Choć za oknem całkiem jesiennie...to w moim domku rządzi lato! Skoro pogoda wprowadza swoje porządki to ja swoje:-) Powyciągałam kolorowe koce, poduchy, w wazonach stoją ogrodowe kwiaty, a w kuchni całkiem letnie menu...
Miseczki to wymarzony prezent od Ateny:-) A truskawkami zajadam się non stop:-)
Pozdrawiam Was serdecznie:-)
Pięknie u Ciebie, mam nadzieję, że pomoże przywołać to lato na dobre, tęskno mi za gorącym słońcem :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty i śliczne poduchy! Lekko, zwiewnie, letnio - bardzo przyjemnie u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuń:o)
OdpowiedzUsuńmuszę się przyznać, że najbardziej zachwyciło mnie ... LETNIE menu w kuchni! Ummm... truskawki!
:o)
a cała reszta w poście taka piękna, urokliwa i letnia i taka Twoja - o przyjemnej, miłej i ciepłej atmosferze, to lubię u Ciebie najbardziej.
Pozdrawiam Olu :o)
Dziękuję Linko, Twoje słowa zawsze działają na mnie kojąco:-) pozdrawiam!
UsuńIdealnie!! przywołuj lato Olu, mam nadzieję, że Ci się uda;))) piękne te kwiaty, poduchy iscie letnie!!! Miłego dzionka, buziaki;*
OdpowiedzUsuńAle tutaj pieknie :)))))
OdpowiedzUsuńU nas też pogoda się popsuła. Dzisiaj ogrzewanie się włączyło...za oknem 10 stopni...brrrr
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki u Ciebie.
Pozdrawiam
Kasia
No właśnie, coś się pogoda zepsuła:-(( dlatego trzeba sobie lato samemu przywołać!
Usuńpozdrawiam!
cudownie, jak zawsze słodko i cieplusio :-) lubię Twój dom i klimat jaki stwarzasz :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu!
Usuńmmm truskawki, pychota!
OdpowiedzUsuńSmacznie, kolorowo i prawdzie letnio, Olu !
OdpowiedzUsuńBuziaki
lato gdzieś sie zagubiło,ale nie u Ciebie:)kwiaty za pewne pięknie pachną u mnie na tapecie piwonie,równie oszałamiający zapach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kwiatowo, pastelowo, letnio!!!
OdpowiedzUsuńcieply klimat wnetrza...
a zewnatrz? zapomina sie widzac te zdjecia!
pozdrawiam goraco!
dziękuję!tak lubię najbardziej!
Usuńpozdrawiam!
takie kwiaty (to floksy?) rosły u mojej babci na wsi pod oknem domu i pachniało całe lato nimi. Teraz ten zapach kojarzy mi się właśnie z moją babcia i wakacjami. Podobają mi się Twoje poduchy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem niestety jak one się nazywają, ale są jak najbardziej ogródkowe...cieszę się, że przywołałam takie miłe wspomnienia!
Usuńpozdrawiam!
To goździk brodaty, baaaardzo babciowo-ogródkowy :)) U mnie stoją w identycznym dzbanku, wiec zadomowiłam się u Ciebie na dobre!Tak tu pięknie!
Usuńo dziękuję za nazwę:-) Zapraszam częściej:-) pozdrawiam!
Usuńmusze zapamiętac nazwę. Dzięki!
UsuńDziękuję za odwiedziny :)) Przepiękne zdjęcia pachnące latem :)
OdpowiedzUsuńMamy te same klimaty Olu ;) Ta niebieska podusia z różyczkami jest śliczna!
OdpowiedzUsuńBuźka
marta
Mmmmmm.. te truskaweczki :))) Pięknie, kwieciście u Ciebie Olu :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie. Mam nadzieje, że to przywoła piękną pogodę bo za oknem byle jak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
fumbeldee. :)
lato pełną parą :)! a truskawki są po prostu wyśmienite!
OdpowiedzUsuńPrześliczne poduchy,kwiaty i taki deser muszą przywołać lato!Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńiście wiosennie, letnio. pięknie.
OdpowiedzUsuńmam takie same poduchy z jysk, narzutę do kompletu też mam.
podoba mi się ten wzór i połączenie kolorów.
super słonecznie :) to już chyba lato zagościło na dobre :) A w Krakowie słonko świeci:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJaka cudowna kolorowa energia ! :D
OdpowiedzUsuńTego mi potrzeba ! A cegiełki już kwitną ? nie wiedziałam . Koniecznie potrzebuję ich do domu, są takie niedoceniane :)
Masz rację, czas zacząć akcję LATO !
Miłego popołudnia :)
Mnie też tej kolorowej energii potrzeba, dlatego kolorowe kwiaty, poduchy, letnie menu i lato w pełni:-)pozdrawiam!
Usuńi tak widaocznie Olu trzeba robić, na przekór pogodzie wprowadzać w swoje kąty lato :)) tylko gdzie to słońce sobie poszło??
OdpowiedzUsuńJuż dziś zapowiadali,że niedługo słońce wróci:-)pozdrawiam!
UsuńFaktycznie lato u ciebie Olu :)Miło sie oglada takie kolorowe zdjecia kiedy za oknem tak pochmurno :)
OdpowiedzUsuńAMAZING POST:) Your blog is so wonderful..do you have twitter or fb to follow you with??
OdpowiedzUsuńIf you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
Have an awesome week.
LOVE Maria at inredningsvis.se
(Sweden)
OLU...PODUSZKI SĄ WPROST OBŁĘDNE:))))
OdpowiedzUsuńOlu alez kolory, to mi sie podoba. Zwlaszcza w takie dni jak dzis kiedy leje i jest malo swietla.
OdpowiedzUsuńTruskawkami tez ostatnio sie zajadam:)
pozdrawiam serdecznie
ehhhh ja już o swojej pogodzie za oknem nie wspomnę :( Piękne kolorki u Ciebie. mogłabym się wprosić na kawę ? :P buziaki
OdpowiedzUsuńMadziu, zawsze jesteś mile widziana:-) zapraszam!wiem,że to Twoje kolorki, mam też taki błękitny kubek do kawy:-)buziaki!
Usuńpięknie, letnio i kolorowo:)
OdpowiedzUsuńOlu, cudnie! Piękne poduchy!
OdpowiedzUsuńU nas zimno, szaro i wieje:(
buziaki, ściskam!
Ja właśnie wróciłam ze spaceru z Cerberem i przemokłam:-( brak słońca!pozdrawiam ciepło!
UsuńGdzie te lato moje truskaweczki jeszcze zielone, za to piwonie zaczynają się rozwijać.
OdpowiedzUsuńTakie menu to ja luubię :D Truskawy ze śmietaną :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
wszystkie oszalałyśmy na punkcie owoców.. :) tak smakuje lato
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia . Na widok truskawek poleciała mi ślinka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekne te Twoje podusie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpięknie, poduchy super-materiał boski!A truskawki...ja też bym mogła je jeść non stop-bez umiaru;))
OdpowiedzUsuńsmakowite truskawki i kwiaty, które niezmiennie kojarzą mi sie z wiejskim ogródkiem mojej babci :-)
OdpowiedzUsuńah i te poduszeczki....
pozdrawiam!!! kiss
I tak trzymaj, kolorowo i aromatycznie. Powiało świeżością, która jest domeną tej pory roku. P.S. A dla mnie to, że nie ma upałów jest jak wygrana w totolotka w tych ostatnich 3 tygodniach z brzuchem po kolana:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne pastelowe kolorki!!
OdpowiedzUsuńA i ja truskawki na okrągło wcinam:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Śliczne zdjęcia. Miseczki, rzeczywiscie, zachwycajace.
OdpowiedzUsuńprzepiękne letnie aranżacje:))) te poduchy wprowadzają taki optymistyczny klimat. a kwiaty w pięknych kolorach:)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taka miseczka:)
u mnie remont trwa, ale może niedługo jak uporamy się z wszystkimi meblami z ikei , które musimy skręcić to zrobię foty:)
pozdrawiam ciepło
Olu zapraszam na candy:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie.. Truskawki mniam, my już mamy nasze z ogródka...
OdpowiedzUsuńPoduchy super! Pewnie, że truskawki poprawiają humor jak jest tak paskudnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
poduchy fantastyczne! błękitny to mój ulubiony kolor! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAMAZING POST:) Your blog is so wonderful..do you have twitter or Fb to follow with??
OdpowiedzUsuńIf you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
Have an awesome weekend.
LOVE Maria at inredningsvis.se
(Sweden)
A ja dopiero dziś zjadłam pierwsze truskawki i mam nadzieję, że teraz już sobie pojem. Śliczne poduchy u Ciebie! Bardzo kwiatowo i romantycznie.
OdpowiedzUsuńDuża buźka :***
Tutaj tez malo ciepla i sloneczngeo lata a dzisiaj padalo prawie przez caly dzien ...! gdyby nie kolorowe i pachnace kwiaty w domu to nie wiem co bym zrobila ... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zycze udanego weekendu. M
jak miło popatrzeć na takie sielskie zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń