wiec jak najbardziej znam emocje towarzyszace takiemu spotkaniu :) ) A miejsce... magiczne... doskonale... pikene... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Bramasole - już na szczęście najgorsze za nami, teraz zaczęliśmy malowanie:)oby szybko poszło:))

    Aneta - to w takim razie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:) mam nadzieję,że mimo wszystko to dla Ciebie miły dzień:) na muufinki w takim razie się wpraszam:))dziękuję za miłe słowa:)

    Dita - poznałyśmy się w trochę inny sposób,ale też internet tu zadziałał:)pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  35. Olu czasem mnie widac na niektorych fotkach, tak deczko ;)
    Mam nadzieje ze kiedys zorganizujemy taki wielki blogowy zlot :D

    OdpowiedzUsuń
  36. nie wiem co lepsze miejsce czy miłe spotkanie!Olu a Ciebie witam w całej okazałaści!!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ola piękna ta restauracja, bardzo stylowa a jaka piękna Mora w paski, cudo

    OdpowiedzUsuń
  38. Podoba mi sie wystrój restauracji:)
    Fajne są takie spotkania i czas w którym można się troche zrelaksować i zapomnieć o "kurzu" :)
    Powodzenia w dalszym remoncie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Bree - ale to za mało!chyba zorganizuję akcję "Pokaż twarz":)

    aga - i to i to:)pozdrawiam!!

    Balbina - piękna jest to prawda!buziaki!

    Agnieszka - oj tak, ale potem się wraca do kurzu niestety:)jutro już malowanie:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  40. Czesc Olu, bardzo sie ciesze ze bierzesz udzial w moim candy, dzieki za zalinkowanie fotki, zycze szczesia. Zakochalam sie w Twoim bannerku, jest przesliczny, eteryczny, subtelny, cudo. A piesio... sama slodycz.. jeszcze musze troche u ciebe pobuszowac:-)))

    Pozdrawiam cieplutko

    aa P.S. ta kawiarnia... swietna!

    OdpowiedzUsuń
  41. piękne miejsce i fajne Twoje trampki :)
    ściskam Cię mocno mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Olu, jak to fajnie widzieć, że blogowe znajomości przenoszą się do reala (nie hipermarketu:D) i to w tak urokliwej scenerii:) Poza tym muszę Cię kochana skomplementować, bo ślicznie wyglądasz, do twarzy Ci w różyczkach:) Zdradzę Ci, że też jestem wielką miłośniczką trampek i ostatnio moja kolekcja poszerzyła się o parę takowych.... bladoróżowych w drobne różyczki:)))
    Buziaczki:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  43. Syl - dziękuję za te wszystkie miłe słowa:) będę częstym gościem na Twoim blogu:) i chętnie będę Cię gościć u mnie:))może mi się poszczęści w Twoim candy,bo cudne jest:))

    Gosze - dziękuję!trampki moje ulubione:))

    milmato - co prawda to nie blogowa znajomość, ale również internet miał tu swój duży udział:)dziękuję za wszystkie komplementy:) ja też jestem wielbicielką trampek:))
    buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  44. Cudna knajpka, jak mi się zdarzy wyjazd do Łodzi (być może tak będzie) to się z pewnością tam wybiorę:)!
    Pięknie wyglądasz!Pozdrowienia słoneczne!

    OdpowiedzUsuń
  45. ale tam fajnie!
    Świetny ten zegar i inne bibeloty.
    No i jesteście nawet trochę podobne z Karoliną :-)
    Takie spotkania są super!
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie wątpię, że świetnie się bawiliście, a miejsce fajowe:)
    No a sypialnia tam niżej, łooo, lubię takie dokończone dzieła, nic dodać nic ująć! Wspaniale!
    Pozdrawiam Cię wakacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Mika- koniecznie musisz się wybrać do La Vende,ale tej mieszczącej się w Manufakturze:)

    Mimi - miejsce rzeczywiście magiczne:))jak i spotkanie:))

    Lambi - w sypialni brakuję jeszcze paru drobiazgów, ale dziękuję za Twoje uznanie:))pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  48. Wspaniałe spotkanie w przecudnym miejscu. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  49. wow śliczny blog;) chętnie będę do Ciebie zaglądać:* zapraszam do mnie i zachęcam gorąco do obserwowania;*

    OdpowiedzUsuń
  50. Mammamisia - dziękuję pozdrawiam!

    hannnah - dziękuję, mam nadzieję,że będziesz częstym gościem:)i ja Ciebie na pewno odwiedzę:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  51. Fajnie że udało Wam się spotkać, takie pogawędki mają niezwykłą moc- ładują nasze pozytywne akumulatory na długo, a miejsce pogaduszkowe jest bajeczne.

    OdpowiedzUsuń
  52. Wyglądasz kwitnąco :) Miło patrzy się na to jak prowadzenie bloga zmienia podejście do wielu spraw :) Przejrzałam Twoje ostatnie posty i naprawdę gratuluję i trochę zazdroszczę takiej pozytywnej zmiany w życiu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  53. Pinel - masz rację, takie spotkania są bardzo potrzebne:)

    aga - dziękuję za tyle miłych słów:) blog dał mi bardzo wiele, oj bardzo...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń