Sobotnie popołudnie...Chyba powinnam odpocząć, tego potrzebuję, ale niestety, zbliżające się zakończenie roku szkolnego, oznacza masę pracy. Przede mną leży sterta wypracowań i klasówek do sprawdzenia. To "mój"pomysł na dzisiejszy wieczór...życzcie mi cierpliwości:) Nie byłabym sobą, gdybym nie urozmaiciła sobie tego czymś słodkim:) A dziś to rabarbar posypany kruszonką i upieczony w kokilkach. Pyszne:))
Ponieważ eko- rady cieszą się powodzeniem, przedstawiam kolejne:
1. Grupowe zakupy
Połącz siły z przyjaciółmi i rób hurtowe zakupy, by ograniczyć liczbę opakowań. Niektóre produkty, takie jak płatki zbożowe, ryż i makarony,można kupować w ilościach hurtowych, jeśli kupuje się wystarczająco dużo - a przecież od was zależy, jak później się podzielicie. To świetny sposób oszczędzania opakowań i pieniędzy.
2. Unikaj kartonów, gdy to tylko możliwe
Staraj się nie kupować soków, mleka i zup w kartonach, ponieważ ich recykling jest wyjątkowo trudny z racji tego, że są one wykonane z różnych materiałów. Produkcja i transport kartonów wymagają jednak mniejszej ilości energii niż w przypadku puszek. Zużyte kartony można wykorzystywać w ogrodzie jako doniczki na sadzonki.
3. Wykorzystuj stare koperty
Zamiast je wyrzucać, wykorzystuj je ponownie, używając naklejek. A jeszcze lepie, przekreślaj stary adres i znaczki, wyraźnie wpisuj nowy adres i przyklejaj nowe znaczki. Naklejki na koperty dostępne są w organizacji Friends of the Earth na stronach www.foe.org i www. ecotopia.co.uk
Miłego wieczoru! A ja zmykam do klasówek...
oj tez bym zjadła coś słodkiego tylko mam lenia, kto i coś upiecze?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńze starych kopert z bąbelkami wyrywam właśnie te bąbelki i uzywam do pakowania różnych rzezcy przed kolejna wysyłką :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby na tych klasówkach były same piątki ;)
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak Joasia wyrywam bąbelkową część i jak wysyłam coś co muszę zabezpieczyć mam z głowy zakup folii.
Pozdrawiam cieplutko.
Wygląda bardzo apetycznie ;)))
OdpowiedzUsuńEko rady bardzo fajne jak zawsze ;)
kusząco wygląda ten rabarbar z kruszonką Olu,a eko rady bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Eko rady super, nie pozostaje nic innego jak tylko wdrożyć je w życie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia podczas sprawdzania wypracowań, to pewnie też ciekawa rozrywka bo w takich wypracowaniach można znaleźć ciekawe perełki ;))
Pozdrawiam
Również życzę powodzenie i cierpliwości w sprawdzaniu wypracowań. A czego uczysz? Bo myślałam, że angielskiego, ale jakoś ta kartka ze zdjęcia mi nie pasuje do tego przedmiotu :)
OdpowiedzUsuńDzisiejsze porady zdziwiły mnie, bo zawsze myślałam, że karton jest ekologiczny.
Oj, tak można znaleźć perełki:) mogłabym osobny post napisać na ten temat...A uczę języka polskiego:))Po pierwszej turze,oceny niestety słabe:( brak znajomości lektury widać tu jak na dłoni...
OdpowiedzUsuńZachęcam z całego serca do wdrażania rad eko!
pozdrawiam ciepło:)
Dzięki za kolejne eko-rady.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w poprawianiu klasówek...i nie bądź zbyt surowa:)))
Belfer na emeryturze
Tomaszowa
Dzisiaj tez jadlam rabarbar pierwszy zrobiony przez nas w tym roku... :-) i z przyjemnoscia czytam Twoje porady eko, sa bardzo fajne...
OdpowiedzUsuńPowodzenia z klasowkami a potem spokojnego snu...! Serdecznosci. M
Oleńko dziękuję za miłe słowa !!!Chętnie wpadłabym na tak pyszny ,letni deser !!!życzę powodzenia i gorąco pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po takich pysznościach spojrzysz łaskawym okiem na "wypracowania i klasówki" ...trzymam za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńRady.....czasem są tak oczywiste, a mimo to ich nie wprowadzamy w życie....dlaczego ?...z lenistwa ?...czy z braku eko-wyobraźni ?
Buziaczki :)
Ale pyszności - mniam! życzę wytrawalości i cierpliwości przy pracy.
OdpowiedzUsuńA ja jutro zabieram się za ciasto rabarbarowe:)Postanowione!Śliczne te Twoje foremki i deserek wyglada niezwykle zachęcająco.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje rady,a klasówkom mam nadzieję,że dałaś rady:))
OdpowiedzUsuńPocieszające Olu jest to , że po tej dużej pracy związanej z końcem roku będziesz miała bite 2 miesiące wakacji, czego Ci zazdroszczę. Też piekłam ciasto rabarbarowo-jabłkowe z kruszonką, tyle , że w formie maxi. Twoje foremki są śliczne:-) Dzięki za porady-czytam regularnie:-)
OdpowiedzUsuńBuziole
Lusi
Rabarbar z kruszonką brzmi apetycznie. Klasówki, powiadasz, też kiedyś nad nimi siadywałam - ech..stare czasy. Miłego sprawdzania i rzucaj na nie "łaskawym okiem" ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, by sprawnie poszło sprawdzanie klasówek, a w tak sprzyjajacych warunkach i pychotkami rabarbarowymi to z pewnoscia pójdzie szybko i milo;)))buziaki
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie pomysłem na rabarbar. Świetny i smacznie wyglądający deser.
OdpowiedzUsuńA co do ekorad to staram się nawet w pracy je stosować.
rabarbar i kruszonka.. cudowności.
OdpowiedzUsuńJa też lubię rabarbar, gości on u nas co tydzień:)
OdpowiedzUsuńTo wieczór rzeczywiście miałaś ciekawy:)...
pozdrawiam ciepło
MMMMniam, jak to musi smakowac, uwielbiam kwaskowa nutke.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za Wasze słowa:) Wczoraj udało mi się przejść przez połowę prac...na razie wystarczy, na środę zaplanowałam ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńRabarbar przypomniał mi dzieciństwo, dziś do obiadku był kompot:))
pozdrawiam!
Crumble - właśnie robiłam, rabarbar z truskawkami i kruszonką, ale była za mało słodka i kwaśnica wyszła ;) ale zjedliśmy :)))
OdpowiedzUsuńPozwodzenia w sprawdzaniu klasówek!
Pozdrawiam :)
oj mamuńciu, a mój rabarbar został na działce...
OdpowiedzUsuńnarobiłaś smaku!
Pozdrawiam cieplutko ;-)))
Pycha uwielbiam :) Skad te cudne kokilki, bo juz chyba wszedzie je widze :D piekne!
OdpowiedzUsuńDagmara - ja już niestety swoje zjadałam, a szkoda,bo pychotka:))Truskawki...muszę w końcu kupić:))
OdpowiedzUsuńKasia - polecam rabarbar:))
Bree - kokilki kupiłam w Duka.
pozdrawiam ciepło!
Wyglada apetycznie!Wytrwalosci w sprawdzaniu klasowek zycze i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tym postem, że jeszcze nie zrobiłam w tym roku kompotu z rabarbaru :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nawału pracy współczuję, ale dobrze, że umiesz sobie go osłodzić takimi pysznościami :))
OdpowiedzUsuńnajlepsze w eko-poradach jest ich łatwe wdrożenie w życie , nie wiążą się z niczym skomplikowanym i to jest super !
OdpowiedzUsuńrabarbar....mniam :)
Jakoś to życie trzeba sobie osładzać:)) można w dosłowny sposób:))
OdpowiedzUsuńi love nature - masz rację, to proste rady dla każdego!
pozdrawiam!
Deser apetyczny i foremeczki super, też je sobie upatrzyłam- teraz czekam na przeceny :)
OdpowiedzUsuńKolejne eko-porady biorę sobie do serca :)
Dobrze stać "po drugiej stronie klasówki" :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKLASÓWKI..BRRRR,,,LEPIEJ CHYBA JEDNAK SPRAWDZAĆ...CHOCIAŻ Z DRUGIEJ STRONY....PISZESZ TYLKO JEDNA...A SPRAWDZANIA....BEZ CIASTA ANI RUSZ..HIHI-POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń