Witajcie!
Zimowo się zrobiło, wiec ja też postanowiłam troszkę zimy wprowadzić do swojej kuchni:) Choć to jeszcze nie świąteczne dekoracje, to jednak widać,że Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami!
Można powiedzieć, że zima mnie zaskoczyła. Pewnie podobnie jak drogowców:) bo już kilka dni zbierałam się, żeby zabezpieczyć swoje balkonowe roślinki, ale ciągle coś. Dziś jak wróciłam z pracy i zobaczyłam je pokryte śniegiem, to boleść wzięła i w końcu mają swoje czapeczki:)
W kuchni też kilka nowości:) dokupiłam mlecznik i cukiernicę do moich kubeczków.
A także pojemniczki na pieprz i sól.
I jeszcze pomoce kuchenne:)
I jeszcze jeden czerwony akcent:)
Coś mnie wzięło ostatnio na czerwień:)
Moje hafty też w tej tonacji i podobnej tematyce.
Chyba mój dzisiejszy post powinien być zatytułowany " Z reniferami w tle":)
Spotkało mnie cudowne wyróżnienie od Ateny z Drewnianej Szpulki:)
Dziękuję Kochana!
Należy je przekazać pięciu osobom. Powędrują do: madziki, Miki, MariiPar, Kasi, Agi2201.
Pozdrawiam serdecznie:)
prawdziwie zimowe i świąteczne klimaty :)
OdpowiedzUsuńMoje rosliny balkonowe tez czekaja na zmilowanie i moze sie kiedys doczekaja.Widze tez, ze rozszalas sie z zakupami.I jak wspomnialas o sniegu to mi sie lezka w oku zakrecila.
OdpowiedzUsuńRoślinki wyglądają uroczo, uwielbiam jutowe worki:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten talerzyk z motywem śnieżynek (chyba) skąd pochodzi?
A Twoje hafty są cudne:)
pozdrawiam
Olu, tyle pieknosci dzis pokazalas!Naczynia wspaniale, takie eleganckie:).Płaszczyki dla drzewek bardzo pomysłowe, a reniferki urocze!Mnie rowniez w tym roku jakos szczególnie zauroczyły!USciski:)
OdpowiedzUsuńP.S.Dziekuje pieknie za wyroznienie!
Gratuluję wyróżnienia. Hafty urocze - też zajmuję nimi łapki:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzerwono, krateczkowo tak powinno byc skoro do swiat coraz blizej. Podoba mi sie ten akcent w Twojej kuchni.
OdpowiedzUsuńMlecznik i cukiernica iscie krolweskie.
Pozdrawiam cieplutko
ps.niebawem odpisze na @
Taki komplecik z reniferkami mam identyczny:)Chafty jak zawsze zachwycają! Mlecznik i cukiernica zachwycajace, ale jeszcze podoba mi sie bardzo ten talerzyk ze śnieżynkami- cudny jest!
OdpowiedzUsuńDo Świąt coraz bliżej:)
Pozdrawiam cieplutko!
Olu,zacznę od końca.Piękne dzięki za wyróżnienie.Zrobiło mi się bardzo, bardzo miło. No bo wiesz, człowiek coś tam robi,ale zawsze miło przeczytać ,że komuś się to podoba :)
OdpowiedzUsuńCo do Twoich klimatów przedświątecznych to jest dokładnie tak jak napisałaś-zgrałyśmy się idealnie :)
Mi do szczęścia brakuje jeszcze tej cudnej kratki .
Twoje nowe nabytki są urocze,zazdroszczę ( ale tak pozytywnie wiesz...)
buziaki
Pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńJuż nie jesiennie, a przedświątecznie:)
Pozdrawiam gorąco!
Dziękuję za wszystkie miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńTalerzyk jest rzeczywiście w śnieżynki i kupiłam go u mnie w sklepie osiedlowym:) mają sporo rzeczy z tej serii:)
pozdrawiam!
Teraz roślinki na pewno nie zmarzną,w takiej kołderce przezimują i na wiosnę będę jak nowe :)
OdpowiedzUsuńZaczerwienia się pięknie u Ciebie,ale czemu się dziwić,wszak coraz bliżej święta,coraz bliżej święta... ;)
Pozdrawiam cieplutko.
Przytulnie owinęłaś swoje roślinki, na pewno przezimują bezpiecznie:)
OdpowiedzUsuńFajne świąteczne klimaty i ta czerwień...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Magda
Zachwyciło mnie wszystko, aż nie wiem od czego zacząć ;)
OdpowiedzUsuńMuszę chylić czoła prze Tobą, bo pomysł z otuleniem doniczek na balkonie jest wprost zachwycający, a wszystko dzięki swojej prostocie i użytym materiałom ! Dodatki bardzo klimatyczne, a hafty piękne (uwielbiam łośki ;))
Uściski :)
Ślicznie tu u ciebie i tyle pięknej czerwieni, ach, to mój ulubiony kolor :)) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie powoli czerwień opanowuje Twoją kuchnię:-)i wiesz? Bardzo ładnie jej u Ciebie:-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńczerwien jest niesmiertelna, pasuje wszedzie i kazdemu, zawsze to mowie. Najwazniejsze to z nia nie przesadzic. U Ciebie pasuje swietnie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ta cukiernica, ktora kupilas, ma piekny ksztalt.
pozdrawiam
Basia
Fantastyczny pomysł z okryciem choinek!
OdpowiedzUsuńA klimat świateczny juz powoli, powoli czuć i Ciebie!
PIEKNIE!!!
Pozdrawiam
Też mnie ostatnio na czerwień wzieło. I nie tylko dlatego, że zbliżają się święta. W codziennej aranżacji świetnie się uzupełnia z bielą. Tak...patriotycznie! xD
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kraciaste wstążeczki, które wszędzie wiążesz. Mam do tego wzoru i połączenia kolorów sentyment. Jak byłam mała to mieliśmy takie firaneczki w kuchni ;) W sumie to jakbym je teraz znalazła, to chętnie zawiesiłabym w oknie.
Pozdrowionka :)
Śliczne dodatki! Urocze, klimatyczne. Pozdrawiam cieplutko!:)
OdpowiedzUsuńznowu zauważam dużo czerwieni...już coraz bliżej świąt!Twoje dodatki bardzo świąteczne i energetyczne!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAle cudownie u Ciebie. Czerwono i świątecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wyróżnienie
ślicznie u Ciebie! ja też kocham czerwień w kuchni - jest taka ciepła i kojarzy mi sie z Gwiazdką :)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOlusiu,jak pięknie u Ciebie,obie będziemy miały czerwoniutko na święta,pięknie będzie,Twoje nowości zakupowe CUDOWNE,zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wyróżnienie:)moje pierwsze:)
Ślicznie u Ciebie, a słabości do czerwieni się nie dziwię, bo w zestawieniu ze świerkiem, zielenia i zima jest cudna. Widzę że korzystałyśmy z tego samego wzoru na haft świąteczny;-)
OdpowiedzUsuńPiękny klimat świąteczny już u Ciebie zawitał, tyle pięknej czerwieni! A jak Twoim roślinkom dobrze!!! U mnie zasypane śniegiem pelargonie czekają na wybawienie... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSame piękne przedmioty:) ja w tym roku też stawiam na czerwień:) małooryginalnie , nie?:))) ale będzie klimat i o to chodzi:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOluś,mam do Ciebie pytanie najwyższej wagi:gdzie kupiłas tą piękną wstążkę w biało czerwoną krateczkę?Wiesz,że ja choruje na to samo co Ty....:)Jak zobaczyłam,to aż mi się ślepka zaświeciły:)
OdpowiedzUsuńNapisałam Ci maila na poczte,zerknij jak będziesz miała chwilkę;)
Mmmmm...jak tu świątecznie. Dzięki tym czerwonym akcentom również energetycznie. Bardzo ciekawy blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
TCH
Wszystkie reniferki uwielbiam i to piękne serducho, i biały koszyczek na serwetki też:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ola, mam wielką prośbę. W końcu znalazłam (u Ciebie w tym poście)!! Renifera, który nie wygląda jak łoś oraz prawdziwego łosia. Mam na myśli Twoje hafty. Bardzo bym chciała wzorek, albo informację gdzie można je znaleźć. Ciepło pozdrawiam podwójnie. Jomo (jomo@o2.pl)
OdpowiedzUsuń