Choć już właściwie kończy się pierwszy tydzień adwentu to i ja w końcu postarałam się o kalendarz. Ciągły brak czasu, praca,studia a ostatnio i pogoda spowodowały,że już dawno nic nie zrobiłam w temacie świątecznych ozdób. W końcu wczoraj udało mi się znaleźć czas i mam ja kalendarz adwentowy.Wersja trochę inna niż te spotykane na blogach ze świecami w roli głównej. Bo świece mam jedną, którą zapalam, a czas oczekiwania umilają woreczki.
Woreczki kupiłam, ja jedynie wyhaftowałam cyferki, które potem naszyłam. Poszło szybko:)
A w środku:
...moje ulubione cymonki, czyli kruche, cynamonowe ciasteczka, które ostatnio piekę non stop:)
Korzystając wczoraj z wolnego dnia, udało mi się również troszkę ozdób choinkowych zrobić. W tym roku ma być po prostu domowo ...tzn. jak najwięcej chcę zrobić sama, ma pachnięć cynamonem, suszonymi pomarańczami itd...Nie chcę kupować sztucznych ozdób w supermarkecie , dlatego postawiłam na masę solną...i choć to co robię jest bardzo proste...niewyszukane, to takie ma właśnie być. Ma być moje po prostu:)
Kolory jak widzicie, raczej naturalne, z domieszką bieli i oczywiście czerwieni, która mną zawładnęła totalnie:), ale jak na razie tylko w kuchni.
Miłego weekendu!
Cymonki...mniam mniam!!!A i masa solna podobnie wygląda...dobrze,że napisałaś,ze to nie ciasteczek ciag dalszy Olu!:):)
OdpowiedzUsuńZatem...swojsko bardzo Ci wychodzi...i pięknie!!
A woreczki sliczniutkie!!Takie to misterne wszystko kochana!!
Tak trzymaj!
Całusy posyłam
Olu przepiękne ozdoby, jestem pod silnym wrażeniem.Kalendarz prezentuje się uroczo. Buziaki
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamon wszedzie, jego smak i zapach. Woreczki sa swietne, ja tez stworzylam adwentowy kalendarz troche pozniej:) Ozdoby oryginalne, pewnie choinka bedzie wspaniale wygladac.
OdpowiedzUsuńSciskam
No i znowu napiszę same "ochy" i "achy" :) ! Też zastanawiałam się, czy te serduszka i buciki są ciachami :), wyglądają tak apetycznie !!!
OdpowiedzUsuńPomysłowe woreczki z taką rozkoszą dla podniebienia jak ciasteczka !
Choinka z pewnością będzie wyglądać bardzo ładnie, bo i ozdoby które nam pokazujesz są urocze :)
Pozdrawiam ciepło :)
Woreczki sa swietne, fajny pomysl.
OdpowiedzUsuńA solniaczki ujely mnie za serce, najpiekniejsze sa najprostrze, i te kolory ah...sliczna bedzie choinka.
Pozdrawiam cieplusio
Bardzo apetyczne woreczki:)i świetny pomysł na kalendarz.Twoje ozdoby będą pięknie wyglądać na zielonym drzewku. Ja w tym roku mam problem z przybraniem choinki. Nie wiem na co się zdecydować. Też biorę pod uwagę wersję "domową", ale z akcentami ludowymi. Jak to mówił mój dziadek: "Przyjdzie czas - będzie rada" albo przestawiał pierwsze wyrazy:))--stosował obie wersje.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
TCH
MOC PĚKNÝ BLOG.
OdpowiedzUsuńPOSÍLÁM MNOHO PŘEDVÁNOČNÍCH POZDRAVŮ. BOHDA
Olu, wielkie brawa za urodę w prostocie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
jak zawsze u Ciebie:) wyjątkowo klimatycznie, świątecznie i pięknie!!:) pozdrawiam na niedzielę! buziak dla psiny:)
OdpowiedzUsuńTakie proste ozdoby cenie sobie e najbardziej!Są bardzo fajniusie!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny kalendarz, gwiazdki i serduszka tez mi sie podobaja... ja rowniez najbardziej lubie prostote i biel...
OdpowiedzUsuńMilego weekendu. M
smakowite ciasteczka! I to zarówno te cynamonowe jak i te maso - solne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
sliczne solniaki, brawo, sa o wiele piekniejsze od chinskich ozdob, ktore nas otaczaja.
OdpowiedzUsuńA cynamonowe ciasteczka zjadlabym chetnie:-)
sciskam serdecznie
Basia
Piekny kalendarz Olu, a ozdoby z masy solnej urzekające,a swoja drogą wiesz że nigdy nie robiłam a mam fajne foremki, moze zdradzisz mi jak sie tą masę robi. Czy ten materiał w krateczkę to dobrze widze że z Ikei?
OdpowiedzUsuńmojemlynki@op.pl
Olusiu,śliczne te woreczki,a masa solna-Ty się już uwinęłaś,ja mam nadzieje że też zdążę,będę robić pierwszy raz! stara baba,a jeszcze nie miałak okazji:))A Twoje cudne,pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTwoje ozdoby rzeczywiście nie dorównają tym ze sklepu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńMój przepis na masę solną to:
200g mąki
200g soli
pół szklanki wody
Dodaję też czasami kakao, żeby przyciemnić i np. cynamon,żeby pachniało ładnie:)
Materiał w kratkę kupiłam w Ikei.
pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników:)
Cudne te woreczki :) A ozdoby bardzo fajne, wiem o tym bo sama niedawno zrobilam :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne te Twoje ozdoby, bardzo domowe i "cieplutkie"- takie jak lubię:) A w tym roku też stawiam na własnoręczne ozdoby ale nie wiem czy m czas na to pozwoli
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Hmmm, zapachniało u Ciebie cynamonem, zapachniało Świetami:) Fajne woreczki z apetyczną zawartością:) Też niedługo musimy zabrać się za ozdoby z masy solnej i ciasteczka:) Dzięki za przypomnienie!:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zimowo:)
Magda
Olu,kalendarz bardzo pomysłowy i slicznie wykonany!
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie tez ozdoby z masy solnej, muszę spróbować również.Usciski!
Ależ śliczne te ciasteczka... już chciałam napisać, że pysznie wyglądają ;-)) No bo tak właśnie jest ;-)
OdpowiedzUsuńCynamonki za to muszą być smakowite, pachnące świątecznie i roznoszące aromat wokół.
Ślicznie u Ciebie ;-)
Pozdrawiam ciepło...
Ależ u Ciebie fajne nastroje panują!! :) i hafciki piękne tworzysz!
OdpowiedzUsuńBuziaki
pięknie jest tu u Ciebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
milusie woreczki i sliczne ciasteczka :-) i u mnie niedlugo ruszy pieczenie pelna para :-) i cynamonowe ciasteczka tez beda :-D
OdpowiedzUsuń