To niezwykle miłe, kiedy ktoś zainspiruje się naszymi pomysłami i aranżacjami:-) Mnie to absolutnie nie przeszkadza, jeśli ktoś chce mieć coś takiego samego jak ja i zawsze służę pomocą i informacjami:-) Dziś właśnie przykład takiej inspiracji moją kuchnią:-) Kiedy odwiedziła mnie znajoma i zobaczyła jak przemalowałam swoją kuchnię i jak inaczej teraz wszystko wygląda, koniecznie chciała zmienić swoją. Zostałam poproszona o pomoc w zaaranżowaniu kuchni na nowo. Meble miałyśmy praktycznie identyczne, jak i styl całej kuchni. Monika jednak poszła na całość i wymieniła fronty, ja swoje malowałam:-) Potem jeszcze zostały dodatki i tu pomogła nasza blogowa koleżanka Aneta z Majuhandmade, która uszyła całą kolekcję woreczków:-) Potem zakupy u Ani w fiorello.pl i kuchnia już prawie gotowa:-)
A tak kuchnia wyglądała przed remontem:
Muszą Wam przyznać, że uwielbiam takie wyzwania wnętrzarskie! To uważam za całkiem udane, bo w sumie udało się zupełnie odmienić wygląd kuchni, nie naruszając całej struktury mebli. Jak widzicie na zdjęciach, miło popijamy kawkę, zajadając się ciastem i planując co tu dalej zmienić:-)
Ojej ogromna ta kuchnia!!! ale piekny efekt, wydaje sie teraz dużo lżejsza. A paseczki wszędzie wyglądają cudnie!!!
OdpowiedzUsuńWOW!! Świetna metamorfoza tej ogromnej kuchni! Ależ mi się taka marzy :))) ...i moje wymarzone krzesła :)))) Kiedyś będą moje hihihihi Napracowałyście się dziewczyny! Efekt jest cudowny!
OdpowiedzUsuńBardzo udana metamorfoza - świetnie tu pasuje ta tkanina w paseczki:)
OdpowiedzUsuńOlu, jesteś fantastyczna! Kuchnia nabrała życia, lekkości i stała się miejscem gdzie na pewno chce się przebywać i przebywać i przebywać...:)
OdpowiedzUsuńAleż ogromna różnica. To na pewno ta sama kuchnia? Rewelacja. Delikatnie się zrobiło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
K.
Fajna metamorfoza. Białe meble nadały szyku i elegancji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna przemiana.Kuchnia straciła na nowoczesności , ale zyskała na wspaniałej przytulności.Aneta rewelacyjnie się sprawiła szyjąc dodatki.Dodały uroku.Jednym słowem.Pięknie.
OdpowiedzUsuńWOW! Super zmiana, super efekt. Przyznaję, że po zmianie wygląda o niebo lepiej( w mojej subiektywnej ocenie). Jest jasna, lekka, ciekawa, przez to także bardzo pozytywna i wesoła:) Gratulacje za pomysł, zmianę i wynik końcowy. Wygrałyście stanowczo:)
OdpowiedzUsuńOlu, dzień do nocy!!! jednak białe mebelki to jest to!!! cudownie wyglądają pasiaste dodatki... Jest świeżo i jasno...super!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarze o takiej białej kuchni i duzym okrągłym stole...ehhhh pieknie!
OdpowiedzUsuńWow! ale super zmiana i to przy niewielkim wysiłku! super Wam to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękna, jasna, słoneczna kuchnia, sporo przestrzeni, przytulna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczną masz kuchnię.Ja mam maleńką i nie mogę tak szaleć.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpo remoncie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńAle wielka zmiana!!! Wyszło o niebo lepiej, kuchnia wygląda czyściutko, świerzutko! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńBogna
Brawo! Zwłaszcza za pozbycie się dotyczasowych krzeseł.
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie!Zupełnie inna kuchnia!
OdpowiedzUsuńJak ja lubię jasne kuchnie;) Pięknie wyszła;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem... świetna propozycja dla tych, którym wydaje się, że są "skazani" na swoją kuchnię bez możliwości zmiany. Całkowita zmiana klimatu!
OdpowiedzUsuńGratuluję Kobiety...
Bardzo ładna, jasna i przestronna kuchnia:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie na plus- przynajmniej jeśli ktoś lubi taki styl. Mnie się podoba bardzo, bardzo! Jest tak cieplej i przytulniej! Cudownie!
OdpowiedzUsuńzmiana diametralna i bardzo korzystna.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lepiej wygląda w nowej aranżacji.
Oczywiście jest ładniej:)I bardzo podoba mi się ta tkanina z I, z ktorej uszyto zasłonki i inne elementy dekoracyjne do kuchni:)
OdpowiedzUsuńO jaki romantyzm się pojawił :) ślicznie
OdpowiedzUsuńBAjeczna ta bielusieńka kuchnia. Jesteśmy właśnie w trakcie budowy domu i szukam inspiracji jak tu urządzić nasze królestwo. Bardzo mi się podoba co urządziłyście kobietki
OdpowiedzUsuńO matko Moja Kuchnia!!!
OdpowiedzUsuńCzy to BRW ???? Mam identyczna tylko fronty pomieszane niektóre drewniane inne waniliowe. Wszystkie chcę zmienić na waniliowe a zastanawiałam sie czy nie pomalować boków ale widze że ten "drewniany " kolor nie przeszkadza. Yuppi idę zamawiać fronty!!!!
Pozdrawiam Patti
Nie, te meble są robione na zamówienie w naszej miejscowej firmie. Bałam się właśnie,że nie będą boki pasować ale wyszło całkiem ok:-)pozdrawiam!i zachęcam do zmian!
UsuńPiorunująca zmiana na lepsze oczywiście :)
OdpowiedzUsuńremont był zbędny no ale przytulniej :) lubię te klimaty :)
OdpowiedzUsuńCudna przemiana:) Miłej nocki.
OdpowiedzUsuńOlu,
OdpowiedzUsuńJak miło, że o mnie wspominasz:-)
Kochana, piękne te zmiany. Tyle się nasłuchałam i w końcu doczekałam się efektu.
Przytulnie. Podoba mi się też tkanina dominująca (obrus, siedziska, zasłonka).
Ściskam,
ania
Aniu, wspominam, bo Tobie zawdzięczamy te wszystkie cudne kubeczki, filiżanki itd:-)) buziaki!
UsuńZmiana zdecydowanie na lepsze ! brawo za ogrom pracy jaki włożyłaś w jej metamorfozę. Ja bym jeszcze pociągnęła tym białym ten boczek w drewnianym kolorze oraz cokoliki pod meblami na dole. Czy możesz zdradzić w jaki sposób malowałaś i jak przygotowywałaś meble do tej zmiany?? pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTutaj były zmieniane fronty dlatego cała reszta została bez zmian. Swoje meble malowałam, proszę zobaczyć w poście technicznym, parę postów niżej, tam wszystko wytłumaczyłam jak malować takie meble. pozdrawiam i dziękuję!
UsuńZmiana naprawdę udana , bardzo jasno się zrobiło i przytulnie , podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńpozdrwiam
Ag
Kuchnia to życie, to ciepło rodzinne, to dusza domu. (r)ewolucja wyszła niesamowicie pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda kuchnia po metamorfozie! I te dodatki w paseczki - śliczne, dodają ciepła wporawdzają taki sielsko-romantyczny klimat, ale drobiazgi z fiolrello subtelnie wszystko podkreślają i cudnie się wkomponowały :)) Rewolucja bardzo udana - wszystko jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ja bym jeszcze coś zrobiła z tymi ciemniejszymi fragmentami bo trochę się jednak gryzą, ale i tak jest bosko! było nudno i sztampowo, jest przytulnie;-)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie:) jest taka lekka i co najważniejsze biała!:) ślicznie...:)))
OdpowiedzUsuńZmiana na lepsze, rewelacja.
OdpowiedzUsuńja chcę taką kuchnię... :)
Świetna rewolucja :)
OdpowiedzUsuńkuchnia zyskała. zdecydowanie. super efekt.
OdpowiedzUsuńŚwietna przemiana , teraz kuchnia jest taka lekka :) i pasowałaby do niej moja girlandka z materiałem z krzesełek i zasłonek :)))) pozdrawiam obie Panie :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! O wiele lepiej teraz kuchnia sie prezentuje, mi bardzo sie podoba ta przemiana.
OdpowiedzUsuńOlu gratuluje tak udanego przedsiewziecia.
usciski
Olu przepiękna kuchnia - fantastyczna metamorfoza.
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie zasłonki, obrus i pokrowce na krzesła do kompletu:) Przyznaj się czy sama szyłaś;-)?
No rewelacja!!!Kuchnia wyglada teraz super!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza. Wyszło cudnie. :)
OdpowiedzUsuńfumbeldee.
jestem w szoku. dokonalaś cudu!!! to niesamotiwte jak mozna było odmienić to miejsce i gdyby nie fakt, że fronty w tym przypadku były wymieniane a nie malowane to nawet cenowo może nie byłoby nagorzej. jestem zachwycona i zszokowana. i zdjecia sa tez super jakości, dzis z pewnościa przyśni mi się kuchnia Moniki bo wciąż ją podziwam i myślę nad wprowadzeniem zmian u siebie, pozdrowiania dla projektatntki podrózniczki naukowaca (ale Ty wszechstronna jesteś:)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie miłe słowa!normalnie się zawstydziłam!rzeczywiście cenowo wyszło troszkę, ale jesteśmy zachwycone zmianą:-)) zachęcam do zmian!
Usuńpozdrawiam ciepło!
Jestem pod wrażeniem waszej pracy. Wyszło wspaniale.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło. Olu to teraz zapraszam Ciebie do mnie ;-)), meble identyczne i też marzy mi się taka metamorfoza :-)).
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że zmiana kuchni jest a duży i przytulny plus :) Ja do swojej kuchni jeszcze długo się nie zabiorę bo kuchnia nowa... Eh ale gdybym dzisiaj ją miała zmienić to szafki rzecz jasna jasne i dodatki z tkanin.
OdpowiedzUsuńOlu, wspaniała przemiana!Nic tylko Cie zapraszać na kawę do własnej kuchni-same korzyści:).
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! Od dłuższego czasu zastanawiam się nad przemalowaniem moich ciemnych szafek kuchennych ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać :( Możesz podpowiedzieć jakiej farby użyłyście, czy używałyście czegoś pod farbę? No i jakie narzędzie polecasz?
OdpowiedzUsuńWszystko opisywałam w parę postów niżej, w poście technicznym o malowaniu mebli kuchennych. W tym przypadku zmieniałyśmy fronty, nie były malowane/pozdrawiam ciepło!
UsuńBardzo mi się podoba ta metamorfoza! Jesteście wnętrzarskimi czarodziejkami :-) Abrakadabra!
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo podoba się Twoja kuchnia, po metamorfozie...mam słabość do białych mebelków kuchennych...sama mam białe w domku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Chętnie i u siebie zrobiłabym taką rewolucję ale jak na razie nie mam odwagi.Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńWierzyć się nie chce cóż może zdziałać biała farba :))
Kuchnia wygląda świetnie! A te paseczki to fajny pomysł - zastosuję we własnej kuchni. :)
OdpowiedzUsuńPiękna przemiana !Fajnie to wszystko zaaranżowałaś , gratuluję ! Ale z Ciebie super zdolna babeczka :)
OdpowiedzUsuńTwoja p kuchnia też mi się straszliwie podoba i przyznam , że gdybym nie przeczytała , że jest przemalowana to w życiu bym na to nie wpadała ...tak idealnie Ci wyszła :)
Też mam przemalowane meble w kuchni w moim tymczasowym mieszkanku , takie koszmarki z 1983 roku hihihi .Malowałam na 3 dni przed terminem porodu więc nie przyłożyłam i nie wyszło tak cudnie jak u Ciebie ,ale i tak osiągnęłam efekt pt. " Z kuchni w której dostaje się depresji ...do kuchni w której da się wytrzymać " ;))))
Ściskam mocno
Zapraszam do mnie na Candy
świetna metamorfoza Wam wyszła:)
OdpowiedzUsuńpotwierdzacie regułę, że zmiany tylko na lepsze :)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny!
OdpowiedzUsuńwow. alez piekna DUZA kuchnia!
OdpowiedzUsuńI ten ogragly stol - marzenie.
krzesla z ikea, moje ulubione ;o).
Moje Drogie Panie, spisalyscie sie na medal, kiedy otwieracie wlasna firme zajmujaca sie dekoracja wnetrz?
:o)
wielka kuchnia - świetna, a te tkaniny bardzo łaadnie ją upiększyły!! jesteś czarodziejką. Jejku, jak się cieszę - znów trafiłam na świetny blog - tym razem zawędrowałam od monique i muszę tu zostać. Zaraz sobie poczytam Twoje posty! :) pozdrawiam serd. i zapraszam do mnie na recenzje książek dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńOlu, musiala o Tobie u siebie wspomniec
OdpowiedzUsuńhttp://kaaroolaa.blog.com/2012/06/14/moi-ulubiency-o/
:o)
Jaka metamorfoza, bardzo ładnie. Zapraszam do mnie: http://cookdreamblog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńRewlacyjna przemiana, teraz kuchnia jest miejscem przytulnym, w którym chce się spędzać jak najwięcej czasu. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Twoja kuchnia mnie urzekła:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy- szczegóły u mnie na blogu.
ZDECYDOWANIE lepiej PO :)Jestem zachwycona,podobają mi sie tkaniny jakie użyłaś do dekoracji, cudo!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńja również przymierzam się do pomalowania frontów na biało :) Proszę o informację, jak sprawują się pomalowane fronty po czasie? Czy są odpryski, jak się czyści meble, czy fronty zzółkły? Będą wdzięczna za odpowiedź.
Witam, w niektórych miejscach pojawiają się drobne odpryski, w zasadzie jedynie w szafce pod zlewem. Nic nie żółknie. Czyszczę mokrą szmatką.
Usuńpozdrawiam!
witam
OdpowiedzUsuńPiekna metamorfoza,tez planuje u siebie przemalowanie frontów mdf na biało,gdzie moge znalezc informacje jak malowac czego uzywac bo nie moge nigdzie znalezc. ???Iwona
Właśnie znalazłam inspirację do zmiany mojej kuchni. Mam pytanie, bo widzę że nowe uchwyty są węższe niż poprzednie. Co zrobiłyście z dziurami po poprzednich uchwytach?
OdpowiedzUsuńTo są całkiem nowe fronty, ale rozstaw uchytów jest uniwersalny.
Usuń