wtorek, 11 stycznia 2011

Urodzinowe candy:)

Witajcie,

Dziękuję za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem i słowa wsparcia w sprawie szycia:)
Codziennie ćwiczę jak pilna uczennica:) ale są już pierwsze ofiary - dwie złamane igły, zniszczone kawałki materiałów i zszarpane nerwy... a do tego sterta przekleństw (choć z natury nie przeklinam:), jak się nie udało po raz setny wyciągnąć igły z bębenka:( Jednak nie poddaję się i nadal próbuję:) Sama nie wiem co próbuję, coś ze sobą zszywam, łączę, ale nic konkretnego nie wychodzi. Wczoraj z resztki materiału uszyłam "coś"...zaszyłam niestety otwór na tasiemkę, wiec woreczek nie mógł powstać i powstało "etiu" na nożyczki:) takie moje oryginalne! tylko proszę nie śmiejcie się...to naprawdę pierwsza rzecz uszyta za pomocą maszyny:)

Przepraszam za te żółte zdjęcia, ale robiłam je już po ciemku i mój aparat nie daje rady niestety:(

Zbliżają się moje urodziny...nie będę pisać które:) ale zbliżają się...i z tego powodu ogłaszam candy:)
Do wygrania taka oto klateczka:




Zapisy trwają do 25 stycznia, a ogłoszenie nastąpi właśnie w moje urodziny 26:)
Zasady takie jak zwykle, komentarz pod postem i link na Waszym blogu. Byłoby mi miło, gdybyście dodali mój blog do obserwowanych, ale nie jest to konieczne:) To byłby taki drobny prezent dla mnie:)
Zapraszam serdecznie!

Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku:)

111 komentarzy:

  1. nie dodam do obserwowanych, bo już obserwuję ;)
    ale w kolejce grzecznie się ustawię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem chętna na tą zabawe ;) Zyczen jeszcze nie skladam , poczekam do urodzin. do obserwowanych tez nie dodam , bo to juz dawno sie stało :)
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, cichutko ustawiam się w kolejce...i trzymam kciuki za Twoje postępy w szyciu,
    ja wciąż mam dwie lewe...
    i mało tego pochwale się że mój mąż ostatnio wszywał mi guzik do spodni,
    (tylko nie pęknij ze śmiechu...)
    Podziwiam Cie, bo ja maszyny wciąż się boję, a wręcz nie cierpię...
    ale wciąż pracuje nad sobą, i myślę że jeszcze wszystko przede mną....
    Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po pierwsze....zapisuję się i to obiema łapami :)
    Po drugie....ja też już Cię obserwuję :)
    Po trzecie....szkoda, że nie widziałaś moich początków z maszyną do szycia, z wykrojami....ile ja materiału napsułam, igieł połamałam, łez wylałam, a bluźniłam jak szewc :)
    Trening czyni mistrza Kochana !, a etui pomysłowe.

    Jeszcze kilka dni i odśpiewamy 100 lat :)

    Buziorki wielkie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez się zapisuję na urodzinowe Candy :)
    A szyjesz i tak lepiej i równiej niż ja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i etui jak talala!:))) Grunt, to się nie poddawać:)
    Na klateczkę się zapisuję oczywiście. Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Marzy mi się taka klateczka, więc się zapisuję. Widzę, że mamy urodziny blisko siebie, ja już się nie mogę doczekać :)
    A z szyciem się nie zniechęcaj. Ja też jestem początkująca, więc wiem co czujesz.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Poczatki zawsze trudne:),mi po wielu latach zachcialo sie jezdzic na łyzwach i cóż.. pierwsze chwile były bolesne, ale zabawa wspaniała!Warto próbować.Usciski:).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ol.u, a ja Ci chciałam bardzo podziękować za to że jesteś na moim blogu. Jesteś nie tylko wtedy gdy organizuję Candy ale..... często co bardzo sobie cenie.
    dziękuję Olu za bezinteresowność i mądre komentarze!!

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja chętnie ustawię się w kolejce po takie cudeńko bo mam słabość do klateczek;)
    A z szyciem to tak już jest że potrafi zagotować do wrzenia ;) ale jaka jest satysfakcja jak już coś się uda stworzyć ;)
    Z każdym dniem będzie lepiej a my będziemy to bacznie obserwować i podziwiać Twoje osiągnięcia ;)
    Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wcale nie tak zle idzie Ci to szycie. Moje pierwsze wytwory byly nie do pokazania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluje, sama jeszcze nigdy nic nie uszylam maszyna wiec jestem pod wrazeniem. Ten woreczek, etui wyglada swietnie i do tego jeszcze z tasiemeczka. troche pocwiczysz i nie bedziesz miala problemow:)Chcialam Ci oczywiscie rowniez powinszowac z okazji urodzin:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję pierwszych sukcesów w szyciu!!
    A klateczka śliczna!Stanę sobie w kolejce!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za odwiedziny i komentarz na moim blogu.
    Jak tu uroczo u Ciebie! Bardzo się cieszę, że tu dotarłam! Dodaję do obserwowanych! :)

    Klateczka-lampion cudna! Z przyjemnością przyjęłabym ją pod swój dach, jeśli do mnie trafić by chciała...

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. fajne to etui :) Bez przesadnej skromności ;)
    Zapisuje się na Candy. Klateczka też mi się podoba.
    P.S.: Masz nowego pieska?

    OdpowiedzUsuń
  16. Olu, pierwsze za płoty :-)Klatka bardzo ładna, spróbuję.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Ustawiam się w kolejce :) Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu no i pierwsze koty za ploty, ciesze sie rozpoczelas przygode z szciem.
    Wiesz ja do tej pory lamie igly i klne pod nosem jak cos nie wychodzi, wiec tym sie nie przejmuj.
    Pierwsze etui sliczne!!!
    Buziaki Wodniczku

    OdpowiedzUsuń
  19. Z językiem na brodzie, z przekleństwem na ustach, ale do przodu!!! Pierwsze koty za płoty, nawet się nie obejrzysz, jak już będziesz śmigać większe formy (i formaty).
    W kolejeczkę po klateczkę oczywiście się ustawiam z urodzinowym bukiecikiem frezji. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  20. dziękuje za wizytę na moim blogu.
    Trzymam kciuki za postępy w nauce szycia. Wiem, że to wymaga wiele pracy. Mnie przychodziło to łatwiej bo w mojej rodzinie wszystkie kobiety począwszy od mojej prababci szyły i uczyły szyć kolejne pokolenie. Jak każe rodzinna tradycja od kilku miesięcy uczę swoją córkę. Jeżeli będziesz miała jakieś pytania w sprawie techniki szycia i wszystkiego co się z nim wiąże to napisz. Postaram Ci się jakoś na odległość pomagać. Nie trać zapału!

    Klateczka jest taka śliczna, że ja też się zapisuję! Może mi się poszczęści.

    pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  21. Brawo za woreczek!! ja się też zabieram za szycie :D

    i dopisuję się do zabawy, klateczka cudna, marzy mi się taka od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Najważniejsze,że pierwsze koty za płoty, ja też nie potrafie jeszcze szyć na maszynie, zdecydowanie lepiej wychodzi mi szycie ręczne:)
    A z okazji nadchodzących urodzin wszystkiego dobrego Ci życzę:)!

    OdpowiedzUsuń
  23. I ja rowniez staje w kolejce po cukieraski.
    Gratuluje pierwszych sukcesow szyciowych. Teraz to juz bedzie szło i szło szycie zobaczysz.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja mam urodziny 25 stycznia...więc staję w kolejce po to cudeńko, może marzenia się ziszczą.
    *Pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  25. Spokojnie,moje poczatki wygladaly podobnie, teraz np maszyna na mnie sie obrazila ;) cos mi nici rwie..... Oczywiscie stoje w kolejce po rewelacyjne candy! Marze pierwszej klatce, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzień Dobry

    Czuje się w skórze uwięziona :))) więc dla klatka do uczestnictwa w candy mnie przekona.

    pozdrawiam
    wara@poczta.forward.pl
    ADA

    OdpowiedzUsuń
  27. Olu, cudna klatka, z przyjemnością się ustawię do kolejeczki:)
    Jednej prosby tylko ie spełnie - minaowicie nie dodam Cię do obserwowanych, bo już dawno tam jesteś:)))
    Uściski przedurodzinowe:))
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  28. Olu trzeba podejmować nowe wyzwania...już pierwsze próby masz masz za sobą i brawo!!!Następne będą tylko lepsze!Klateczka urocza także staje w kolejeczce!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. świetna klateczka i ja się ustawiam :)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  30. staję z przyjemnością po tę uroczą klateczkę.pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapisuję się na tą klateczkę, a bloga obserwuję już dawno z miłą chęcią:)

    OdpowiedzUsuń
  32. haha oryginalne etui na nozyczki;)))chyba pierwszy raz widzę, ale super pierwsze koty za płty, trzymam kciuki za nastepne cudeńka;)))Tez chcialabym umiec szyc, bo nigdy nie próbowałam, ale jak tesciowa mi sprezentuje jakąs swoją , którą komus dawno pozyczyła i czeka na oddanie, to moze tez zaczne ;)))pozdrawiam ciepło i zapisuje sie na urocze candy;))buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
  33. Podziwiam Twoje zmagania, nie ustawaj:) Etui jest dowodem, że warto:) Klatka zachwycająca, więc wezmę udział w zabawie, pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  34. nie ma co przeżywać,jest dobrze,gdybyś zobaczyła moją pierwszą uszytą rzecz pękłabyś ze śmiechu,gwarantuję:)przejrzałam twojego bloga od dechy do dechy,i widzę,że fajna i kreatywna osóbka z ciebie,wypatrzyłam też piękne kubki z motywem,mlecznik i komplecik sól+pieprz.A teraz do rzeczy,za klatkę dałabym sie pokroić,więc to chyba zrozumiałe,że się zapisuję i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  35. z maszyną można się zaprzyjaźnić, nawet jeśli nigdy w to nie wierzyłaś - wiem coś o tym :) czekam na kolejne szyciowe dzieła!:)
    a klateczka jest prześliczna i mnie nią skusiłaś...

    pozdrawiam ciepło,
    http://decou-galetyjka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. zapisuję się do klateczki...tzn do kolejeczki :)
    a już Cię jakiś czas obserwuję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Dlaczego nie chcesz zdradzić które urodzinki? :)przecież to od razu widać że 18 bo wygladasz tak młodziutko jak nastolatka ;)
    Podziwiam Cię za wytrwałość, ja na bank bym się zniechęciła po tych wszystkich przejściach z maszyną i nawet etui na nożyczki bym nie uszyła a Ty idziesz do przodu jak burza :) super!
    Klateczka piękna a jak wiadomo klatek nigdy za wiele więc w kolejeczce się ustawiam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Witaj Oleńko. Nic się nie przejmuj łamanie igieł to normalka. Ja jadę już na ostatniej z kompletu do maszyny i muszę w końcu odwiedzić pasmanterię :) Marzą mi się prace rodem Maju, Aśka, Atena oj chciałabym takie rzeczy umieć,ale zdaję sobie sprawę,że to jeszcze trochę potrwa. Człowiek by chciał szybko, od razu,ale tak się nie da. Zastanawiam się na kursem szycia,ale kompletnie nie mam pojęcia,gdzie takie rzeczy orgnizują,a chętnie bym skorzystała.
    Piękne Candy nam zorganizowałaś i chętnie tu sobie postoję :)
    Zapraszam Cię również po cukieraska do mnie.
    Przepraszam,że nie odwiedzam,ale mam obecnie bardzo mało czasu. Dopiero teraz przed pracą odrabiam blogowe zaległości.Ściskam Cię mocno Magda

    OdpowiedzUsuń
  39. To już teraz wszystkiego naj....
    Zapisuję się oczywiście i zapraszam na moje cukierki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. No i wysłało się zanim napisałam najważniejsze:

    Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin, Olu!

    OdpowiedzUsuń
  41. Oj mnie maszyna często się nie słucha i czasami sama szyje jak chce a nie tak jak ja chce. Pokrowiec jest ekstra.
    Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się urodzin!
    I staję w kolejce do losowania tej klateczki.

    OdpowiedzUsuń
  42. również życzę samych wspaniałości :D !
    i ustawiam się w kolejce po słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  43. I ja obserwuję Twojego bloga odkąd tu trafiłam. Z moim szyciem jest podobnie - ciąglę mam problem z wyciągnięciem tej drugiej nici od spodu, ale nie poddaje się i dalej próbuję. Trzymam kciuki za postępy! A klateczkę też chętnie przygarnę. Pozdsrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. od dawna marzy mi się taka vintage klateczka! wiec sie dopisuję

    OdpowiedzUsuń
  45. Wszystkiego najlepszego :-)
    Ustawiam się w kolejce a w prezencie urodzinowym z przyjemnością dodaję do obserwowanych.
    Pozdrawiam.
    Zapraszam http://ankarcraft.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. śliczna klatka, miałam w tym typie latarnię morską (siotra kupiła mi taką w Holandii).
    z przyjemnością więc n Twoje Candy się zapisuję:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :).

    Na candy chętnie się zapisuję :).

    OdpowiedzUsuń
  48. Z radością staję w kolejce:)
    No i wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  49. Nieważne, że krzywo. Nieważne, że zaszyłaś tunel. Najważniejsze jest to, że masz chęci, pomału dojdziesz do perfekcji :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  50. Cudna ta klateczka, więc też ustawiam się w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  51. wITAJ!
    Od jakiegoś czasu już widniejesz u mnie w obserwowanych :) Lubię patrzeć co nowego wynajdujesz. To moje pierwsze candy na którym bywam. Hmmm... Może jednak coś upoluję :)
    Pozdrwiam wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  52. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  53. Och klateczka jest prześliczna...a ja uwielbiam takie przedmioty z duszą...po prostu marzenie.Zapisuję się i już marzę:)
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  54. Dodałam do obserwowanych, po czym ustawiam się w kolejeczce. Zapraszam do mnie w odwiedziny ;)

    http://wilczejagody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  55. Klatka!!!Moje marzenie. Zapraszam do mnie en-contra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  56. Z chęcią ustawiam się w kolejce i linkuję u siebie:)http://maribeaart.blogspot.com/
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  57. Przepiękna klateczka :) Ostatnio marzy mi się coś w tym klimacie ale jeszcze nie upolowałam, może szczęście uśmiechnie się do mnie w Twoim Candy ;)
    Pozdrawiam cieplutko.
    http://novinkowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. Oh, już sobie wyobrażam tę shabby klateczkę na moim parapecie z maleńkim kwiatuszkiem w niej uwięzionym... Jako świecznik przy dzieciakach i kocie byłaby zbyt rzadko używana, a szkoda by było.... Pozdrawiam i życzę wytrwałości w nauce szycia (sobie również, bo ja też początkująca jestem...)

    OdpowiedzUsuń
  59. Pierwsze koty za płoty:)) Teraz już będzie coraz lepiej.
    A etui bardzo pomysłowe, ja uwielbiam motyw czerwonej krateczki!!!
    Z chęcią ustawię się w długaśnej kolejce, i zapraszam też do siebie na candy.
    Pozdrawiam
    www.lesnyzakatek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja się uczę szyć od dwóch tygodni i nadal wstydzę się pokazywać. Etui mi się podoba i pomysł i wykonanie.
    Śliczna klatka do wylosowania więc liczę na moje szczęście.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  61. Masz pierwsze koty za płoty w materii szycia! Dalej może już byćtylko lepiej!!!

    Pozdrawiam,
    LuLuZ
    http://luluz-handmade.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  62. Najlepsze życzenia awansem składam :)
    A klatka cudna, więc chętnie zapisuję się na TAKIE candy :)))

    OdpowiedzUsuń
  63. Zapisuję sie do losowania,od zawsze marzy mi sie taka klatka,moze poszcześci sie mi u Ciebie.Pozdrawaim

    OdpowiedzUsuń
  64. Olu, gratuluję pierwszych sukcesów w szyciu ... podoba mi się to etui :)
    chętnie dołączam do zabawy :)
    super klateczka - marzy mi się taka ...
    z przyjemnością dodaję Twój blog do obserwowanych
    i ... zapraszam Cię na moje Candy :)
    www.ja-dziunia.blogspot.com pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  65. A zapiszę do losowania, co mi zależy, może akurat szczęście mi dopisze i wygram...byłoby to pierwszy raz w życiu! Klatka piękna! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  66. Ale śliczna klatka! Cudna :)
    Aaa i oczywiście wszystkiego najlepszego - 100 lat w szczęściu i miłości :)!

    PS. Zapraszam też do mnie na candy :D

    OdpowiedzUsuń
  67. mam już pewien dekoratorski pomysł na tą klatkę:) 3mam za siebie kciuki i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Sliczna klateczka, może szzęście się do mnie uśmiechnie? No i wszyskiego najlepszego z okazji zbliżających się urodzin!

    OdpowiedzUsuń
  69. Oleńko , "pierwsze koty za płoty" , teraz będzie już tylko lepiej . A klatka ..urocza
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  70. Ale ogonek...ustawiam się!!

    Pozdrawiam Cię Olu i juz na urodzinki najpiekniejsze zyczenia !!!!
    I tak wiemy,że to osiemnastka:):):)!!

    OdpowiedzUsuń
  71. Najlepsze zyczenia :) ustawiam sie w kolejce i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  72. I jak tu się nie ustawić w kolejce po takie cudo :), staję prędziutko.
    Obserwuję już kochana, obserwuję :)
    Ściskam Cię mocno
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  73. Witaj
    Ja oczywiście też się dopisuje...
    I życzę wszystkiego naj naj z okzaji Twoich urodzin:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  74. spełnienia marzeń :)
    Na Twoim blogu jestem pierwszy raz i wiem że nie ostatni.
    Ustawiam się do kolejki.
    pozdrawiam :)magda

    OdpowiedzUsuń
  75. Klateczka jak marzenie! Piękna! Ale jaka kolejka! Jestem następna i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  76. Pamiętaj, że praktyka czyni mistrza. A jeśli dodać do tego Twój zapał, to powodzenie w tej materii gwarantowane:)
    A do konkursu również chętnie się przyłączę:)

    OdpowiedzUsuń
  77. To klatka moich marzeń! Szukam, taką szukam.. nigdzie znaleźć nie mogę a jako przyszła Żona Ptaszka wypada mi taką klateczkę posiadać :) A nóż się uda :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Marzyłam o takiej klatce! dlatego ustawiam się w kolejce :)
    http://ojcia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  79. Taka klateczka to moje marzenie! Więc staję w kolejce:)

    OdpowiedzUsuń
  80. Klatka jest urocza !!Grzecznie staję w kolejce licząc na szczęście :) Miło tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  81. I ja stanę w kolejce :)

    http://miedzyciszaacisza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  82. Trochę nieśmiało staję w kolejce, bo jestem tu pierwszy raz i nie wiem czy mi wypada... ale bardzo spodobał mi się Twój blog i te wszystkie cudowne dekoracje, które tworzysz. Sama zajmuję się scrapbookingiem ale pragnę też szyć, tylko nie wiem od czego zacząć...

    OdpowiedzUsuń
  83. Dont worry, u will learn sewing very soon.
    Sewing with machine is like riding a bike. u need to learn it only once and u never forget how to do it!

    here is my link - http://sunbeamhandmade.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  84. Urodzinowe STO LAT dla Ciebie! :)
    Dużo inwencji i energii do dalszego tworzenia życzę!

    Info o Twojej zabawie na moim blogu:
    http://jaspisowa.blogspot.com/2011/01/mnostwo-pysznosci-do-wygrania.html

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  85. Fajnie, ze trafilam na Twoj blog! Sto lat dla Ciebie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  86. Masz śliczne zwierzaki!szycie to piękna sztuka, ja całe życie obserwowałam swoją mamę i dzięki niej kawałek materiału jest dla mnie jak drewno w rękach rzeźbiarza. życzę Ci przyjemności przede wszystkim w poznawaniu tajników tworzenia igłą i nitką. zapraszam też do siebie możliwe, że nie długo zrobię specjalny post o szyciu.
    sofa kinolca

    OdpowiedzUsuń
  87. Przepraszam bardzo, ale jak tak z pewną nutą nieśmiałości usiłuję wkręcić się w tą zabawę. Ta klateczka jest taka romantyczna ! Renia!
    renia1xd@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  88. Ja również zaczynam z szyciem :) ostatnio podkładkę pod kubek szyłam z 3h hehe, mam nadzieję że niedługo zejdę do 2 :P
    Klateczka piękna. Na życzenia jeszcze przyjdzie czas, a tymczasem staję w tej długiej kolejce.
    Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
  89. Piękna klateczka :)
    Zapisuję się i ja!!!

    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  90. Też jestem "styczniowa":):)
    Życzę tylko dobrych chwil na kolejny rok. Klateczka wielkiej urody!
    Pozdrowienia.
    http://www.wsepii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  91. To i ja stanę w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  92. Klatka prześliczna, ustawiam się w kolejce:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  93. Piękna ta klatka.
    Nie ma opcji, ustawiam się w kolejce:)
    Pozdrawiam i życzę samych dobrych chwil z okazji urodzin i każdego dnia bez okazji:)

    OdpowiedzUsuń
  94. jak mnie tu dawno nie było! a tutaj tyle cudowności :) i ja się ustawiam w kolejkę :)

    OdpowiedzUsuń
  95. może setny komentarz przyniesie mi szczęście:)zapisuję się;)

    OdpowiedzUsuń
  96. Wszystkiego naj oczywiście z okazji zbliżających się urodzin, z przyjemnością zapisuję się na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  97. Ależ jestem podekscytowana! To moje pierwsze candy! Dopiero zaczęłam blogowanie i nigdy nie brałam udziału w takiej zabawie a klateczka - marzenie :)) Wszystkiego naj naj, dużo zdrówka i niekończących się inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
  98. stanę sobie grzecznie na końcu tej kolejeczki... :)

    OdpowiedzUsuń
  99. Cały dzien próbowałam dodac post i cos mi szfankowało z bloggerem...zapisuje sie bardzo chetnie i Ciebie zapraszam na moje candy :)

    OdpowiedzUsuń
  100. nie przejmuj się, początki są zawsze trudne ;)
    już niedługo pewnie będziesz maszynowym mistrzem świata (albo chociaż własnej ulicy ;) ).
    a cukierka jakbyco-chętnie przygarnę..
    dzięki za organizację candy :)

    OdpowiedzUsuń
  101. o kurcze...zawsze zastanawiam się skąd ludzie mają takie cudeńka- chętnie chętnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  102. Olu ja tak na samym koncu ustawiam się po tą klateczkę, a myślalam, że nie zdążę
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  103. To ja także dołączę do licznej grupy oczekującej na losowanie

    OdpowiedzUsuń
  104. Ja już chyba będę ostania:)To moje pierwsze candy! Dopiero zaczęłam pisanie bloga i niestety nie wiem jeszcze jak podlinkować:( Klateczka jest śliczna!:) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co w życiu najpiękniejsze!:)

    OdpowiedzUsuń
  105. A jednak udało się!Już wiem jak:):)

    OdpowiedzUsuń
  106. Pewnie będę ostatnia, ale zapisuję się.Candy nie tylko są fajne, bo można coś wygrać, ale też można poznać nowe blogi i nowych użytkowników.Ciesze się ,ze ta śliczna klateczka zwabiła mnie tutaj..dłużej tu zostanę.:)Pozdrawiam Ada

    OdpowiedzUsuń
  107. pora zdecydowanie późna, ale klateczka tak piękna, że nie mogę się powstrzymać
    Ciepło pozdrawiam i śle życzenia urodzinowe

    OdpowiedzUsuń