Nareszcie mogę Wam pokazać moją nową kuchnię:) W zasadzie nowa to za duże słowo, bo meble są stare, ale pomalowaliśmy je. Zmieniliśmy również płytki, nowe zostały położone na stare, jest nowy blat, zlew, a także uchwyty. Jeśli nie pamiętacie jak wyglądała wcześniej to zapraszam tu. Wielu z Was pewnie pomyśli co ja chciałam od starej kuchni...z taką opinią spotykałam się w ciągu ostatnich dni wielokrotnie, no ale...teraz jest taka jak chciałam:) Jasna i przytulna:)
Poniżej rzut ogólny.
Brak niestety lampy, ale nie mam pomysłu...
Do wymiany jest jeszcze jedna szafka srebrna, metalowa, która pozostała po poprzedniej kuchni.
Biały ceramiczny zlew marzył mi się od dawna:) Teraz też suszarka na naczynia jest obok zlewu, wcześniej była w szafce powyżej. Rozwiązanie mało wygodne, teraz mam dodatkową szafkę.
Mój nowy nabytek, czyli pojemnik na utensylia kuchenne- le creuset.
Niestety marzenia o białej płycie i piekarniku na razie poczekają:(
Zastanawiam się, żeby nad stołem powiesić półeczkę, co myślicie?
Mój kącik kawowo - herbaciany:)
I tym sposobem mam w domu swoje Miejsce na ziemi:)
Na tablicy wisi prezent od Uli. Piękny woreczek na mąkę:) Dostałam jeszcze jeden, ale o tym następnym razem. Dziękuję:))
Muszę to napisać - uwielbiam swoją nową kuchnię:)) tylko ten widok na oknem...:(((
Pozdrawiam serdecznie!
Faktycznie teraz jest jeszcze piękniej! :) Wspaniała metamorfoza!
OdpowiedzUsuńKuchnia to serce domu!Oczywiście że ma nam zależeć na jej wyglądzie :)Kuchnia jest śliczna i to ważne że jest Ci w niej przytulnie.A im jaśniej tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest kuchnia w stylu prowansalskim,zastawiona ceramiką z Bolesławca.I to nie piękną kolorową,ale piaskową.Im prościej tym lepiej :)
Pozdrawiam Oleńko :)
Ślicznie wyszło Olu! Jestem pod mega wrażeniem, musieliście włożyć dużo pracy, aby uzyskać taki efekt, ale opłacało się i to bardzo :-) Kuchnia jak najbardziej w moim klimacie i płytki widzę, mamy podobne. Nad stołem faktycznie czegoś brakuje - półeczka, albo jakaś galeria kuchenna?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się...jest pięknie...tak świeżo...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie tez bardziej odpowiada nowa wersja kuchni, uchwyty tez ladniejsze jak na moj gust. Brakuje tez jakiejs zielonej roslinki dla ozywienia i kuchnia bedzie IDEALNA. Tablica piekna, podobna do mojej, ale Twoja Olu ladniesza!
OdpowiedzUsuńsciskam serdecznie
Basia
Jest sliczna i przytulna!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy akurat będzie pasować do powieszenia nad stołem, to co mam dla Ciebie, ale chyba by sie tam coś przydało:)
Pa
M.
P.S. maila z odpowiedzią wysłałam przed chwilą
Kuchnia zyskała na lekkości - jest jasno i elegancko. Zlew świetny, a nad stołem stanowczo półeczka :)
OdpowiedzUsuńW białej szacie jej zdecydowanie lepiej:).
OdpowiedzUsuńJeśli półeczka to nie zbyt duża, a może by jakaś grafika kuchenna?
pozdrawiam.M.
W tej szacie zdecydwoanie jej lepiej, już nie jest taką typową kuchnią w bloku:). Za pewne tylko Ty w swojej klatce masz jasną kuchenkę:)CUDOWNIE!
OdpowiedzUsuńNad stół zdecydowaie polecam nawet dwie półeczki bo dużo miejsca masz, takie w stylu tych co przy oknie, będą ślicznie wygladać a lampka może jakaś ceramiczna biała, lub żyrandol z ikei?:)
Pytałaś o rady więc sobie pozwoliłam:)
Miłej niedzieli!
Pięknie! Jakbym widziała swoją kuchnię :)
OdpowiedzUsuńO kurcze-ale zmiana!
OdpowiedzUsuńpięknie:):):)
Super przemiana,brakuje czegoś na tej scianie:)coś do ekspozycji:)Półka jak u Llooki albo Syl?Albo sama półka na dzbanuszki itd???mialas fajna kuchnię przedtem,ale teraz jest zdecydowanie jaśniej i przytulniej...O ile meble nie były najgorsze to uwazam zmiane płytek za zdecydowanie dobre posunięcie. Widze tez nowe krzesła???I pomalowany stół?Gratuluję i ciesze sie z Tobą z remontu:)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Tak, koniecznie chyba wykombinuję półkę:) Nogi od stołu były metalowe, mąż przemalował na biało:) Krzesła póki co z salonu, ale chyba zakupię takie też do kuchni:))dziękuję i ściskam:)
UsuńNowa kuchnia jest o wiele ładniejsza!
OdpowiedzUsuńPółeczka jak najbardziej się przyda:)
Pozdrawiam!!!
fantastyczna przemiana, kuchnia jest rozświetlona! Półeczkę nad stołem bym powiesiła, ściana aż sie prosi o jakieś ozdobne drobiazgi. Jest naprawdę pięknie. Bardzo podoba mi się Tablica.
OdpowiedzUsuńOluniu ta jest zdecydowanie ładniejsza!!!! chylę czoła bo wiem,że się napracowałaś i to ostro.
OdpowiedzUsuń:*
W zasadzie to mąż:)) ja sprzątałam i myślałam nad koncepcją, ale to też męczące:)
Usuńbuziaki!
Kuchnia wygląda świetnie. Podoba mi się to jak zagospodarowana jest przestrzeń wokół okna. Dzięki temu masz sporo miejsca do chowania. Super.
OdpowiedzUsuńOlu-piękna kuchnia.Taka jasna. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!:)
Zdecydowanie na lepsze :) jest jasno i przytulnie, jaki to kolor scian? jasny bez? Fantastyczny kacik kawowy, tez mi sie marzy, pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńŚciany - z tym była cała historia, w pierwszej wersji miała być w innym kolorze ale jest tzw. aksamitny agat z firmy Magnat. To farba, która zmienia kolor pod wpływem światła i rzeczywiście tak jest:)
Usuńpozdrawiam!
ooo zaciekawilas mnie, musze sie jej bardzieje przyjrzec :) dzieki wielkie
Usuńwidzisz? nie potrzebnie sie Olu bałaś malowanie szafek:)))-mówiłam:)))...jest cudnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:))) no i koniecznie półeczka nad stołem:))
OdpowiedzUsuńWiem, wiem:)) ale warto było!
UsuńKuchnia jest śliczna,jasna i ciepła. Bardzo mi się podoba po liftingu;) Gratuluję pomysłu i odwagi do zmian:)
OdpowiedzUsuńPiękną masz kuchnię Olu,a biała półeczka nad stołem fajnie by wyglądała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
*Wiola
Piękna biel!
OdpowiedzUsuńOlu, ja Cię doskonale rozumiem! W jaśniejszej szacie kuchnia wygląda rewelacyjnie! ajne masz dodatki :) Nad stołem ja bym powiesiła jakiś duży zegar, ale ja ostatnio mam zboczenie na punkcie zegarów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Jestem pod wrażeniem! Rzeczywiście kuchnia wygląda teraz dużo lepiej. Ja też zdecydowanie lepiej czułabym się w obecnej kuchni. Zaciekawiło mnie, że nowe płytki położyłaś na stare. A co do przestrzeni nad stołem to rzeczywiście coś by się tam przydało może jakieś klimatyczne obrazki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i gratuluję wykonania!
Tak, kładliśmy nowe na stare. Można tak pod warunkiem, że te pod spodem są w dobrej kondycji:) A nasze były praktycznie nowe. Jest taki specjalny klej. buziaki!
UsuńPięknie , jasno i delikatnie , bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa swoją kuchnię teraz zrobiłabym zupełnie inaczej niz mam :)
Bardzo przytulnie!
OdpowiedzUsuńwitaj Olu, gratuluję przemiany. Jest bardzo ładnie, jasno i świeżo. Podoba mi się półeczka przy oknie. Mam ten sam zlew :) i podobny pojemnik na utensylia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
marta z ohmyhome.pl
Nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem. Moja kuchnia też jest postrzegana jako świetna, a ja już mam w głowie swoją ewolucję:)) Jest ślicznie, a najważniejsze, ze tak jak chciałaś. Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńP.S. Tabliczka z napisem - poezja!
Śliczna kuchnia, gratuluję :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo jasno, dzięki temu kuchnia sprawia wrażenie większej. Jest rzeczywiście bardziej "Twoja" i bliższa stylistycznie reszcie mieszkania. Cieszę się, że Ty się cieszysz Olu. Skoro pytasz o ścianę nad stołem, to powiem, że rzeczywiście, czegoś tam brakuje. Niekoniecznie półeczki, choć to bardzo praktyczny pomysł. Może jednak jakiś obrazek/ obrazki, grafika lub zdjęcie... na pewno sama wymyślisz coś najbardziej odpowiedniego. Ściskam.
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć nad tym stołem, mam jedną półkę ale chyba jest za duża. Muszę przyznać, że nareszcie kuchnia pasuje do reszty:) pozdrawiam!
Usuńslicznie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńOlu! Bardzo podoba mi się nowa odsłona! Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam, wszystko stonowane i dopasowane. Bardzo mi się podoba. Od dłużeszgo czasu myślę o "nowej" kuchni.
OdpowiedzUsuńMam pytanko, jaką farbą malowaliście szafki kuchenne?
Czy wcześniej kładliście jakiś podkład?
Wydaje mi się,że to kuchenne meble z Ikea, z płyty mdf?
Poproszę o info. Pozdrawiam cieplutko, Ania
Meble są po poprzednich właścicielach, to płyta mdf w okleinie. Malowaliśmy bezpośrednio na okleinę, którą wcześniej zmatowiliśmy papierem ściernym i odtłuściliśmy. Farba to pastelowa orchidea dulux, do drewna i metalu.Tu są trzy warstwy.
Usuńpozdrawiam!
Olka, dzięki za info o farbie.
UsuńDo malowania użyliście wałka? Szafki należy częściowo rozmontować - drzwiczki lub półki?
Aaa i zapomniałam dodać, że to nie Ikea, ale nie wiem z jakiej firmy. Tak malowaliśmy wałkiem, zdejmowaliśmy tylko fronty czyli drzwiczki.
UsuńOluś,no pięknie,do starej rzeczywiście ciężko było się przyczepić,ale ta jest śliczna,jaśniutka i delikatna,a te niebieskie akcenty,to taki oceanik spokoju:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpowiem tylko że było warto !!!! Kuchenka piękna i o niebo piękniejsza od swojej poprzedniczki :) już nie mogę się doczekać kiedy pojawię się w niej na spokojną malutką kawusię :)) płytki jakby znajome :) ale jestem pod wrażeniem że można je kłaść na stare - super patent !! pozdrawiam cieplutko a zwłaszcza Mężulka , który napędzany przez żonkę zrobił prawdziwą r(ewolucję) :)))))
OdpowiedzUsuńMoniś, zapraszam! Napiszę maila w tej sprawie:))
UsuńPłytki są na starych, rzeczywiście to dobra metoda, zero kurzu:))
buziaki!
Oj, poprzednia była znacznie ładniejsza, taka przytulna i ciepła...ta jest zimna i chłodna, niczym szpitalna...
OdpowiedzUsuńOlu wiesz, że jestem fanka białych kuchni:) Dla mnie metamorfoza zdecydowanie na plus. Zrobiło się jaśniej i przestronniej. Super kącik herbaciano-kawowy. A zlew i suszarka wyglądają jakoś znajomo;)
OdpowiedzUsuńDoczekałam się Twojej kuchni! Pięknie ją przemalowaliście! Naprawdę klimatycznie. I masz rację, nad stołem półeczka i jakieś zawieszki ocieplą tą ścianę. Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:))
UsuńOleńko, widokiem się nie przejmuj, mam taki sam tylko nieco większą odległość ;/ a kuchnia prezentuje się teraz znakomicie :) dobrze jej tak ;) a nad stół koniecznie półeczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie i nieco leniwie ;)
W sumie tak co Ty chciałaś od swojej kuchni, ale.... teraz jest jak w niebie. Pięknie.
OdpowiedzUsuńswietna zmiana! Podoba mi sie!
OdpowiedzUsuńA nad stolem...hmmm nad stolem widze piekny zegar!
Ale poleczka tez sie bedzie ladnie prezentowala;)
Zazdroszcze stolu w kuchni!Cos o czym jak moge pomarzyc;)
Pozdrawiam
Mam pytanko - czy te meble w kuchni to sa z firmy BRW? przymierzam sie do takiej kuchni i nie wiedziałam,że tak ładnie wyglada pomalowana :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem jakiej firmy są meble, bo one już były jak kupiliśmy to mieszkanie. To płyta mdf w okleinie.
Usuńpozdrawiam!
dziękuje za odpowiedź! Kuchnia REWELACYJNA! Zazdroszczę :)
UsuńOlu, nie mogłam doczekać się tego postu! Piękna, przytulna, prosta... Rewelacja! MK
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu:)
UsuńNie było źle wcześniej, ale teraz... Kuchnie wypiękniała, nabrała lekkości i niepowtarzalnego charakteru. Gratuluję udanej metamorfozy!
OdpowiedzUsuńZapraszamy do Nas!
http://postaremuodnowa.blogspot.com/
Witam,
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia!!! ja nadal marzę o tym żeby odnowić swoją... ale chyba muszę z tym jeszcze poczekać...
Bardzo podoba mi się Twoja tablica i skrzyneczka na przyprawy...
Życzę smacznego mieszkania :)
pozdrawiam serdecznie :)
Stara kuchnia była tez w porządku, ale nowa..... - tez mi się taka marzy, ale nie mam odwagi i mam w miarę nowe szafki. Super i pułeczka nad stołem tez będzie pasowała. Pozdrawiam. Ila
OdpowiedzUsuńOleńko nad stołem tylko półeczka z gadżetami oczywiście tylko skandynawskimi i to one stworzą wspaniałą atmosferę Waszego stylistycznego i wspaniałego zakątka życia pozdrawiam ; z P-na
OdpowiedzUsuńAle jestem ciekawa kto mnie podczytuje z Pajęczna??:))
UsuńDziękuję:))
Wow.. super kuchnia... ja mogę tylko marzyć o takiej...
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia, bardzo mi się podoba - taka jasna i przytulna. Półeczka nad stołem to super pomysł:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie, mamy takie same meble w kuchni, dół w Twoim starym kolorze, góra w nowym waniliowym, myślałam o zmianie dolnych frontów, gdyż nie wiedziałam, że możliwe jest przemalowanie takich mebli. Jak widać się da, wyszło Wam to fantastycznie :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam:) ale to świetna sprawa:)
UsuńOlu, kuchnia znakomita ! Na moją kuchnię też już czas, marzę o takim remoncie. Będzie oczywiście jasna bo obecnie jest w miodowej tonacji :)Popieram pomysł z półeczką :))
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam ;)
Olu, dokonalas cudu!tez mi sie marzy taka kuchnia, mam tez nowoczesna i dokladnie takie same uchwyty jak Ty poprzednio.ale moje fronty nie sa drewniane wiec chyba nie da sie ich przemalowac :(((probuje ocieplic kuchenke dodatkami ale to nie to samo niestety...pomysl z poleczka SUPER!jesli chcialabys cos fajnego odpatrzec, zajrzyn na www.deccoria.pl, uzytkownik aniolejek-jej kuchnia sni mi sie po nocach :) cale mieszkanko ma cudne zreszta.polecam goraco i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńaniolejek czyli Karolina to moja dobra znajoma:) Jej zawdzięczam wygląd mojej sypialni i salonu, większość dodatków pochodzi z jej sklepiku:)) ja też zachwycam się jej mieszkankiem:))
UsuńMoje fronty też nie są drewniane, to płyta mdf w okleinie, też myślałam,że nie można malować, ale troszkę trzeba je zmatowić i pomalować farbą do drewna i metalu. Polecam:)
pozdrawiam i życzę odwagi do zmian:)
Olu, a jak jest z trwałością tej farby? pytam, bo pomalowałam dokladnie tą samą farbą szafkę na buty w przedpokoju, tez z MDF i powiem szczerze, ze pomimo zmatowienia papierem ściernym i jak np czymś "przejadę" np łyżką do butów, topozostaje rysa, uwydatniajaca stary kolor.
UsuńJak dokładnie to malowaliście? Jakim papierem ścienrnym i czym odtłuszczaliście?
Było ładnie, ale teraz jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńOleńko zajefajnie to wyszło !!!!!!!!!!!!!!!Kafelki mam te same -są świetne .Półeczka jak najbardziej .Oluś otwieraj drzwi ja idę na kawkę .Pozdrawiam ciepło no i GRATULACJE .
OdpowiedzUsuńZapraszam!!
UsuńBardzo dobra odmiana, patrząc na tę kuchnię nigdy bym się nie domyśliła, że to te same szafki:)
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNA PRZEMIANA. SAMA MAM MEBLE W TAKIM KOLORZE JAK TY OLU PRZED PRZEMIANĄ I NIGDY BYM NIE POMYŚLAŁA ,ŻE TAK PIĘKNIE BĘDĄ WYGLĄDAŁY PRZEMALOWANE. CAŁY CZAS SIĘ OBAWIAM ,ZE FARBA BY MI ICH TAK ŚLICZNIE NIE POKRYŁA;-( A U CIEBIE JEST PERFEKCYJNIE!!!!!!!PODZIWIAM I WZDYCHAM;-)A KAFELKI TO JUŻ OSOBNA SPRAWA- SA REWELACYJNE!!!!!!!A NAD STOŁEM JAK NAJBARDZIEJ WIDZĘ PÓŁECZKĘ;-)))JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ- JEST CUDNIE!!!POZDRAWIAM CIEPLUTKO;-)
OdpowiedzUsuńFarba dobrze kryje ale po trzeciej warstwie. Troszkę to czasochłonne,ale jestem bardzo zadowolona z efektu:-) życzę odwagi!
Usuńpozdrawiam!
Oleńko bardzo się cieszę, że nareszcie masz swoje miejsce na ziemi. Wiem, że marzycie o domku ale cieszę się, że z tego co się ma można stworzyć coś tak cudownego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Iza
Masz rację...nasz domek na nas czeka:-) wtedy będziemy już prawie sąsiadkami:-)
UsuńA teraz musimy mieszkać tutaj i też jest fajnie!
buziaki!
O rety to super. Fajnie, że będziecie mieszkać tak blisko. Jak byście się kiedyś wybierali na dziale to x zapraszamy.
UsuńPozdrawiam!
Iza
Olu, ja też uwielbiam Twoją nową kuchnię! Jest dużo lepiej, spokojniej, przestronniej - jest cudnie! A półeczkę powieś, ściana się ociepli:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie złożyłam moją nowa kuchnię w nowym mieszkaniu, gdzie jeszcze nie mieszkam, ale niebawem przyjdzie czas...:)
Pozdrawiam Cię serdecznie czując radość nowości!
Ewelina
Ojej, nowa kuchnia!wspaniale:-) jestem bardzo ciekawa!buziaki!
UsuńOlu,pięknie jest!!!Szafki jak nowe! No co ja mówię, nowe przecież...Pięknie je odnowiliście!!!!
OdpowiedzUsuńPółeczkę nad stół koniecznie!!
Buziaczki
Aga, ja jestem ciekawa Twojej kuchni!pewnie będzie boska!
Usuńdziękuję i pozdrawiam!
cudownie!
OdpowiedzUsuńa tu pomysł na lampę:
http://www.bellemaison.pl/oswietlenie/803-lampa-fishing-clay.html
http://www.bellemaison.pl/1518-lampa-nantes-5039314010295.html
Dziękuję:-) właśnie nad tymi lampami myślałam:-) ale ja mam dosyć niskie mieszkanie a one mają metr długości sznurka i nie wiem czy nie będziemy zahaczać głową. może da się skrócić?
Usuńmuszę wymierzyć!pozdrawiam i dziękuję za inspirację:-)
Olu, jest super. Definitywnie jakaś półeczka nad stołem i jakaś fajna lampa. Mamy teraz taki sam zlew i suszarkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Olcia...tak świeżo,że az dech zapiera...teraz poranna kawa na pewno smakuje Wam o niebo lepiej!!
OdpowiedzUsuńSzacun dla Malarki:):)
Ferie nie zmarnowane:)
Sciskam!
Ferie miałam bardzo pracowite w tym roku;-( nie odpoczęłam, ale teraz cieszę się nową kuchnią, a malowanie wziął na siebie mężulek:-)
Usuńdziękuję i pozdrawiam!
Fajna zmiana, lubie takie cieple kolory... I nie wiem Olu czy myslalas o tym ale zamiast poleczki moze obraz nad stolem rowniez bylby dobrym rozwiazaniem ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. M
Cały czas się zastanawiam co nad stół, ale nie spieszę się, z czasem może coś fajnego samo wpadnie:-)
Usuńbuziaki i dziękuję za odwiedziny!
Ola, a Ty wiesz, że ja wiedziałam, że tak będzie wyglądać Twoja kuchnia, byłam pewna, że takie klimaty właśnie. Jeś świeża i jasna, czuć wiosnę!
OdpowiedzUsuńI rozumiem Cię doskonale, że jeśli źle się czujesz w jakimś miejscu to musisz go zmienić po swojemu i już! Ja też tak mam i nie dziwię Ci się, że szafki pomalowałaś:)
Ola, nie wiem czy półeczka w tym miejscu na ścianie to dobry pomysł. Ja bym tam widziała w jakiejś większej bielonej ramie np. obrazek namalowany przez autorkę Twojego nagłówka na blogu:) albo coś wyszytego lub wyhaftowanego, np. trzy muffinki kolorowe - let's say biało-błękitne z odrobiną pudrowego różu:)
Pozdrawiam Cię cieplutko i ciesze się razem z Tobą:)
Wiedziałam,że Ty Madzia mnie zrozumiesz jak ważna jest przestrzeń obok nas!teraz jest dobrze;-) Muszę dokładnie przemyśleć tą kwestię, ale nie będę się spieszyć;-) miłe jest takie spokojnie dobieranie dodatków;-) reszta w mailu Moja Droga!
Usuńbuziaki!
Witaj Olu,niesamowite jaki efekt można osiągnąć kilkoma puszkami farby i wałkiem:)Cudna kuchnia Wam wyszła, aż trudno uwierzyć, że to te same ciemnobrązowe szafki. Fajnie, że pokryliście te metalowe elementy od stołu i zmieniliście uchwyty, to naprawdę dużo dało.Piękny, jasny kolor ścian idealnie pasuje do mebli i te błękitne dodatki...:)Teraz możesz szaleć z pastelami ile dusza zapragnie:)Nad stołem pólka albo dwie i może jakieś obrazki lub tabliczki z kuchennymi napisami? A lampę widzę tu taką jasną wiklinową z Ikei:)Ale to tylko moje drobne sugestie:)Pozdrawiam Cię serdecznie i cieszę się, że cieszysz się ze swojej nowej kuchni:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu;-) cieszę się, że Ci się podoba!chcieliśmy się pozbyć metalowych elementów za wszelką cenę, niestety czajnik się nie chce zepsuć:-) Szukam właśnie jakiegoś fajnego kuchennego napisu;-) a nad tą lampą też się zastanawiałam, nie może być nic długiego.
Usuńpozdrawiam Cię serdecznie;-)
Oleńko - pięknie wygląda Twoja kuchnia! Kafelki są mi znajome...:-) Uwielbiam je! A "coś" nad stołem by się przydało:-)
OdpowiedzUsuńOlu - kuchnia przepiękna, sami właśnie swoją tydzień temu skończyliśmy odnawiać i też w takich klimatach (meble oklejałam i też super efekt. Na widok za oknem polecam jakąś klimatyczną zazdroskę. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńwasiakbeata@wp.pl
Kuchnia wygląda ślicznie i przestronnie. Moja kuchnia też jest niska:(, ale wybrałam metalowy żyrandol ze sklepu bellemaison, jest długi, ale zrobiłam mały 'myk';) na środku sufitu mam wyjście do żyrandola, ale zawiesiłam go nad stołem na kołeczku i jego długość zupełnie nie przeszkadza. Nad stołem faktycznie czegoś brak, ale myślę, że znajdziesz coś odpowiedniego - półeczkę albo jakiś obrazek. Pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych twórczych pomysłów:)
OdpowiedzUsuńJestem po wzazeniem!! Rewelacyjny efekt i az nie chce sie wierzyć, ze to malowane fronty. Pieknie!
OdpowiedzUsuńOlu, śliczną masz kuchnię!!
OdpowiedzUsuńOgrom pracy włożyliście, ale za to jaki efekt.
Na lampę i coś nad stołem na pewno wpadnie Ci jakiś pomysł, przecież kreatywna z Ciebie osóbka:)
Pozdrawiam
Olu, po takim malowaniu pewnie ręce bolą przy podnoszeniu ;)
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty! Jest świetliście i masz kolejną osobę wpraszającą się na kawę.
p.s. Chyba te same kafelki oglądałam wczoraj w Leroy Merlin.
Olu czy to ta sama kuchnia??przeszła prawdziwą rewolucje a ile pracy w to włożyliście. Ale opłacało się, teraz gotowanie w takiej kuchni to sama przyjemność. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńKarola
Ta sama:-) choć jak do niej wchodzę, to przez pierwszy moment czuję się nie jak u siebie!
Usuńbuziaki!
Wiesz Olu,tak sobie myślę,że to niesamowite,że Ci się chce :)I wspaniałe za razem,bo przecież poprzednia wersja kuchni była w porządku,ale nie dokońca mieściła się w Twoim wyobrażeniu i choć ktoś inny by powiedział -dobra przecież to nie jest moje miejsce docelowe,może kiedyś będę miała nowe mieszkanie, lub dom to sobie urządzę kuchnię tak jak lubię ",ale nie TY,mam rację ?
OdpowiedzUsuńMetamorfoza frontów szafek jest wrecz niesłychana,całośc tworzy zupełnie nową ,lepszą jak dla mnie jakość.
Nad stołem półeczka ,wiesz jak ja to lubię :)
pięknie
buziaki
Madziu, niektórzy postrzegają to jako upór i czasami mi się za to dostaje, ale ja dążę po prostu do wyznaczonych celów:-) moja przestrzeń jest dla mnie bardzo ważna i muszę ją udoskonalać, choćby miała być na chwile:-) dziękuję za Twoje słowa;-) chyba opcja półki wygra!
Usuńbuziaki!
Kuchnia jest boska lubie takie jasne swierze
OdpowiedzUsuńkuchnia marzenie Pozdrawiam :))
Olu kuchnia wyszła bosko:) Niesamowity efekt, kolor, uchwyty, zlew (też go mam), tkaniny- wszystko cudnie:)
OdpowiedzUsuńJasno i przyjemnie:) Masz rację nie spiesz się z dodatkami, bo zagracisz się jak ja:) Następnym razem jak będę w Łodzi to nie odpuszczę tej kawki:)
buziaki Ci ślę
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAga, trzymam Cię za słowo i proponuję kawkę w mojej nowej kuchni:-)
Usuńbuziaki!
Jej jaka pozytywna metamorfoza, ogrom pracy i pomysłowości wymieszany z nutką delikatności i dobrego smaku. Świetna mieszanka:-)
OdpowiedzUsuńW poprzedniej wersji kuchni pisałam, że szkoda jej na przemalowanie, ale zmieniam zdanie :) Teraz jest o niebo lepiej i super, że Ty dobrze się z tym czujesz. Nad stołem zdecydowanie czegoś brakuje :) Świetna robota!
OdpowiedzUsuńOlu twoja kuchnia przeszła niesamowite metamorfozę, jest domowo, jasno i do tego tak jakos przytulnie -jak lubię. Półeczka nad stoliczkiem mile widziana.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jeny dopchac sie na koniec kolejki, nie lada wyczyn ;)
OdpowiedzUsuńOlus kuchnia bardzo ale to BARDZO mi sie podoba, podziwiam Cie za tak duze przedsiewziecie. Mam calkiem podobne fronty kuchni i mysle o przemalowaniu ale nie wiem, musze chyba podpytac Cie o jakies rady:)
Nad stolikiem cos brakuje, polka bylaby swietnym rozwiazaniem.
Jasno, przytulnie, swiezo tak jak lubie:)
pozdrawiam cieplo
Anetko, pytaj, napisz na mi na maila jakie masz pytania:-) odpowiem z przyjemnością:-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Kuchnia i przedtem była ładna, ale teraz i mi bardziej się podoba. Ja też pewnie za parę lat, robiąc remont w kuchni, zdecyduję się na przemalowanie frontów szafek na biało. Teraz to raczej niemożliwe, bo kuchnia jest nowa (4 lata) i w pewnym sensie to prezent od teściowej.Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńNasza też mniej więcej ma tyle lat, co było plusem bo meble nie są zniszczone, jednak my je odziedziczyliśmy po poprzednich właścicielach mieszkania. Było całkiem nie w naszym stylu, ta zmiana mnie bardzo cieszy;-)
Usuńpozdrawiam!
dołączam się do fanek i właścicielek białych kuchni. zdecydowanie najlepszy kolor na meble kuchenne, gwarantuje czystość i świeżość. Twoja nowa kuchnia jest po prostu śliczna!
OdpowiedzUsuńBardzo ponetne wnetrze. Masz talent, ale musisz go rozwijac. Proponuje prywatne korepetycje, tylko Ty i ja!!
OdpowiedzUsuńWloski designer - Mariano Italiano.
Ojej ledwo dotarłam,jestem na szarym końcu:)Wszystko zostało juz powiedziane ,mnie pozostało przytaknąć za dziewczynami,jest super,jest przytulnie i miło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOla cudo! jak zwykle zresztą bo wszystkie Twoje pomysły podziwiam! Naprawdę bardzo przytulnie prezentuje się Twoja kuchnia- aż sama nabrałam ochoty na taką (r)ewolucje :) buziaczki
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrazeniem. wykonaliście kawał dobrej roboty bo kuchnie jest przesliczna. Juz pewnie zapomnialas o starej w jakich byla barwach :)
UsuńTeraz dodatki mozesz zmieniac na jakie chcesz i tak wszystko bedzie pasowalo. super wszystko wyszlo.
buziaki
Marta - Twoja kuchnia jest tak przyjemna;-) ale wiem jak to jest:-) dzięki!
UsuńAnetko - zapomniałam napisać, że Twoje zasłonki już wiszą:-) pasują idealnie!cieszę się,że Tobie się podoba!
buziaki!
Poprzednią wersję kuchni widzę dopiero teraz... i jak dla mnie nastąpiła zmiana zdecydowanie na lepsze. Przede wszystkim jest jaśniej i przytulniej. Pasuje też bardziej do innych pomieszczeń w Twoim mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńCo do półki, to ja jestem za, byle nie za duża, taka tylko na kilka ozdób.
Także ferie możesz zaliczyć do udanych:).
Ferie choć pracowite to jednak bardzo udane:))dziękuję!
UsuńNo kochana jak już wiem,że z okolic Łodzi jesteś i masz taką piękną kuchnię, to kawa musi być:))) Ja mieszkam w okolicach Nowosolnej:)
OdpowiedzUsuńMój mąż jest ze Zgierza:) Znakiem tego, spotkanie nieuniknione:) Musimy się kiedyś namówić, byłoby super:)
OdpowiedzUsuńSTARA KUCHNIA O NIEBO LEPSZA TA NOWA ZBYT JASNA JAK PO REMONCIE DLA STUDENTOW... NIESTETY TYM RAZEM ZMIANY NA MINUS....
OdpowiedzUsuńBiałe to białe...!! Jest jasno i przestronnie. Podoba mi się ta metamorfoza, a nad stołem moim zdaniem coś musi zawisnąć:). Pozdrawiam serdecznie Olu
OdpowiedzUsuńMetamorfoza bardzo mi się podoba, zrobiło się jasno i przytulnie. I chociaż poprzednia wersja była naprawdę w porządku, rozumiem Twoją chęć zmian. Ja też dostałam kuchnię w spadku po poprzednich właścicielach, w bardzo dobrym stanie, ale nie do końca w moim guście i też ciągle kombinuję co by zmienić, żeby było bardziej po mojemu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Czyli u Ciebie tak jak u mnie:-) całkiem nowa kuchnia ale nie dla mnie:-) musiałam coś zmienić, teraz jest tak jak lubię:-)
Usuńbuziaki!
jaki ten swiat maly :) ciesze sie ze lubimy te same klimaty :) dzieki za rady co do farby, moze uda mi sie namowic meza na malowanie, chociaz watpie...napisz mi jeszcze prosze jak zlikwidowaliscie dziury po tych dlugich uchwytach meblowych?bo przeciez te ktore masz sa krotsze.z gory dziekuje i pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuńdede51, rozstaw uchwytów jest standardowy we wszystkich meblach. Te uchwyty są z Ikei i bez problemów pasowały;-)
Usuńpozdrawiam!
Mi sie bardzo podoba Twoja nowa-stara kuchnia!!! Klimat super i kolory cieple, jasne i az chce sie gotowac i pic rano mala czarna lub z mlekiem jak kto woli... ja wole np:-) Kafelki sa cudne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
Dziękuję;-) kawka smakuje o niebo lepiej, nawet zmywanie jest jakby inne;-)
Usuńściskam!
Ja też jestem zachwycona Twoją kuchnią. Jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńNiby wszystko się zgadza, a wieje chłodem i sanitarną atmosferą szpitalną, ale to tylko moje zdanie. Poza tym wyrzuciłaś kilka szafek (z nad stołu np.) a w poście wyczułam lekkie niezadowolenie z braku miejsca na suszarkę do naczyń, która teraz stoi obok zlewu. Zlew śliczny skądinąd. Może jest po prostu za biało...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, może jest biało, ale to dopiero początek urządzania:-) brakuje mi wielu drobiazgów bo do starej kuchni nic nie kupowałam. Mam zamiar na wiosnę wprowadzić kolor i zapewniam, że będzie weselej:-)
UsuńCo do zlewu to chyba troszkę zła interpretacja, właśnie zachwalam sobie to rozwiązanie, bo wcześniej miałam inny zlew, a suszarka była nad zlewem, teraz jest obok ,a ja mam trzy dodatkowe półki w szafce na rzeczy z zlikwidowanej półki nad stołem:)dziękuję i pozdrawiam!
Olu już wszystko zostało powiedziane...dodam tylko tyle że Cię rozumiem i uzasadnione widze potrzebę zmian...ja tez mam mieszkanie po kimś i to jeszcze w tbs - ach ...a teraz jesteśmy na etapie poszukiwanie czegoś własnego...ale i tak wciąż przerabiam ulepszam bo tak jak ty chce sie czuć dobrze!Zmiany wyszły super dużo pracy ale ważne że tobie to sie opłaciło!!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOluś piszę u Ciebie bo nie wiem czy potem odczytasz jeszcze u mnie:)
OdpowiedzUsuńNiebieski rondelek to tkmaxx, kiedyś pojechałam do Bielska tylko po niego, wariatka jestem!
Co do silikonu, dziękuję że mnie oświeciłaś! Dlaczego zatem wszyscy się tak nim zachwycają!?
buziaki,
Olu, rozumiem, czego chcialas od swojej kuchni - rozumiem, udalo sie! =o))))))) Pewnnie sie nie lada cieszysz :o) Pojemnik na kuchene sprzety i tabliczka do pisania po niej kreda - rewelacje, kacik kawowo-herbaciany nabiera klimatu :o) miejsce nad stolem w sam raz, zeby cos powiesic - a jak bedziesz miala puleczke, bedzie dodatkowe miejsce na piekne dodatki.
OdpowiedzUsuńGratuluje wymarzonych zmian, nie istnieje koniecznosc dla bialego piekarnika, ale jesli tylko chcesz, to niech i tak sie stanie - i to juz wkrotce :o).
Samych takich udanych (r)ewolucji Ci zycze.
Pozdrawiam cieplo!
Linko, dziękuję za komentarz:)moja kuchnia pewnie z czasem nabierze dopiero charakteru, na razie jest baza:)
Usuńpozdrawiam!
Oleńko, dopiero dziś zajrzałam i buzia mi cieszy jak widzę Twoją nową kuchnię. Jak CUUUUUDOWNA!!!!! Jak patrzę na Twoje mieszkanie, to jakbym oglądała swoje marzenia. Chyba jesteśmy ulepione z tej samej gliny. Jest fantastycznie!!!! Pozdrawiam cieplutko z Mikołajkiem :)
OdpowiedzUsuńolusiak
Olu, cieszę się z Twojej wizyty!I z tego, że Tobie się podoba:) wiem,że lubisz pastele i jasne wnętrza i wiem,że niedługo pewnie w swoim nowym mieszkanku tak będziesz miała:) jestem bardzo ciekawa:) buziaki dla Mikołajka i dla Ciebie:)
UsuńFajna, lubię białe kuchnie :) Lekko, jasno i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńNad stół dałabym faktycznie jakąś półkę, może taką na talerze?
Uściski :)
dziękuję za wizytę:) też nad taką myślałam,ale chyba będzie za duża. mam już pewien pomysł, teraz muszę go tylko wcielić w życie:)
Usuńpozdrawiam!
Jej, też bym zmieniła moja kuchnię, ale moich mebli nie da się pomalować niestety :( Nad stół polecam lampę emaliowaną, teraz są takie w ikei nawet w dość przystępnych cenach:http://www.ikea.com/us/en/catalog/products/10194960/#/60194415.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ze Zgierza
O to witam sąsiadkę w takim razie:) A może się da pomalować?:) nasze nie są drewniane. Lampa świetna, dziękuję za pomysł.Jak będę w Ikea obejrzę:)
Usuńpozdrawiam!p.s. mam beagla:) Ty też?
Też :) Fajne psiaki te beagle są :)
UsuńNamówiłaś mnie:) Ja się noszę z przemalowaniem kuchni od roku. I chciałabym i się boję. Ale po tym co u Ciebie zobaczyłam - wspaniała metamorfoza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Asia
Cieszę się,że zainspirowałam:) życzę odwagi i chętnie zobaczę odmienioną kuchnię:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Oleńko, ale ja Ci już napisałam, że Twój domek jest moim z marzeń, a co wyjdzie w rzeczywistości, to się okaże. W maju remont, ale trochę potrwa zanim uda mi się wszystko zapiąć na ostatni guzik, zrobić tak, jak sobie wymarzyłam. Powód jest jeden - pieniądze. Nie wiem, czy będzie czym się chwalić. U Ciebie jest idealnie, bardzo lubię tu zaglądać :). Powieś półeczkę nad stołem kuchennym. Będzie bardzo dobrze. Pozdrawiam Cię cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńolusiak
Oleńko, wszystko to czas i w końcu będziesz miała swój wymarzony domek:) my w naszym mieszkaniu mieszkamy już ponad trzy lata i dopiero teraz coś się ruszyło, ale to wszystko w zasadzie dzięki dodatkowej pracy, co przekłada się na kończenie dnia o 20:( wiem jak ciężko jest...będzie dobrze:)) a ja czekam na Twój domek:) buziaki!
Usuńjest przepiękna! jestem za półeczka nad stołem nawet dwiema, będziesz mogła się zrealizować na niej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) pomysł już jest:)
UsuńTakiej Ziemii pisze sie przez dwa i.
OdpowiedzUsuńNo nie bardzo przez dwa:)
OdpowiedzUsuńhttp://so.pwn.pl/lista.php?co=ziemia
Chyba, że na innej Ziemi mieszkamy:)
Super! O wiele lepiej z jasnymi meblami.
OdpowiedzUsuńA widok za oknem..oj tam, dobrze, ze jest duze okno i duzo swiatla:)
Sciskam!
To też prawda:) okno jest spore i kuchnia jest jaśniutka:) dziękuję!
Usuńtamta tez była ładna, ale biała to biała :)), ma się wrażenie że jest więcej miejsca swoja w lato tez przemalowaliśmy, niby nieznacznie, ale... z szarego na taki zielonkawy biały- mamy takie ikeowskie meble w jadalni to kuchnia poszła w ten sam kolor i wiesz, mieliśmy jeszcze do niedawna taki sam blat na kuchence, ale był mocno podniszczony, brakowało jednego kurka, zepsuła się zapalarka, jeden palnik nie działał, dwa też dość marnie i wymieniliśmy na nową, tym razem pięciopalnikową, bo u nas się fest dużo pitrali i zawsze brakowało tego piątego ;)), super zmiana u Ciebie , wiem jak to cieszy jak sie w kuchni coś zmienia ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Ulu, jestem bardzo ciekawa Twojej kuchni:) może pokażesz? buziaki!
Usuńpokażę ;), ale nie jest tak ładna jak Twoja :)
Usuńbo moje meble kuchenne po poprzednich właścicielach są takie... zwykłe ;)
Olunia, po prostu bomba!!! Strasznie Ci zazdroszcze.
OdpowiedzUsuńDzięki Aga:) a ja Ci pięknej Hiszpanii zazdroszczę:)
Usuńbuziaki!
Jak dla mnie bomba! :D
OdpowiedzUsuńWiesz, ze mam te same uchwyty w kuchni co Ty wcześniej? te nowoczesne :/ :P więc tak samo będę chciała się ich "pozbyć" ;) i szafki pomalować na biało...
Nad stół - rzekłabym - wskazane jest byś coś dała ;) ale to moim okiem, po prostu puste ściany to dla mnie horror vacui i tyle :P więc półka na talerze - jak najbardziej :) (właśnie jedną maluję ;)
Hmm nie podoba mi się to, ze szafeczka przy ścianie otwiera się od ściany, a nie na odwrót - myślę, ze to uciążliwe jest ;)
No i płytki na ścianie - ja dałabym je w karo :))) ale to tylko dlatego, ze mi się tak po prostu podoba :D
Pozdrowionka :)
Dagmara, czyli czeka Cię podobny do mojego remont:) powiem Ci, że to wcale nie jest aż tak duża sprawa:) mnie tamte uchwyty tak drażniły...
OdpowiedzUsuńTa szafeczka o której piszesz, na szczęście otwierana jest dwa razy w roku, przy okazji odczytu licznika, bo tam jest ukryty, także jakoś mocno to nie jest uciążliwe, chociaż rzeczywiście powinno być odwrotnie, ale w naszym mieszkaniu takich kwiatków jest więcej:)
Półeczka będzie:) buziaki!!
Olu, a jak jest z trwałością tej farby? pytam, bo pomalowałam dokladnie tą samą farbą szafkę na buty w przedpokoju, tez z MDF i powiem szczerze, ze pomimo zmatowienia papierem ściernym i jak np czymś "przejadę" np łyżką do butów, topozostaje rysa, uwydatniajaca stary kolor.
OdpowiedzUsuńJak dokładnie to malowaliście? Jakim papierem ścienrnym i czym odtłuszczaliście?
A tak w ogóle, to pięknie! Bardzo mi się podoba:)
Migotko, farba nie jest super trwała to prawda, ale co tam:)) Na wszystkie pytania odpowiedziałam w nowym poście:)
Usuńbuziaki!
bardzo tu miło :)
OdpowiedzUsuńMi także się bardzo podoba :) Jedynie co, to zdjęła bym obrus ze stołu i zmieniła blat na ten widniejący w tej kuchni http://deccoria.pl/galeria,id,41018,1,kitchen.html
OdpowiedzUsuńStół do zmiany, wiec na razie tak się ratuję:)
Usuńpozdrawiam ciepło!
Piękna kuchnia, a cóż to za ekspres do kawy? Bardzo dizajnerski :)
OdpowiedzUsuńEkspres kupiony został przypadkowo na allegro za grosze, jest z firmy Clatronik, niestety jest już na wyczerpaniu:(
UsuńŚwietna zmiana...Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńHally z decco
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeraz jest bardzo przytulnie i sympatycznie ! Zlew- świetny ! Myślę że półeczka nad stołem to dobry pomysł, zawsze będzie miejsce na wyeksponowanie ciekawego gadżetu czy ładnego bibelotu a i w praktyce się przyda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Daria
Witaj, jestem tutaj pierwszy raz i już mi się podoba. A kuchnia? Piękna, zdecydowanie przytulniejsza niż tamta. Ja bym widziała nad stołem jakiegos impresjonistę:)Gdzie nabyłas półeczki do kąciku kawowego? Widzę takie w mojej łazience:)
OdpowiedzUsuńJa także postawiłam na jasną kuchnię:) A głównie dlatego, że mała i bez okna.
Malowanie szafek - pierwsza klasa, wyglądaja jakby takie były kupione:)
Pozdrawiam ciepło:)
Dziękuję:)Półeczki są zrobione przez stolarza.
Usuńpozdrawiam!
Ja też przemalowałam swoją kuchnię, choć jeszcze szykuję trochę zmian:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie powies półkę lub wiszący kredensik nad stołem, teraz jest trochę za pusto.
Półeczka już czeka na pomalowanie i zawieszenie:)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić taką fajną tablicę na zapiski?
Pozdrawiam
Witam, ja kupiłam w sklepie villanostalgia.pl
UsuńNiewielkie-stosunkowo- koszty,ale efekt świetny.Lekko,subtelnie i ogromne pole do popisu-jeśli chodzi o dekorowanie różnościami.Poza tym łatwo dodatkami zmieniać nastrój.Brawo!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest! Widziałam przed chwilą jak było wcześniej i ta jest zdecydowanie również w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńU siebie też muszę za jakiś czas pomalować meble - mam ten sam "problem" po poprzednich właścicielach co Ty ;)
pozdrawiam ciepło :)
Witam!śliczna kuchnia! czy możesz mi powiedzieć jaką masz szerokość blatu? bo właśnie chcę zakupić taki sam zlew (z IKEA?) i nie wiem czy mi się zmieści zlew i kran na blacie 60 cm? czy nadal jesteś zadowolona z białego zlewu? bo ja dotychczas miałam taki metalowy i nie jestem zadowolona, bo kazdą kropkę widać :( z góry dziekuje za odp. Aneta
OdpowiedzUsuńWitam!śliczna kuchnia! czy możesz mi powiedzieć jaką masz szerokość blatu? bo właśnie chcę zakupić taki sam zlew (z IKEA?) i nie wiem czy mi się zmieści zlew i kran na blacie 60 cm? czy nadal jesteś zadowolona z białego zlewu? bo ja dotychczas miałam taki metalowy i nie jestem zadowolona, bo kazdą kropkę widać :( z góry dziekuje za odp. Aneta
OdpowiedzUsuńWitam!śliczna kuchnia! czy możesz mi powiedzieć jaką masz szerokość blatu? bo właśnie chcę zakupić taki sam zlew (z IKEA?) i nie wiem czy mi się zmieści zlew i kran na blacie 60 cm? czy nadal jesteś zadowolona z białego zlewu? bo ja dotychczas miałam taki metalowy i nie jestem zadowolona, bo kazdą kropkę widać :( z góry dziekuje za odp. Aneta
OdpowiedzUsuńOlu piękna kuchnia, taka lekka, uwielbiam białe meble! Nad stołem półeczka lub fajny zegar shabby chic:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOooooch moja kuchnia marzenie! Niestety po pierwszych rozmowach z narzeczonym chyba nic z tego nie będzie. On jest praktyczny (i uważa, że jasna kuchnia to samobój, a ja uważam, ze taka jest najpiękniejsza :D). Ale coż nic straconego, negocjacje trwają :)
OdpowiedzUsuńDroga Olu :-)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie odnosnie Twojej kuchni. Jak ma sie farba na frontach, rok po malowaniu? Myslimy z mezem nad przemalowaniem szafy, ktorej koloru nie znosze, ale tez jest to plyta w okleinie i zastanawialam sie jak trwale jest malowanie tego typu mebli.
Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam Cieplutko :-)