sobota, 28 maja 2011

A praca czeka...

Sobotnie popołudnie...Chyba powinnam odpocząć, tego potrzebuję, ale niestety, zbliżające się zakończenie roku szkolnego, oznacza masę pracy. Przede mną leży sterta wypracowań i klasówek do sprawdzenia. To "mój"pomysł na dzisiejszy wieczór...życzcie mi cierpliwości:) Nie byłabym sobą, gdybym nie urozmaiciła sobie tego czymś słodkim:) A dziś to rabarbar posypany kruszonką i upieczony w kokilkach. Pyszne:))



Ponieważ eko- rady cieszą się powodzeniem, przedstawiam kolejne:

1. Grupowe zakupy
Połącz siły z przyjaciółmi i rób hurtowe zakupy, by ograniczyć liczbę opakowań. Niektóre produkty, takie jak płatki zbożowe, ryż i makarony,można kupować w ilościach hurtowych, jeśli kupuje się wystarczająco dużo - a przecież od was zależy, jak później się podzielicie. To świetny sposób oszczędzania opakowań i pieniędzy.

2. Unikaj kartonów, gdy to tylko możliwe
Staraj się nie kupować soków, mleka i zup w kartonach, ponieważ ich recykling jest wyjątkowo trudny z racji tego, że są one wykonane z różnych materiałów. Produkcja i transport kartonów wymagają jednak mniejszej ilości energii niż w przypadku puszek. Zużyte kartony można wykorzystywać w ogrodzie jako doniczki na sadzonki.

3. Wykorzystuj stare koperty
Zamiast je wyrzucać, wykorzystuj je ponownie, używając naklejek. A jeszcze lepie, przekreślaj stary adres i znaczki, wyraźnie wpisuj nowy adres i przyklejaj nowe znaczki. Naklejki na koperty dostępne są w organizacji Friends of the Earth na stronach www.foe.org i www. ecotopia.co.uk

Miłego wieczoru! A ja zmykam do klasówek...

36 komentarzy:

  1. oj tez bym zjadła coś słodkiego tylko mam lenia, kto i coś upiecze?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. ze starych kopert z bąbelkami wyrywam właśnie te bąbelki i uzywam do pakowania różnych rzezcy przed kolejna wysyłką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki aby na tych klasówkach były same piątki ;)

    Ja podobnie jak Joasia wyrywam bąbelkową część i jak wysyłam coś co muszę zabezpieczyć mam z głowy zakup folii.

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda bardzo apetycznie ;)))
    Eko rady bardzo fajne jak zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kusząco wygląda ten rabarbar z kruszonką Olu,a eko rady bardzo fajne :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Eko rady super, nie pozostaje nic innego jak tylko wdrożyć je w życie :)
    Powodzenia podczas sprawdzania wypracowań, to pewnie też ciekawa rozrywka bo w takich wypracowaniach można znaleźć ciekawe perełki ;))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Również życzę powodzenie i cierpliwości w sprawdzaniu wypracowań. A czego uczysz? Bo myślałam, że angielskiego, ale jakoś ta kartka ze zdjęcia mi nie pasuje do tego przedmiotu :)
    Dzisiejsze porady zdziwiły mnie, bo zawsze myślałam, że karton jest ekologiczny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, tak można znaleźć perełki:) mogłabym osobny post napisać na ten temat...A uczę języka polskiego:))Po pierwszej turze,oceny niestety słabe:( brak znajomości lektury widać tu jak na dłoni...

    Zachęcam z całego serca do wdrażania rad eko!
    pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za kolejne eko-rady.
    Powodzenia w poprawianiu klasówek...i nie bądź zbyt surowa:)))

    Belfer na emeryturze
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzisiaj tez jadlam rabarbar pierwszy zrobiony przez nas w tym roku... :-) i z przyjemnoscia czytam Twoje porady eko, sa bardzo fajne...

    Powodzenia z klasowkami a potem spokojnego snu...! Serdecznosci. M

    OdpowiedzUsuń
  12. Oleńko dziękuję za miłe słowa !!!Chętnie wpadłabym na tak pyszny ,letni deser !!!życzę powodzenia i gorąco pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję, że po takich pysznościach spojrzysz łaskawym okiem na "wypracowania i klasówki" ...trzymam za Ciebie kciuki :)
    Rady.....czasem są tak oczywiste, a mimo to ich nie wprowadzamy w życie....dlaczego ?...z lenistwa ?...czy z braku eko-wyobraźni ?
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale pyszności - mniam! życzę wytrawalości i cierpliwości przy pracy.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja jutro zabieram się za ciasto rabarbarowe:)Postanowione!Śliczne te Twoje foremki i deserek wyglada niezwykle zachęcająco.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne te Twoje rady,a klasówkom mam nadzieję,że dałaś rady:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Pocieszające Olu jest to , że po tej dużej pracy związanej z końcem roku będziesz miała bite 2 miesiące wakacji, czego Ci zazdroszczę. Też piekłam ciasto rabarbarowo-jabłkowe z kruszonką, tyle , że w formie maxi. Twoje foremki są śliczne:-) Dzięki za porady-czytam regularnie:-)
    Buziole
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  18. Rabarbar z kruszonką brzmi apetycznie. Klasówki, powiadasz, też kiedyś nad nimi siadywałam - ech..stare czasy. Miłego sprawdzania i rzucaj na nie "łaskawym okiem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. trzymam kciuki, by sprawnie poszło sprawdzanie klasówek, a w tak sprzyjajacych warunkach i pychotkami rabarbarowymi to z pewnoscia pójdzie szybko i milo;)))buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaskoczyłaś mnie pomysłem na rabarbar. Świetny i smacznie wyglądający deser.
    A co do ekorad to staram się nawet w pracy je stosować.

    OdpowiedzUsuń
  21. rabarbar i kruszonka.. cudowności.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też lubię rabarbar, gości on u nas co tydzień:)
    To wieczór rzeczywiście miałaś ciekawy:)...
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  23. MMMMniam, jak to musi smakowac, uwielbiam kwaskowa nutke.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziękuję za Wasze słowa:) Wczoraj udało mi się przejść przez połowę prac...na razie wystarczy, na środę zaplanowałam ciąg dalszy.

    Rabarbar przypomniał mi dzieciństwo, dziś do obiadku był kompot:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Crumble - właśnie robiłam, rabarbar z truskawkami i kruszonką, ale była za mało słodka i kwaśnica wyszła ;) ale zjedliśmy :)))
    Pozwodzenia w sprawdzaniu klasówek!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. oj mamuńciu, a mój rabarbar został na działce...
    narobiłaś smaku!

    Pozdrawiam cieplutko ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Pycha uwielbiam :) Skad te cudne kokilki, bo juz chyba wszedzie je widze :D piekne!

    OdpowiedzUsuń
  28. Dagmara - ja już niestety swoje zjadałam, a szkoda,bo pychotka:))Truskawki...muszę w końcu kupić:))

    Kasia - polecam rabarbar:))

    Bree - kokilki kupiłam w Duka.

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  29. Wyglada apetycznie!Wytrwalosci w sprawdzaniu klasowek zycze i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Przypomniałaś mi tym postem, że jeszcze nie zrobiłam w tym roku kompotu z rabarbaru :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Nawału pracy współczuję, ale dobrze, że umiesz sobie go osłodzić takimi pysznościami :))

    OdpowiedzUsuń
  32. najlepsze w eko-poradach jest ich łatwe wdrożenie w życie , nie wiążą się z niczym skomplikowanym i to jest super !
    rabarbar....mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakoś to życie trzeba sobie osładzać:)) można w dosłowny sposób:))

    i love nature - masz rację, to proste rady dla każdego!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Deser apetyczny i foremeczki super, też je sobie upatrzyłam- teraz czekam na przeceny :)

    Kolejne eko-porady biorę sobie do serca :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobrze stać "po drugiej stronie klasówki" :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. KLASÓWKI..BRRRR,,,LEPIEJ CHYBA JEDNAK SPRAWDZAĆ...CHOCIAŻ Z DRUGIEJ STRONY....PISZESZ TYLKO JEDNA...A SPRAWDZANIA....BEZ CIASTA ANI RUSZ..HIHI-POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń