Obiecałam Wam post o prezentach, jakie dostałam od blogowych koleżanek:) Nadal Wasza dobroć i bezinteresowność mnie zadziwia i nie znajduję słów uznania!
Jakiś czas temu Iza z Domowego Zakątka pokazała swoje przepiśniki. Są niezwykłe!Kolorowe, barwne i dopracowane w każdym szczególe:) Napisałam w komentarzu, że bardzo mi się podobają i Iza zaproponowała,że zrobi taki dla mnie!Zachwycam się nim za każdym razem jak zapisuję kolejny przepis albo właśnie wyszukuję wśród już zapisanych:) Systematycznie zapisuję kolejne strony, bowiem do tej pory wszystko było na małych karteczkach, w których panował okropny bałagan.Do tej pory połowa przepisów nie ma tytułu i próbuję odtworzyć co to za danie:) Mam nadzieję, że kiedyś robiąc muffinki nie wyjdzie mi ciasto:)
Iza, dziękuję Ci z całego serca!
Największe zaskoczenie przeżyłam jednak dzięki Dagmarze z bloga Pod norweskim niebem. Dagmara pokazała u siebie poduchy, w uwielbianym przeze mnie marynistycznym stylu. Okazało się, że ma jeszcze takie i postanowiłam jedną odkupić. I wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy otwierając paczkę, zobaczyłam dwie poduchy:))Dagmara, nie wiem jak Ci dziękować!
Na zdjęciu obok poduchy mój nowy zakup, czyli koszyk metalowy, na który polowałam kilka miesięcy i w końcu udało mi się go zdobyć:) Do kompletu mam jeszcze jeden, większy, który szuka swojego przeznaczenia. Ten bowiem docelowo, będzie na klucze w przedpokoju, które u nas w domu są poszukiwane każdego ranka, czasami z wielką nerwowością:) Może takie stałe miejsce, w końcu zmniejszy napięcie domowych poranków:)
Jest taka jedna Osóbka, która wiele dla mnie znaczy:) Poznałyśmy się w świecie wirtualnym, ale udało nam się na szczęście spotkać osobiście:) To Karolina, o której już nieraz pisałam:) Prowadzi pięknego bloga, a także świetny sklepik:), w którym można wyszukać wiele pięknych przedmiotów i od którego przyznaję się, że jestem uzależniona:)Ten postumencik to jeden z wielu przedmiotów, który znalazłam w Villanostalgia:)
Karola, nie byłaby sobą, gdyby mi czegoś nie podarowała:) Na przykład ostatnio świetne tabliczki:) Nie wiem czy potrafię zliczyć prezenty, które od niej dostałam!
Moja Droga, z całego serca Ci dziękuję za wszystko i wiesz dobrze ile dla mnie znaczysz!
Piękną dziś mamy pogodę, zmykam niedługo na spacer z Cerberem:) a już w następnym poście, zapraszam na obiecane już dawno candy:)
pozdrawiam ciepło!
Ja też podziwiam bezinteresowność w blogowym świecie :) Świetne prezenty dostałaś :)
OdpowiedzUsuńMasa cudownych prezentów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie
ładnie..:-)
OdpowiedzUsuńprzepiękne prezenty !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Olenko, ciesz sie ciesz prezentami bo sa sliczne, kazdy jeden:-))) o przepisnik i poduchy i tabliczka od Karolki no i twoj wlasny zakup tez sliczny:-) Milej niedzieli, ja wlsnie pieke muffinki jablkowe:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Syl
Fajnie jest być rozpieszczanym! :D
OdpowiedzUsuńPrezenty przecudne Olciu!!
OdpowiedzUsuńKobiece i delikatne!!
Wielu tu fajnych ludzików w tej naszej wirtualnej wiosce,prawda??:)
Pozdrawiam ciepło!
Cudeńka dostałaś. Z takimi prezentami jesień nie straszna :) :*
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest się z czego cieszyć, super prezenty, mi najbardziej podoba sie poducha od Dagmary:)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńech magia prezentów nigdy się nie znudzi,są takie miłe zawsze,a zwłaszcza te nieoczekiwane:)))Piękne rzeczy podarowały Ci dziewczyny,a Karola i mnie kiedyś wspaniałą niespodziankę zrobiła,cudowna istota:))Pozdrawiam cieplutko i czekam na Twoje candy:))
OdpowiedzUsuńMiło ,że są jeszcze osoby dla których bezinteresowność nie jest obca :).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.M.
To bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne prezenty :) przepiśnika zazdroszczę bo mam ten sam problem z przepisami, są wszędzie ;)
ale piękne prezenty dostałaś! jest się czym chwalić i cieszyć duszę w długie jesienne wieczory. koszyk też świetny miałaś dużo szczęścia też poluje na taki ;P pozdrawiam magda
OdpowiedzUsuńOlu nie jestem jeszcze obcykana w blogowym świecie,podpowiedz mi gdzie mogę napisać do Ciebie prywatnie odnośnie dekorów,mój adres bellartdecor@wp.pl
OdpowiedzUsuńWspaniali ludzie i piękne prezenty Olu :)))
OdpowiedzUsuńOlu, piękne, a przede wszystkim od serca prezenty:) Mnie też urzekł Twój kubeczek tuż za przepiśnikiem:)
OdpowiedzUsuńUściski przesyłam:)
Magda
To prawda, mamy niezwykle osóbki w naszym blogowym świecie:) uwielbiam moje prezenty:) ciągle je podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję pięknie za każdy komentarz!
Oluś po pierwsze dziękuję za te przemiłe słowa, aż zrobiło mi się cieplej na sercu. Po drugie wszystkie prezenty śliczne a najbardziej notesik od Izy. Jest śliczny;-)
OdpowiedzUsuńbuziaki
slodki ten przepisnik,w moim tez okropny balagan,kiedy puszke na kartki az musialam zrobic :)
OdpowiedzUsuńPrezenty cudne!!
Zeszyt i poducha prześliczne. Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńOluś, pozdrawiam mocno
Ada
Piękne prezenty; i do tego ślicznie je pokazałaś na zdjęciach!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
M.
Jak milo...! uwielbiam dostawac prezenty... :-) wszystko mi sie podoba ale chyba poducha najbardziej..., ja rowniez lubie takie marinistyczne klimaty i koszyk taki tez bym sobie chetnie kupila bo bardzo mi sie podoba...!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie cieplutko. M
Witam,
OdpowiedzUsuńdostałaś piękne prezenty! bardzo podoba mi się koszyk, jest śliczny!
pozdrawiam cieplutko :)
ZAKUPY U KAROLCI PIĘKNE..ALE TE PODUSIE.....OLU SLICZNIE U CIEBIE JAK ZAWSZE:))POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńPiękny,ciepły pościk! Olu,śliczne prezenty!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow Olu piekne prezenty, dzieki temu blogowemu swiatu mozna zaznac tyle dobroci od innych.
OdpowiedzUsuńPoduchy od Dagmary swietne!
Pozdrawiam cieplutko
urocze prezenty tworzące Twoja przestrzeń!Wielu ludzi o dobrym serduchu można tu spotkać!:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńwysyp wspanialości
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się przepiśnik:)
OdpowiedzUsuńP.S. masz piękny charakter pisma!!!:) Mam obsesję na punkcie kaligraficznego pisania;)
Znam ten sklepik, znam :))
OdpowiedzUsuńPrezenty przecudowne dostałaś :)
Dobrego dnia
Aga
Tylko oczywiście pozytywnie pozazdrościć !!!Przepiśnik jest słodziutki w sam raz na słodkie zapiski -pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńJa jako nowicjuszka też jestem pod ogromnym wrażeniem tej blogowej radości obdarowywania innych i robienia im niespodzianek :)) a prezenty śliczne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Hej Olu,
OdpowiedzUsuńach jakie swietne sa te przepisniki!
Ja nad takim stalym miejscem ciagle pracuje, jedno jest pewne nie moze miec pokrywki i musi stac na wierzchu - w przeciwnym razie wlozenie do nich kluczy wymaga zbyt wiele zachodu w meskim mniemaniu ;o)
Jakze miala niespodzianka z tymi poduchami! :o)
A i u Ciebie na glogu podobnie jak na innych zagosicily wrzosy - pieknie!
Pozdrawiam cieplo.
Cudowne rzeczy dostałaś-poduchy sa wymiękające. Idealnie wpasowały sie w nowy salonik. Przepiśnik-nawet nie wiedziałam ze istnieje taka nazwa na zeszyt z przepisami-hehehe. Jest śliczny ale ja bym go chyba nie używała, bo by mi było szkoda- byłby tylko do oglądania i na przepisy z okazji niecodziennych wydarzeń jak święta :-))
OdpowiedzUsuńA co to, święty Mikołaj pomylił terminy?:)) Piękne rzeczy dostałaś, poducha budzi zazdrość.
OdpowiedzUsuńZ takim szczęściem musisz dzisiaj grać w lotto.
Radości i słońca!
Tomaszowa
Moje Drogie:) powiem Wam, że blogowe życie jest niezwykłe:) ja nie mogę się nadziwić temu wszystkiemu...
OdpowiedzUsuńSylwia - dziękuję!powiem szczerze, że nie przepadam za swoim charakterem pisma...ale miło mi!kiedyś pisałam tylko piórem, ale teraz niestety albo długopis albo klawiatura.
Lucy - szkoda używać przepiśnika, to prawda, ale w końcu jest do tego przeznaczony:)
Tomaszowa - wysłałam:) a jak:)
buziaki!
Oluś, już Ci pisałam w mailu jak Ci zazdraszczam prezentów:) Też miałam niedawno okazję doznać podobnego uczucia właśnie dzięki Tobie!:)
OdpowiedzUsuńOlu, zachęcam Cię do tej zupy dyniowej:)
całuski i uściski ogromne!
Olu cieszę się, że jesteś zadowolona z przepiśnika. Myślę, że najpiękniejszy będzie jak go już zapełnisz przepisami. Mój już ma coraz więcej przepisów i zdjęć w środku i chyba niedługo będę musiała sobie kolejny zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Iza
Pięknie mieszkasz, bardzo ty u Ciebie przytulnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam serdecznie na MOJE wisiorkowe CANDY:)
oj piekne prezenty. Blogowy świat daje tyle radości i zaskakuje bezinteresownością ludzi.
OdpowiedzUsuńOlu blog jest genialny, odkryłam go kilka dni temu i przeczytałam od deski do deski :) Jest niesamowicie pozytywny, bardzo poprawia nastrój :) powodzenia i uściski
OdpowiedzUsuńjakie fajne rzeczy ;) zapraszam do obserwowania mojego bloga:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne prezenty, wyobrażam sobie jaka byłaś szczęśliwa:))))
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne Oleńko :))))
Wszystko u ciebie takie klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty. Taki zeszyt z przepisami to świetna sprawa, może w wolnej chwili, może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny wrzos !
A ja mam pytanie biznesowe:) Czy ten koszyczek udało Ci się kupić gdzieś w internecie może? Szukam bezskutecznie takiego na prezent dla Mamy:)
OdpowiedzUsuń