czwartek, 25 listopada 2010

Kuchnia i balkon w zimowej odsłonie.

Witajcie!

Zimowo się zrobiło, wiec ja też postanowiłam troszkę zimy wprowadzić do swojej kuchni:) Choć to jeszcze nie świąteczne dekoracje, to jednak widać,że Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami!

Można powiedzieć, że zima mnie zaskoczyła. Pewnie podobnie jak drogowców:) bo już kilka dni zbierałam się, żeby zabezpieczyć swoje balkonowe roślinki, ale ciągle coś. Dziś jak wróciłam z pracy i zobaczyłam je pokryte śniegiem, to boleść wzięła i w końcu mają swoje czapeczki:)





W kuchni też kilka nowości:) dokupiłam mlecznik i cukiernicę do moich kubeczków.




A także pojemniczki na pieprz i sól.

I jeszcze pomoce kuchenne:)



I jeszcze jeden czerwony akcent:)




Coś mnie wzięło ostatnio na czerwień:)
Moje hafty też w tej tonacji i podobnej tematyce.

Chyba mój dzisiejszy post powinien być zatytułowany " Z reniferami w tle":)

Spotkało mnie cudowne wyróżnienie od Ateny z Drewnianej Szpulki:)
Dziękuję Kochana!



Należy je przekazać pięciu osobom. Powędrują do: madziki, Miki, MariiPar, Kasi, Agi2201.

Pozdrawiam serdecznie:)

30 komentarzy:

  1. prawdziwie zimowe i świąteczne klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje rosliny balkonowe tez czekaja na zmilowanie i moze sie kiedys doczekaja.Widze tez, ze rozszalas sie z zakupami.I jak wspomnialas o sniegu to mi sie lezka w oku zakrecila.

    OdpowiedzUsuń
  3. Roślinki wyglądają uroczo, uwielbiam jutowe worki:)
    Piękny jest ten talerzyk z motywem śnieżynek (chyba) skąd pochodzi?
    A Twoje hafty są cudne:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu, tyle pieknosci dzis pokazalas!Naczynia wspaniale, takie eleganckie:).Płaszczyki dla drzewek bardzo pomysłowe, a reniferki urocze!Mnie rowniez w tym roku jakos szczególnie zauroczyły!USciski:)
    P.S.Dziekuje pieknie za wyroznienie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyróżnienia. Hafty urocze - też zajmuję nimi łapki:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czerwono, krateczkowo tak powinno byc skoro do swiat coraz blizej. Podoba mi sie ten akcent w Twojej kuchni.
    Mlecznik i cukiernica iscie krolweskie.
    Pozdrawiam cieplutko
    ps.niebawem odpisze na @

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki komplecik z reniferkami mam identyczny:)Chafty jak zawsze zachwycają! Mlecznik i cukiernica zachwycajace, ale jeszcze podoba mi sie bardzo ten talerzyk ze śnieżynkami- cudny jest!
    Do Świąt coraz bliżej:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu,zacznę od końca.Piękne dzięki za wyróżnienie.Zrobiło mi się bardzo, bardzo miło. No bo wiesz, człowiek coś tam robi,ale zawsze miło przeczytać ,że komuś się to podoba :)
    Co do Twoich klimatów przedświątecznych to jest dokładnie tak jak napisałaś-zgrałyśmy się idealnie :)
    Mi do szczęścia brakuje jeszcze tej cudnej kratki .
    Twoje nowe nabytki są urocze,zazdroszczę ( ale tak pozytywnie wiesz...)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie u Ciebie!
    Już nie jesiennie, a przedświątecznie:)

    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za wszystkie miłe słowa:)
    Talerzyk jest rzeczywiście w śnieżynki i kupiłam go u mnie w sklepie osiedlowym:) mają sporo rzeczy z tej serii:)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Teraz roślinki na pewno nie zmarzną,w takiej kołderce przezimują i na wiosnę będę jak nowe :)

    Zaczerwienia się pięknie u Ciebie,ale czemu się dziwić,wszak coraz bliżej święta,coraz bliżej święta... ;)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przytulnie owinęłaś swoje roślinki, na pewno przezimują bezpiecznie:)
    Fajne świąteczne klimaty i ta czerwień...:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachwyciło mnie wszystko, aż nie wiem od czego zacząć ;)
    Muszę chylić czoła prze Tobą, bo pomysł z otuleniem doniczek na balkonie jest wprost zachwycający, a wszystko dzięki swojej prostocie i użytym materiałom ! Dodatki bardzo klimatyczne, a hafty piękne (uwielbiam łośki ;))
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie tu u ciebie i tyle pięknej czerwieni, ach, to mój ulubiony kolor :)) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie powoli czerwień opanowuje Twoją kuchnię:-)i wiesz? Bardzo ładnie jej u Ciebie:-) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. czerwien jest niesmiertelna, pasuje wszedzie i kazdemu, zawsze to mowie. Najwazniejsze to z nia nie przesadzic. U Ciebie pasuje swietnie.
    Bardzo mi sie podoba ta cukiernica, ktora kupilas, ma piekny ksztalt.
    pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastyczny pomysł z okryciem choinek!
    A klimat świateczny juz powoli, powoli czuć i Ciebie!
    PIEKNIE!!!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mnie ostatnio na czerwień wzieło. I nie tylko dlatego, że zbliżają się święta. W codziennej aranżacji świetnie się uzupełnia z bielą. Tak...patriotycznie! xD
    Bardzo podobają mi się te kraciaste wstążeczki, które wszędzie wiążesz. Mam do tego wzoru i połączenia kolorów sentyment. Jak byłam mała to mieliśmy takie firaneczki w kuchni ;) W sumie to jakbym je teraz znalazła, to chętnie zawiesiłabym w oknie.
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne dodatki! Urocze, klimatyczne. Pozdrawiam cieplutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. znowu zauważam dużo czerwieni...już coraz bliżej świąt!Twoje dodatki bardzo świąteczne i energetyczne!!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale cudownie u Ciebie. Czerwono i świątecznie.
    Dziękuję serdecznie za wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  22. ślicznie u Ciebie! ja też kocham czerwień w kuchni - jest taka ciepła i kojarzy mi sie z Gwiazdką :)) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Olusiu,jak pięknie u Ciebie,obie będziemy miały czerwoniutko na święta,pięknie będzie,Twoje nowości zakupowe CUDOWNE,zazdroszczę.
    Serdecznie dziękuję za wyróżnienie:)moje pierwsze:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ślicznie u Ciebie, a słabości do czerwieni się nie dziwię, bo w zestawieniu ze świerkiem, zielenia i zima jest cudna. Widzę że korzystałyśmy z tego samego wzoru na haft świąteczny;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny klimat świąteczny już u Ciebie zawitał, tyle pięknej czerwieni! A jak Twoim roślinkom dobrze!!! U mnie zasypane śniegiem pelargonie czekają na wybawienie... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Same piękne przedmioty:) ja w tym roku też stawiam na czerwień:) małooryginalnie , nie?:))) ale będzie klimat i o to chodzi:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Oluś,mam do Ciebie pytanie najwyższej wagi:gdzie kupiłas tą piękną wstążkę w biało czerwoną krateczkę?Wiesz,że ja choruje na to samo co Ty....:)Jak zobaczyłam,to aż mi się ślepka zaświeciły:)
    Napisałam Ci maila na poczte,zerknij jak będziesz miała chwilkę;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mmmmm...jak tu świątecznie. Dzięki tym czerwonym akcentom również energetycznie. Bardzo ciekawy blog.

    Pozdrawiam:)
    TCH

    OdpowiedzUsuń
  29. Wszystkie reniferki uwielbiam i to piękne serducho, i biały koszyczek na serwetki też:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj Ola, mam wielką prośbę. W końcu znalazłam (u Ciebie w tym poście)!! Renifera, który nie wygląda jak łoś oraz prawdziwego łosia. Mam na myśli Twoje hafty. Bardzo bym chciała wzorek, albo informację gdzie można je znaleźć. Ciepło pozdrawiam podwójnie. Jomo (jomo@o2.pl)

    OdpowiedzUsuń